Piotr Koszela

Chodziło mi bardziej o dostawianie jeszcze do tego zewnętrznego wzmacniacza. Ale w sumie, może to dobra opcja.

Kurczę, Elac-i kuszą, ale jednak lekuchno ponad moim budżetem. I tak zaczynałem od 1000:)

Dzięki za poradę, ale mało miejsca na biurku. Dzięki za poradę, ale w jednej recenzji wyczytałem, że nie obsługują kodeków aptx.

Dzięki, za podpowiedź. Do mnie na biurko jednak za duże. Racja z Pioneera mi - też się zastanawiałem, dlaczego nigdzie kodeków nie podają, pewnie szału nie ma.

Cześć, proszę o poradę. Rozglądam się za głośnikami na biurko, do postawienia po obu stronach monitora. Budżet: do ok. 1500 zł. Muzyka: różnie, ale na pewno dużo bluesa, ciepłych soulowych brzmień, czasem jakiś metal, dużo ambientowej, przestrzennej muzyki. Źródło: Spotify przez bluetooth Trochę poszperałem i waham się pomiędzy Fiio SP3 i Pioneer DJ DM 50D-BT. Pioneer to max, co mi się zmieści na biurku. Jakieś sugestie? Może jakieś inne? Z góry dziękuję za podpowiedzi, opinie.

Ok, po burzliwej dyskusji chyba się zdecyduję na Magnat Prime Classic, dzięki;).

Jakieś sugestie, opinie?

Albo DOCKIN D FINE 2 +

Cześć, szukam głośnika bluetooth ok. 600-800zł. Preferowany przenośny, chociaż jeśli zasilany na kablu miałby grać znacznie lepiej, to może być na kablu (będzie w 90% używany albo w kuchni - do słuchania muzyki podczas sprzątania, gotowania - oraz w sypialni, głównie do słuchania nagrań z usypiającymi opowiadaniami i lekkiej, ambientowej muzyki przed snem). Słuchana muzyka, to głównie blues i okolice (soul, roots, blues rock), hard rock/heavy metal, trochę wyraźniejszego basu też by się przydało, ale jak elektronika, to raczej ambientowa. Źródłem będzie telefon lub PC ze Spotify Premium (przez bluetooth). Jak na razie moje typy to: Marshall Kilburn II lub Acton II (niby drugi mocniejszy, ale nie ma obsługi aptX - Kilburn ma) Magnat Prime Classic House of Marley Bag of Riddim 2 Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Dzięki za pomoc, ostatecznie kupiłem SENNHEISER HD 350 BT. Jak dla mnie brzmią trochę przyjemniej (pod mój gust), niż Marshall Major III BT. Są wygodniejsze (lepsze do pracy, gdy dłużej ma się słuchawki na uszach). Na kompie pojawiają się jako osobne urządzenia: stereo i zestaw słuchawkowy, przełączanie pomiędzy nimi bezproblemowe

Co to znaczy? Że te Marshalle podłączone do komputera przez bluetooth będą grały w słabej jakości stereo bo mają mikrofon? Czy w czasie słuchania muzyki to będzie stereo a w czasie używania mikrofonu (w czasie rozmów) słabe mono?

Cześć, obecnie w pracy używam słuchawek ISK HD9999 + AudioQuest DragonFly Black- do muzyki przy pracy, dobrze wygłuszają, łatwiej się skupić + słuchawki "robocze" z mikrofonem do rozmów przez komunikatory firmowe. Dwie pary na kablu, bałagan na biurku, przełączanie między jednymi i drugimi trochę męczy. Chciałbym kupić słuchawki nauszne z Bluetooth i mikrofonem. Znajomy polecał Marshall Major III BT. I tu moje pytanie: czy ktoś może coś powiedzieć o różnicach w jakości dźwięku pomiędzy ISK HD9999 (z AudioQuest DragonFly Black) i Marshall Major III BT? Czy jest duża różnica na korzyść jednej z tych par? Czy może to słuchawki podobnej klasy? Marshalle kuszą wygodą, ale nie chciałbym zyskać tego kosztem pogorszenia jakości dźwięku. Ewentualnie może jakieś inne sugestie takich słuchawek w cenie ok. 400 zł? Z góry dziękuję za porady.

A, i jak tak przeglądam Allegro, to się jednak skłaniam ku używanym sprzętom:)

@1Ender, co masz na myśli? Zamówić konsultację akustyka i ewentualnie zmienić coś w wykończeniu pomieszczenia, co poprawi akustykę (nie orientuję się, czy takie coś jest możliwe)? W tym momencie z powodów finansowych skłaniam się ku podpowiedzi @S4Home: RN 602 + Magnat 1002, (albo faktycznie używek w budżecie do 3000zł). Jest sensowne takie połączenie? To byłby mój pierwszy zestaw stereo, przez parę lat odłożyłbym pieniądze i wymienił. Co do wspomnianych używek: gdzie szukać? Allegro, OLX?

@1Ender, @S4Home, @Q21, dzięki za podpowiedzi, mam już jakiś punkt wyjścia. Muszę teraz to jeszcze przemyśleć.