Cześć,
Jestem w trakcie wyboru zestawu stereo do domu i po którkim odsłuchu mam pierwszy typ, niemniej umówiłem się na dłuższą "weryfikacje"
Pokój w którym będzie grał sprzęt ma ok 25 m2, a muzyka którą preferuje to raczej spokojna jak Malia - convergance, Kortez, Cooper z Lady Gagą ale też Kings of Leon, Red Hotci, Kravitz itp.
Głośniki:
Zaproponowano mi Pylon Diamond 28 i Audiovector QR3. Na ten moment chyba jestem bardziej za QR3.
QR 3 wydają się bardziej dynamiczne oraz mam też odczucie, że lepiej kontrolują dół. Pylony natomiast w moim odczuciu mają cieplejszy dźwięk i mniej szczegółową góre, mniej analityczną.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za QR3 jest ich rozmiar, zdecydowanie mniejsze od Pylonów.
Niestety na dziś jeszcze ostatecznej decyzji nie podjąłem, bo wybór jak dla mnie nie jest łatwy..
Wzmacniacz:
Propozycja wzmacniacza: NAD c375bee. Jako alternatywę pod katem ceny zaproponowano mi NAD 356 (jednak z informacją że pod tą klasę głośnika nie jest to najlepszym rozwiązaniem).
Innych wzmacniaczy póki co nie słuchałem..
Odtwarzacz strumieniowy:
Jako źródło dźwięku na tym etapie chyba wybiorę odtwarzacz strumieniowy. TIDAL i pliki FLAC.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie będzie to jakość odpowiadająca CD, niemniej jednak komfort obsługi, łatwość dostępu do kolekcji jest ważnym argumentem.
Propozycja jaka padła to: Pioneer N-50AE
Co myślicie o tym zestawie (wzmak + głośniki)?
Co sądzicie o odtwarzaczu?
Z góry bardzo dziękuję za uwagi, pomoc