Hajduk Szymon

Widziałem te Open Baffle, ale to chyba jednak za dużo jak na mój pokój, pasują wyglądem jak pięść do nosa Czyli ta moc dla lamp wygląda jakoś inaczej? Czy po prostu zawsze są inherentnie słabsze i dać sobie spokój z kolumnami wymagającymi 70W? Pojechałbym z tym wzmacniaczem na odsłuch, ale to jednak drugi koniec polski. Co do klipschów RF 83 - jak te cuda brzmią?

Jeszcze jedno pytanie co do tych Infinity - czy ktoś z obecnych tutaj ich używał? Z jednej strony słyszałem że świetnie zgrywają się z lampami, z drugiej czytam że zalecany do nich jest wzmacniacz od 70 do 300 watów - mój SP3 nawet nie zbliża się do takich wartości, ale widziałem jak napędzał u poprzedniego właściciela kolumny wielkości szafy z wooferem wielkości dużej pizzy, i to bez żadnego zająknięcia. Moje diory demonami sprawności również nie są (89dB) a myślę że na maksymalnej głośności pękały by szyby. Jak to w końcu jest z tymi watami?

Cześć wszystkim forumowiczom , Mój aktualny zestaw składa się z Audiolaba M-DAC podłączonego po USB do komputera i wzmacniacza/preampa lampowego Melody SP3 (Onix SP3 w USA) o mocy 38W/kanał. Aktualnie grają one z diorami yellow line D3, ale chyba najwyższa pora na jakiś upgrade. Wydaje mi się że ten wzmacniacz, mimo śmiesznie niskiej mocy będzie w stanie napędzić całkiem sporą część kolumn, jako że moje kolumny mają zaledwie 89dB sprawności a nigdy nie dałem rady odkręcić wzmacniacza na więcej niż 1/4 kurka. A muzyki lubię słuchać głośno. Mam do dyspozycji jakieś 4-5 tysięcy na używany sprzęt, chwilę mogę popolować na jakichś allegro czy OLX-ach. Zastanawiałem się nad Martin Logan SP3, ale elektrostaty potrzebują chyba umiejscowienia przy ścianie żeby grały dobrze, bo grają w dwie strony - nie ma u mnie takiej możliwości. Może Infinity Reneissance 80? Słyszałem że świetnie zgrywają się z lampami. W załączniku wysyłam szybki szkic mojego pokoju i umiejscowienia kolumn. Słucham głównie jazzu i indie, w stylu albumu In Rainbows od Radiohead czy też na przykład Gravepine Fires od Death Cab for Cutie, czy też zespół Her. Słucham też trochę "ciepłej" elektroniki w stylu Air czy Zero 7 lub Yosi Horikawa. Bardzo cenię szeroką scenę i soczysty wokal, lubię jak czuć że sprzęt "lubi" grać, a nie że służy tylko do suchych, analitycznych odsłuchów, męczących człowieka po godzinie. W aktualnym sprzęcie czuję jakby było trochę za jasno? Trąbki i smyczki potrafią dać po uszach małą górką, szczególnie po kupieniu M-DAC-a. Po kupieniu go musiałem zmienić lampki preampa z PSVANE 12AX7 na stockowe, wtedy nie jest tak źle na PSVANE dawało po uszach aż miło, górka gdzieś w 1-2kHz. Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Pewnie, zaraz poczytam jakieś recenzje! Wszystkie propozycje mile widziane, dawno nie musiałem kupować wzmacniacza i jestem kompletnie nieobeznany W sumie mogę podbić cenę do ~700zł, co tam Chciałbym wyedytować post, ale jest już chyba na to za późno.

Z recenzji widzę że by mi się całkiem podobał, tylko czy warto dać za wzmacniacz tyle co za kolumny? Chyba że da się go znaleźć za mniej niż 800 zł, poszukam

Kąt sypialny, chodzi o tą część za kolumnami? Stawiam że około 12, i kuchnia z łazienką razem (lewa strona) koło 10ciu. Nie wiedziałem że tamta część "sypialna" w ogóle powinna mnie obchodzić, skoro głośniki grają w drugą stronę, na pokój dzienny; zawsze można się czegoś nauczyć! @Chyba Miro 84 - chętnie spróbuję je bardziej rozsunąć! Jestem ciekawy rezultatów. Słucham rzeczy takich jak doorsi, radiohead, bowie, her, dużo jazzu i lofi, jakaś spokojna muzyka z miłym wokalem, na podkładzie czy to z klasycznych instrumentów czy elektronicznych. Lubię wysunięty, ciepły wokal (na przykład słuchawki grado mają jak dla mnie piękne wokale) i to całe "powietrze" między instrumentami na scenie. Lubię też solidny bas w elektronice, ale nie jest to sprawa aż tak priorytetowa jak wokale i scena

Hm, ciekawe pytanie bo mieszkanie jest generalnie otwartą kawalerką, jedynym tak naprawdę zamkniętym pomieszczeniem jest toaleta w prawym górnym rogu. Część sypialną od "części dziennej" oddziela ściana, która jest jednak z obu stron otwarta. W załączniku wstawiam jak to wygląda. Zakreskowany obszar ma na oko jakieś 18m^2.

Tak, tylko nawet nie wiem czego szukać Starych Luxmanów w stylu L-230? Nadów? Może jakieś sony TA-F530/550ES?

Nie spodziewam się za 500zł jakichś audio-cudów, ale pewnie nie będzie ciężko znaleźć coś lepszego niż ten technics

Cześć! Mój obecny wzmacniacz Technics SU-VX500 trochę się rozpada, chyba padają tranzystory. Postanowiłem więc zainwestować w nowy, w cenie do ~500zł za używkę. Używany będzie głównie z komputerem (planuję do niego wrzucić xonara STX) i gramofonem Dual CS 510 z wkładką MM. Zależy mi więc żeby miał w sobie jakiś dobrze brzmiący preamp MM, raczej nie planuję przestawić się na MC. Moje kolumny to Diora ZgB 100-8-922, wydaje mi się że potocznie są to diory "D3". Czy za taką cenę znajdę jakiś godny uwagi wzmacniacz? Myślałem o NAD 3020, ale trochę odstrasza mnie jego powalające 20W w 8 ohm. Na stuwatowe kolumny to chyba troszkę mało mocy. Oczywiście chodzi o cenę za używany. Lubię przestrzenny, "airy" (powietrzny?) dźwięk z wyeksponowanymi wokalami.