Witam,
 
	Na wstępnie chciałbym się przywitać, to mój pierwszy post tutaj. Post pierwszy, ale w ciągu ostatnich tygodniu forum trochę przeczesałem. Niestety nie znalazłem do końca odpowiedzi na moje dylematy.
 
	Chciałbym zakupić pierwszy zestaw stereo. Do tej pory muzyki słucham głownie na słuchawkach i DAC'a podłączonych do laptopa, oprócz tego w kuchni brzęczy wieża sony.
 
	Do nagłośnienia jest mały salon 18m2  o wymiarach 4,3 x 4,2 m. Miejsce na niewysokim stoliku RTV, brak miejsca na kolumny podłogowe. Głośniki muszą stać na wspomnianej szafce.
 
	Wymagania:
 
		Kosz - max 3 tys PLN
	
	
		Zestaw all in one. Strumień (Spotify), CD, radio
	
	
		Gatunki muzyczne: głównie rock, filmowa, czasem metal, i cała reszta
	
	
		Sprzęt raczej nowy - chyba że używa ogarnie stabilną prace strumienia z sieci
	
	
		Wejście cyfrowe - chciałbym podłączyć TV
	
	
		Kolumny podstawkowe
	
	Typy:
 
		Yamaha MCR-N670D 
	
	
		
			Pioneer XC-HM86D
		 
	
	Na początku myślałem o Pianocrafcie z kitowymi kolumnami, ale z forum wnioskuje że nie są polecane. W kilku sklepach występują w połączeniu z Indiana Line Nota 260. Różnica będzie odczuwalna? Aktualnie mam ofertę na kitowy zestaw Pianocrafta w cenie 2,7 tys.
 
	Oglądałem sprzęt w jednym elektromarketów, sprzedawca odradzał mi pioneer'a - niby ze względu na awaryjność. Jaka jest Wasza opinia na ten temat.
 
	Zależy mi na stabilności działania spotify, oraz na tym żeby pełna kontrola była za pośrednictwem sprzętu a nie udostępnianie sygnału/playlisty czy czegokolwiek z telefonu. CD też wymagane, kilka płyt posiadam, a na czymś trzeba je kręcić ..  
 
	Odsłuch. Jestem z Warszawy, ale jeszcze nie miałem okazji niczego posłuchać - terminy są dość odległe  Co nie znaczy że nie chcę posłuchać sprzętu przed zakupem. 
 
	Co radzicie? 
 
	Dzięki za rady.