Skocz do zawartości

dhun

Uczestnik
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dhun

  1. Dorzucę swoje 3 grosze, bo temat jest ciekawy i mam wrażenie, że jest aktualny i uniwersalny w wielu dziedzinach. Moim zdaniem (nie każdy musi się z tym oczywiście zgodzić) ważną kwestią jest też fakt, czy przeciętny "Kowalski" kupujący zestaw kina domowego, porównując go z zestawem stereo, zauważy tę różnice? Obawiam się że przeciętny "Kowalski", prędzej zauważy dźwięki dobiegające z tyłu (świst kul, przelatujący samolot, dźwięki skradającego się stwora) niż zauważy niuanse w brzemieniu stereo. Zauważmy że to forum skupia specyficznych ludzi, o mniej lub bardziej wyrobionym słuchu/guście muzycznym, jednak znacznie przewyższającym przeciętność. Jaki procent zwykłych ludzi zauważy różnice w brzemieniu dźwięku stereo sprzętu za 2-3 tyś za 10-15 tyś? I dodatkowo ilu z nich będzie gotowych wydać dodatkowo 5 razy więcej pieniędzy na tą różnice? Podobnie jest w wielu dziedzinach: większość ludzi nie zauważy różnic miedzy zdjęciami z lustrzanki z obiektywem za 1-2 tyś, a za 5-8 tyś zł. Zaryzykuje stwierdzenie, że większość nie zauważy różnicy między lustrzanką, a topowymi telefonami w podobnej cenie. Szczególnie jak sami będą je obsługiwać . Oczywiście że lustrzanka ma większe możliwości i niektórych warunkach bez trudu pobije telefon. Ale jaki procent ludzi i w ilu procentach fotek to wykorzysta i zauważy różnice? Wydaje mi się że jest to kwestia indywidualnych potrzeb, możliwości (finansowych, lokalowych) i priorytetów. Jednemu wystarczy KD i telefon i nie zauważy dużej różnicy przy porównaniu do stereo/ lustrzanki. A drugi potrzebuje jakości dobrego stereo/lustrzanki. I nie przekona go wygoda dobrego smartfona. A trzeci będzie miał i to i to: KD do filmów i stereo do audio, dobry smartfon i lustrzankę Mimo że porównanie do aut nie jest w pełni trafione, to moim zdaniem nieźle pokazuje też różnice w potrzebach i priorytetach: Porównanie samochodu sportowego i rodzinnego vana. Jeden powie: " ale ten van jest mułowaty, wolno się zbiera. Duży, trudniej nim zaparkować źle się prowadzi itp" A drugi powie: "A jak do tego sportowego auta zapakować rodzinę z 3 dziećmi z wózkiem i bagażami. Ja potrzebuje nie przyspieszenia/prędkości tylko miejsca". A będzie i taki co kupi oba (przykłady nie są idealne i do każdego da się przyczepić ) Dochodzi do tego jeszcze kwesta rozwoju lub zmian priorytetów. Jeden kupi sprzęt X i wystarczy mu to na lata i przy tym się zatrzyma. Inny będzie z czasem czuł/zauważał potrzebę kupienia czegoś lepszego. Z tej grupy, jeden zatrzyma się gdy kupi 2 razy lepszy sprzęt, a drugi 5 razy droższy i dalej będzie szukał lepszych rozwiązań. A będzie też taki, któremu zmienią się priorytety i sprzeda posiadany sprzęt. Reasumując: - Każdy może mieć inne potrzeby. - Nie każdy możne zauważać niuanse, które dla innego są oczywiste. Dodatkowo mogą mu te różnicę nie przeszkadzać, a przynajmniej nie na tyle żeby zapłacić XXX PLN, i/lub zrezygnować z innej funkcjonalności.
×
×
  • Utwórz nowe...