Witam szanowne grono :)
Mam pokój ok 16m2, umeblowany jak w załączniku. Sprzęt jaki posiadam na chwile obecną to NAD 3240PE i gra to z Jamo E660.
Teraz tak, wg mnie gra to jako tako, czuje jakiś niedosyt jak to gra, szczególnie gdy jest cicho muzyka, gra to jakoś płasko (przepraszam nie znam dokładniej terminologii opisze co czuje) troche bez płciowo, jak podkręcę no to coś tam zaczyna...
Co jest słuchane, taka mieszanka trochę, lubię zagrać queena, eurythmics, jazz ale raczej spokojny, chill, Kortez i coś tego pokroju, jak i lobię łupnąć jakimś housem wiem, że pod każdą muzykę inny sprzęt, kolumny...szukam kompromisu :)
I teraz tak, czy takie zestawienie wogołe ma sens, czy poszukać innych kolumn, lub innego wzmacniacza. Na dzień dzisiejszy mogą to być używki...choć NAD wydaje mi się lepszą podstawą niż ww Jamo, ale mogę się mylić, Na dzień dzisiejszy muzyka puszczana z telefonu, tv.
Jeżeli nic się nie da z tego złożyć i z tego z czego słucham, jest też jakaś opcja kupna czegoś nowego, choć pewnie da się coś dobrac
co do budżetu zobaczymy co zaproponujecie do zmian ale jakby to były kolumny to jakieś 1000zl, nie wiem ile mozna liczyc za nowe co by pasowały do wzm.