smaczek
Uczestnik-
Zawartość
11 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Sosnowiec
Ostatnio na profilu byli
532 wyświetleń profilu
-
@1Ender No, pewnego rodzaju głośniki sufitowe :-) Użyłem tych co wspomniałem, starych kolum od wieży. Kolumnu do sufitu i pod spód pudła, zeby kolumna dociskała do sufitu. Czyli - prowizorka, ale tania i szybka. @Fafniak Kurcze, nie wiem. Moim zdaniem powinna zabronić :-) Ponoć stosowali to w Guantanamo, i więźniowie na samą myśl o tym utworku wyjawiali wszystkie tajemnice :-) Ale zapewne prawo europejskie jeszcze nie nadąża z rezolucjami w kewstiach muzyki, wiec póki co korzystam z wolności :-) Po tygodniu - wydaje mi sie że skutecznośc jakaś jest. Nie mam możliwości bycia cały czas w domu i odpalania muzyki w kółko, plus jeszcze żałoba narodowa w weekend, więc regularnie nie gram. Problem nie rozwiązał się całkowicie bo sąsiad jednak daje znać o sobie - ale mam wrażenie, ze jest spokojniej. Zauważyłem, ze sama moc głośników jest w zasadzie drugorzędna - więcej daje monotonia niż głośność. Rzeczywiście, Jessica w pętli daje lepszy efekt niż disco z większym poziomem głosności.
-
Cóż, chyba działa :-) Skutki są co prawda trudne do ocenienia, ale mam wrażenie że efekty są. Dwie kolumny w sufit i discopolo przez pół weekendu. Potem wyjście do kina i Jessica w pętli (jakby ktoś nie wiedział jaki to hardcore: https://www.youtube.com/watch?v=s8Px2LI2Frs). I są dwie drogi - albo jest ciszej bo do sąsiada jednak dotarło że hałasy nad którymi nie ma się kontroli przeszkadzają. Albo szykuje odwet :-) W planach - najbliższy weekend z Despacito :-D
-
@1Ender póki co zobaczę co da się zrobić z tym co mam. Przez weekend i tak nic nowego i przemyślanego nie kupię. Ale na nowy sprzęt "choruję" już od dłuższego czasu, sądzę, że jak już tu jestem to wybiorę coś dla siebie finalnie ? @DEMOLKA Zdecydowanie nie chcę iść na wojnę, bo jak sam zauważyłeś do niczego dobrego to nie doprowadzi. Mój cel jest jeden - niektórzy ludzie nie rozumieją lub nie chcą rozumieć że ich niestosowne zachowanie może być uciążliwe. Więc skoro kulturalne metody zawiodły, to nie pozostaje nic innego jak rozmawiać ich językiem i pokazać że pewne rzeczy są obosieczne. Coś w stylu "mam smoka i nie zawaham się go użyć" ? Jak nie pomoże to zapewne pomyślę o czymś innym (może rzeczywiście większa moc albo całkiem inne rozwiązanie), a jak nie to cóż - pewnie się wyprowadzę jak okaże się że na pewien typ ludzi po prostu nie ma sposobu. A mieszkanie wynajmę, koniecznie z dopiskiem "tylko rozrywkowej parze studentów, na salę prób zespołu rockowego lub producentom szlifierek wolnoobrotowych" ?
-
Opcję 2.5 wymyśliłem ? Znalazłem w gratach starą mini wieżę Panasonic, chyba już jest pełnoletnia ? Dwie kolumny 6Ohm wielkości mikrofalówki, parametry "Rated : 62 W + 62 W (6 ohms, T.H.D. 1 %,1 kHz), Reference : 80 W + 80 W (6 ohms, T.H.D. 10 %, 1 kHz), 40W THD 0,08%, 50 Hz - 20 kHz". Normy DIN, jeszcze starej daty. Nie jest to 200W ale widzę 80W spokojnie wycisnę. Mają więc swoje lata, ale wydaje się idealny (bezkosztowy!) sprzęt do testu na początek.
-
Tak więc rozpatruję trzy opcje. Pierwsza - moja ? Czyli po taniości, wydatek ~200zł za całość, czyli GDN i chiński wzmacniacz. Zalety: tanio, zajmuje mało miejsca, powinno wystarczyć. Wady: zabawka, nic z tym więcej nie zrobię, wszystko na kabelkach, efekt słaby/dobry Druga - używamy wzmacniacz + kolumna/kolumny. Całość ok 300zł. Zalety: wystarczy w zupełności, można zrobić potańcówkę w remizie. Wady: mało nowoczesny wygląd, sprzęt używany, duży, design kolumny estradowej Trzecia - nowy wzmacniacz + zestaw stereo. Całość z tego co widzę powyżej 1500zł. Zalety: wystarczy dla sąsiadów i dla mnie ? Wady: cena, konieczność negocjacji z partnerką ? Muszę się z tym przespać. Zabudowanych głośników nie przewiduję ? Liczę, że nie będę musiał "pokazu siły" robić więcej niż przez parę dni, no i wolałbym nie rozwalić całego bloku ?
-
Ha, sądzę że jednak nie ? Po analizie tego co piszecie rzeczywiście skłaniam się do kupna kolumn, używanych. Sądziłem że jeden głośnik swoją mocą wystarczy, a widzę że bez pudła to trochę chybiona inwestycja. A rzeczywiście, nie uśmiecha mi się bawić w stolarza, eksperymentować i uczyć się na własnych błędach ? Aktualnie jedyne co mnie martwi to wielkość - dwie kolumny to już solidny mebel się robi. Więc nie wiem czy wobec tego nie iść na całość i kupić normalny zestaw grający do mieszkania, z nadmiarem mocy rzecz jasna. Do frustracji mi daleko, została tylko desperacja ?
-
Dzięki za porady :-) Z kabelkami dam radę. Póki co planuję opcję minimum, czyli zwykłe grube kable do zasilacza plus grube kable do głośnika. W aplikacji którą planuję raczej nie będę szedł w kierunku maksymalizacji jakości dźwięku :-) Kable planuję krótkie, metr góra. Żródło - najprawdopodobniej jakiś smartfonik + kabel jack-jack + coś jak Behemot w pętli. Co do sąsiadów z boku - no to jest problem którego jeszcze nie rozwiązałem. Myślę że mój pomysł powinien sprawdzić się już po kilku użyciach. Więc poinformowanie innych że może być miejscami głośniej niż przyzwoicie, plus flaszka liczę że problem zlikwiduje, a przynajmniej przesunie w czasie. Myślę taż, że póki co zatrzymam się na rozwiazaniu goły głośnik + goły wzmacniacz. Wiem że lepszy wzmacniacz + porządne kolumny dadzą lepszy efekt, ale koszty rosną znacząco. Ponadto, wydaje mi się że rozwiazanie typu 2x250W to mi cały blok nagłośni :-) Spodziewam się mimo wszystko że średnio-głośne basy przez pół dnia dadzą lepszy efekt niż 500W przez godzinę. Pozdrawiam!
-
Ooooo. bardzo mi się podoba! Zamiast 2x50+100 do tego dorzucam zwykły mono 1x100 i sprawa się zamyka. Pytanko fachowe - ten głośnik co to go sobie wymyśliłem (np. https://allegro.pl/oferta/stx-w-30-200-8-mc-gdn-30-100-8-sc-12-2-200-8-200w-6867556084) dużo gorzej będzie grał w konfiguracji "goły głośnik" w stosunku do "głośnik+obudowa + bass reflex)?
-
Idea jest taka, aby "hałas" robić tylko basem - bo dudnienie najbardziej "niesie". Kolumienki to będzie potencjalny dodatek - ot, żeby samemu przy okazji może posłuchać. Mój pomysł jest "po kosztach" - z pewnością kolumny byłyby lepsze ale nie chce w to inwestować. Ale z drugiej strony - nie chcę też kupić czegoś, co się nie sprawdzi. Stąd też moje zapytanie do Was ? Pokój 20-30m Edit: 200 bym przeżył, 300 już nie ? Chyba że to 300 byłoby w jakiś sposób "warte grzechu". Pozdrawiam!
-
Dziękuję za odpowiedzi! Bałem się że dostanę burę ? 1) wzmacniacz: takie rozwiązanie https://www.aliexpress.com/item/TPA3116-2-1-Digital-Audio-Amplifier-Board-TPA3116D2-Subwoofer-Speaker-Amplifiers-DC12V-24V-2-50W-100W/32913653543.html 2x50W stereo + 1x100W subwoofer. Pod subwoofer planuję dołączyć głośnik który chcę kupić 100W/8Ohm. Pod stereo albo nic (będą tylko basy) albo jakiś kolumienki 2x60W od starej wieży. Parametry wzmacniacza nie są rewelacyjne, THT 10% powyżej 80W z tego co pamiętam, ale i tak na max nie będę puszczać. 2) zasilacz nawet tańszy znalazłem, z allegro "Zasilacz do taśm LED slim 24V 10A 250W", ~70zł Więc powinienem się zmieścić w 200zł nawet. Pozdrawiam,
-
Witajcie! Jestem tu nowy i mam dosyć nietypową sprawę. Od razu bardzo proszę o merytoryczną dyskusję, bez niepotrzebnych uwag i oceny postępowania. Tak, wiem że nie jest to dobre co robię. Mam problem z sąsiadami z góry. Głośny jest. Muzyka, bieganie, tańce, jazda na rolkach, szalejąca dzieciarnia, chodzenie w szpilkach - pełen wypas. Rok dyskusji, negocjacji, rozmów, zgłaszania do Administracji, próśb - bez sukcesu. "Sąsiedzie, po co ta spina, do 21.30 nie ma ciszy nocnej, nam to nie przeszkadza". Wszystkie dotychczasowe próby zawiodły, prawnie temat trudny - nie żebym szedł po najmniejszej linii oporu - przykro, naprawdę znane mi metody zawiodły. Chcę więc odpłacić tym samym i pokazać jak to może być uciążliwe. Chcę zatem coś, co gra głośno, by włączyć na godzinę, głośnik w sufit i wyjść na spacer. Nie jestem audiofilem ? i nie chciałbym inwestować większych pieniędzy, szukam czegoś "po kosztach". Aktualny pomysł: 1) wzmacniacz 2.1 2x50 + 1x100W z Chin, na TPA3116D2 albo podobny, cena $5-$10 (~30zł) 2) zasilacz do tego 26V 10A ok $30 (~100zł) 3) głośnik niskotonowy, na allegrogo widziałem ok 100zł, znalazłem STX GDN 30/100/8 - wygląda solidnie I to wszystko co bym potrzebował. Bez kolumn, bez zwrotnic, po prostu potrzebuję żeby mi robiło "umpa-umpa". Czy moje rozwiązanie jest od strony technicznej OK? Można to zrobić taniej lub lepiej? Dziękuje z góry za pomoc i jeszcze raz proszę tylko o dyskusję o sprawach technicznych. Pozdrawiam!