przepraszam, że pisze pod swoim postem, ale chciałem się poedzielić wrażeniami.
dostałem od żony ProJect T1 gramofon, podłączony bezpośrednio do Yamahy R-N602.
gra dobrze, choć wydaje mi się, że wyraźniej gra wysokie i średnie tony niż niskie.
na wzmacniaczu podkręcam basy aby trochę odrobić pasma.
może to kwesta braku przedwzmacniacza??
dokupiłem też Yamaha CD-S300 i podłączona jest przez złącze analogowe.
tutaj gra pełniej (kwestia jakości źródła) z przewagą niskich tonów.
czołówka marillion assassing jest poprostu genialna. słychać wyszytsko.
następny krok (po rozmowie (w Q21) będzie SVS 1000 do kompletu.
spokojnego 2021!