Skocz do zawartości

Bo0M

Uczestnik
  • Zawartość

    116
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Bydgoszcz

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Na Amazon wskoczył subwoofer od Wiim, cena niezła... https://www.amazon.com/dp/B0FD2RKN7P?maas=maas_adg_602334192676933DC6E3B1836B007D66_afap_abs&ref_=aa_maas&tag=maas
  2. Zarówno z korekcją Dirac jak i bez, trąbka raczej kojąca niż kłująca 😄 Nie świdruje uszu, nie krzyczy, nie przebija się, krąży spokojnie. Cały utwór raczej wyrówany, może ze wskazaniem na talerzyki Ogólny relaks przy słuchaniu. Epos es14n, Denon pma-2500ne.
  3. Ja chciałbym podpytać branżę, czy są już jakies wzmianki o konkretnych datach premiery Onkyo Icon? Z niecierpliwością czekam na przedwzmacniacz P-80, bo może się idealnie wpasować w mojej aktualne potrzeby - przedwzmacniacz, streamer, dac i korekcja Dirac w jednym. Co więcej, widziałem na jakimś filmiku z Monachium, że ma 2 wyjścia na subwoofery. Do tego ma być przystosowany do obsługi Dirac ART, więc możliwość rozbudowy systemu w przyszłości dla mnie wzorcowa. Dac na układzie AKM, ciekawe jak to wszystko zabrzmi. Pojawiły się już ceny w różnych sklepach, są miarodajne? Pozdrawiam.
  4. Kolumny: Epos Wzmacniacz: Denon CD: Denon
  5. Ciekawy temat W którymś poscie pojawił się wątek Proac z Heglem. Ja miałem okazję słuchać takiego połączenia w salce Top HiFi. Przy dobrze zrealizowanych albumach brzmiało to zjawiskowo, przestrzenne I na prawdę angażująco. Przy słabych realizacjach ilosć brudów, szklisto piaszystej góry i suchości przyprawiła mnie o mdłości. Pierwszy raz doświadczyłem też takiego zjawiska, że mój umysł zaprotestował, a w uszach scena stereo aż zaczęła sie rozjeżdżać, takie to było nieprzyjemne (Megadeth - the conjuring). Ogólnie dźwięk odbierałem jako "wyżyłowany", wyrzeźbiony. Pewnie w połączeniu z jakimś ciepłym wzmacniaczem Proaci są fenomenalne. Dla mnie jednak znowu to było by rozkładanie muzyki na czynniki i zastanawianie się co tu gra, jak gra, jak powinno i pościg trwałby dalej (mam na myśli połączenie z Heglem). Co ciekawe w wątku pojawiła się również postać Pana Karla Finka. Tak się złożyło, że finalnie zdecydowałem się na jego projekt - Epos es14n. To jak angażująco, przestrzennie i przyjemnie grają te kolumny zadziwia mnie do dzisiaj. Bardzo chciałem trochę zdystansowany wokal. Nie lubię, gdy pcha mi się "na twarz", tutaj mam to + możliwość słuchania praktycznie każdego gatunku muzycznego z uśmiechem na twarzy 😄 Akustyka jeszcze kuleje bo sporo rzeczy muszę do salonu dokupić, chociażby porzadny dywan i zasłony, ale już teraz potrafię słuchać muzyki godzinami, bez oznak zmęczenia Pozdrawiam serdecznie! 20250514_183356.mp4
  6. Gratuluję zakupu, piękne monitory! To co Panowie? Pakujemy manatki i idziemy słuchać muzyki? 😄
  7. Równy miesiąc można rzec
  8. Powiem Wam szczerze Panowie, że ulga, którą odczuwam w związku z brakiem chęci zmian to najlepsze uczucie jakiegoś doświadczyłem od lat. To ciągłe napięcie związane z brakiem dopasowania do "swojego" dźwięku i pewnych oczekiwań jest strasznie męczące psychicznie. Aktualnie uzupełniam audiotekę i chłonę muzykę jak nigdy wcześniej. Każdemu życzę takiego stanu ducha 😀 PS - jeszcze raz, dla wszystkich - odsłuchy są NAJWAŻNIEJSZE! Nigdy nie kupujcie sprzętu w ciemno. Ja popełniłem ten błąd dwukrotnie i zawsze z czasem dopadały mnie myśli, że to jednak nie to, czego oczekiwałem. Wystarczyło ruszyć tyłek, pojeździć i jest sukces.
  9. Bardzo cenię takich ludzi. Jako zupełnie obcy człowiek zostałem zaproszony do innego miasta i mogłem bez pośpiechu słuchać dowolnego repertuaru na prywatnych Eposach. Całe to przedsięwzięcie zajęło prawie cały dzień, ale było warto. I dopiero teraz dokładnie zrozumiałem, że sugerowanie się opisami, recenzjami, żeby kupować w ciemno to tragiczny błąd, który potrafi słono kosztować. Nie dość, że inwestujemy kasę to jeszcze tracimy nerwy jak coś nie przypasuje i proces zaczyna się na nowo, niestety.
  10. Zgadzam się. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w innych warunkach i na innych wzmacniaczach różne kolumny podobałyby mi się bardziej, albo mniej. Na szczęście trafiłem na bardzo życzliwego człowieka, który udostępnił mi swój pokój i pozwolił na test Eposów. Teraz już nie muszę kombinować z różnymi konfiguracjami, bo kończę te poszukiwania i jestem w pełni usatysfakcjonowany rezultatem 🥰 Muszę powtórzyć pierwszy post - zawsze słuchać kolumn przed podjęciem finalnej decyzji. To powinna być mantra w każdym nowym temacie o poszukiwaniu sprzętu Pozdrawiam
  11. Wydanie CD zremasterowane. Sprawdzałem też Tidal i w obu przypadkach gra to zdecydowanie lepiej na Eposach, niż w salonie z Proac i Hegel. Pokręcone to już wszystko 🤣
  12. W salonie z Proac i Heglem słuchałem z Tidal na odtwarzaczu Rose. Na Eposach w swoim systemie sprawdziłem wersję z Tidal przez laptop, ale docelowo słucham na CD i w obu przypadkach jest dobrze, dźwięk nie jest tak rozświetlony i krzkliwy jak z Proac + Hegel. W tamtej konfiguracji nie dałbym rady przesłuchać całej piosenki, nie mówiąc o albumie. Sytuacja powtarzała się z gorzej zrealizowanymi albumami. Megadeth, Velvet underground, jakieś szybsze gitary w metalu - zawsze jaskrawo, krzykliwie i jazgocząco. Na dobrze zrealizowanych albumach ProAc grały bardzo dobrze. Sting, Sade, Dire Straits, Pink Floyd itp. było świetnie, ale musiałem słuchać głośno, żeby pojawił się konkretniejszy bas. Inna sprawa to taka analityczność. Wiem, że gdybym kupił te kolumny to znowu bym wsłuchiwał się w dźwięki, selekcjonował gatunki, albumy i po czasie pewnie bym chciał zmieniać na coś innego, zamiast skupiać uwagę po prostu na muzyce. Większość z nas chyba zna to uczucie.
  13. No proszę, ciekawe Zastanawiam się, co nie zagrało w tych ProAc, że to było absolutnie nie do zaakceptowania. Może akustyka, może wzmacniacz, ciężko coś stwierdzić, skoro dla niektórych te kolumny są przyjemne i ciężko z nich uzyskać taki jazgot, jaki ja usłyszałem w salonie... Może to kwestia mojego przeczulenia na pewne zakresy dźwięku? Eposy to wszystko uporządkowały i na prawdę ciężko mi je sprowokować do "krzyczenia", nawet na dużych poziomach głośności. Teraz pozostaje już ostatni szlif, myślę nad testem stopek gaia II. Oczywiście akustyka, ale co najważniejsze płyty, muzyka i otwieranie się na coraz to nowsze gatunki bez irytacji, że coś mi tam nie pasuje.
  14. Może to ten specyficzny album Megadeth. Jest ostry i jasny. Sprawdźcie sobie na własnych systemach jak zagra wam kawałek "The Conjuring ". Na proac jak wszedł wokal to chciałem uciekać 😅 Jak przełączyliśmy na Elac po chwili to była ulga i mogłem słuchać dłużej. Natomiast, jak coś było dobrze nagrane to traciło jakość i stawało się matowe po przełączeniu z Proac na Vela. D2r po prostu wyciągało i potęgowało brudy. Wniosek po naszych doświadczeniach jest jeden - absolutnie zawsze słuchać kolumn przed zakupem. Wiem, że czasami jest ciężko i liczy się na doświadczenie innych, ale to powinien być standard. Pozdrawiam
  15. Orzech 😄 Mała korekta - piosenka Megadeth to "The Conjuring". Mam wrażenie, że wstęga mogła tutaj dopalić efekt totalnego jazgotu. Z niczym innym pomylić tego dźwięku nie mogłem, bo po raz pierwszy zrobiło mi się niedobrze od przesytu wszystkiego, co nazwałbym płaskością, suchością, szklistością, zapiaszczeniem etc. Ale taki Sting to była klasa. Dobrze dobrane komponenty i myślę, że kolumny spodobają się sporej ilości osób. Jednak nie dla mnie, zbyt dużo było tam analityczności i zbyt mało chęci słuchania muzyki.
×
×
  • Utwórz nowe...