Cześć,
Zastanawiam się nad zakupem swojego pierwszego kina domowego.
Mam nie duży otwarty salon (ok 12m^2) z ścianą telewizyjną odzielającą kuchnie.
Głównie ten zestaw będzie wykorzystywany do oglądania filmów oraz grania na konsoli.
Sporadycznie do słuchania muzyki.
Na amplituner wybrałem Yamaha RX-A780 ze względu na to, że jest przystępny cenowo i posiada funkcję musiccast, z której korzystam codziennie na moich głośnikach Yamaha WX-010.
Fajnie po prostu mieć całe mieszkanie spięte w jednej aplikacji.
Co do kolumn to jest jeden wymóg. Muszą byś to kolumny typu bookshelf.
Dlatego wybrałem na przednie jak i na tylnie Klipsch R-51M
Centralka to Klipsch Reference R-25C
No i subwoofer Klipsch R-10SW
I tu dodatkowe pytanie czy jak umieściłbym subwoofer obok kanapy przy ścianie to czy przez to gorzej będzie się rozchodził dźwięk, czy musi być obok szafki RTV?
Kwotę jaką bym chciałbym na to poświęcić razem z okablowanie to 7000zł.
Amplituner i kolumny wychaczyłem już za 6582zł oraz odliczam kable do tylnych kolumn bo już położone Melodika MDC2150.
Do reszty kolumn również planuję dokupić ten kabel na metry i sam przyciąć i założyć z każdej strony wtyki bananowe również firmy Melodika.
Do subwoofera zastanawiałem się nad 5m kablem od Melodiki.
Dodatkowe pytanie ale to raczej na przyszłość.
Zastanawiałem się nad dodatkowymi kolumnami Atmos Klipsch R-41SA ale niestety są dla mnie w tej chwili za drogie bo 1400zł za parę.
Ale czy one są naprawdę wartę kupienia w przyszłości?
Wiem, że w pełni będą wykorzystywane tylko w filmach z tą technologią ale czy one robią dodatkowe WOW czy to tylko zbędny bajer?
Myślicie, że ten zestaw trzyma się kupy? Będzie to ze sobą ładnie współgrało?