Leho

Zakupiłem w końcu nowy zestaw Pioneer X-HM86D z Amazona (czekałem ponad miesiąc na dostawę ale opłacało się - o 1000 zł taniej niż w Polsce) i jak dla mnie wybór super, sprzęt gra rewelacyjnie. Dzięki wszystkim za opinie - dopiero tutaj dowiedziałem się, że sprzęt audio to nie tylko kilka pudełek, które grają w markecie ale coś więcej. Po rozmowie z dystrybutorem Pioneera w Polsce wiem, że sprzęt kupiony przeze mnie w Niemczech w razie potrzeby podlega normalnym naprawom gwarancyjnym w Polsce.

Jestem po rozmowie z dystrybutorem Pioneera na Polskę. Gwarancja jest europejska i jest honorowana u nas (ale jest haczyk - czas trwania 1 rok).

Tak jest. W tej chwili proszę o informację, czy warto kupić zestaw za 2200 zł, który w Polsce kosztuje 3100 - 3500 zł. Tzn. jak ma się sprawa z gwarancją, ewentualnymi naprawami. Czy będę to musiał robić w Niemczech czy obowiązywać będzie gwarancja producenta i możliwe będą naprawy i serwis w Polsce.

Nie rozumiem.

Może poszedłem na skróty w ostatnim poście.. Po powyższych postach oraz posłuchaniu kilku zestawów jednak zdecydowałem się na zakup Pioneera X-HM86D lub Yamaha MusicCast MCR-N670D i teraz tylko szukam odpowiednich promocji na ten sprzęt.

Po to napisałem.

Co sądzicie o takiej promocji? Wydaje się ok. https://www.amazon.de/Pioneer-Wiedergabe-Bluetooth-Streaming-Multiroom-Schwarz/dp/B01LX2422X/ref=cm_cr_arp_d_product_top?ie=UTF8

Trochę mi rozjaśniacie w głowie i już zaczynam pomału inaczej myśleć?

Dzięki, jak napisałem na wstępie potrzebuję zestaw z CD.

Kotki, to nie znaczy małe koty, tylko duże baby, które mają po 11 lat i sterylizowane były dawno, dawno temu?. Ale piszcie o sprzęcie nie o zwierzakach, jak tylko chciałem wytłumaczyć dlaczego taki nie inny wybór.

Jest tylko jeden mały problem przez który od razu wyeliminowałem kolumny podłogowe. Mam dwie kotki, z których niestety jedna obsikuje wszystko dookoła (już straciłem przez to jeden subwoofer i lapka, nie wspominając o meblach?).

Szanowni Proszę o pomoc w wyborze właściwego sprzętu ale nie dla melomana a dla trochę więcej niż przeciętnego Kowalskiego, który chce posłuchać od czasu do czasu muzy nie zagłębiając się w arkana audio. Co prawda słoń nie nadepną mi na ucho i jakiś tam słuch mam ale właśnie dlatego nie kupuję zestawu za 300-400 zł a za 2-3 tys.

W jakimś miejscu tego forum przeczytałem opinię, że Yamaha korzysta ze starszych wersji WiFi i Bluetooth co wpływa na znaczne obniżenie komfortu słuchania właśnie za ich pośrednictwem, czy faktycznie tak jest, lub może być? dlaczego?

Cześć Proszę Was o radę. Szukam zestawu stereo, na którym będę mógł: odtwarzać płyty CD, słuchać radia, korzystać ze Spotify lub innych serwisów streamingowych, być może podłączę zestaw do TV. Poniżej niezbędne dane: 1. Na sprzęt mogę przeznaczyć do 3000 zł i nic więcej (a raczej mniej) 2. Sprzęt ma być nowy 3. Szukam pomiędzy Pioneer XC-HM86D + Jbl Arena 130 Pioneer XC-HM86D + Jbl Studio 230 Pioneer X-HM86D Yamaha MusicCast MCR-N670D DENON CEOL N10 4. Powierzchnia salonu 26 m2 5. Będę słuchał przede wszystkim rocka, metalu, ale nie stronię też od chillout 6. To ma być jednorazowy zakup Nie chodzi mi o jakiś wysublimowany produkt a raczej dobry jakościowo sprzęt za posiadaną przeze mnie kasę.