Z góry przepraszam za kolejny temat związany z wyborem kina domowego. Wiem, że takich były już setki, ale zauważyłem, że każda sytuacja jest nieco unikalna, a że ja jestem laikiem to przy okazji chciałbym zadać kilka pytań do ekspertów
Chciałbym kupić zestaw kina domowego 5.1 do 10 tys. (powiedzmy, że górna granica to 13 tys. więc jest trochę luzu, ale postarajmy się trzymać tej dyszki). Chciałbym mieć możliwość ewentualnej rozbudowy do 7.1 w przyszłości, ewentualnie głośników do Dolby Atmos. Nie chcę się póki co ładować od razu w więcej, ponieważ pomieszczenie znajduje się na poddaszu gdzie są dwa skosy i niewielka powierzchnia płaskiego sufitu, a więc póki co nie mam koncepcji jak podwiesić te głośniki bez większego rzeźbienia, a zgaduje że przy takim kształcie głośniki odbijające dźwięk od sufitu nie zdadzą egzaminu.
Pomieszczenie ma mniej więcej 33m2, natomiast przestrzeń którą zajmuje telewizor + kanapa to niespełna połowa tego pomieszczenia (telewizor + kanapa znajdują się po jednej połowie, a nie w środku pomieszczenia). Nie posiadam wiedzy czy ten dźwięk będzie "uciekać" na resztę pomieszczenia i jest potrzebny mocniejszy zestaw, tutaj zdaję się na waszą wiedzę.
Zestaw jest z naciskiem na oglądanie filmów (źródło bluray, Netflix, HBO GO, a więc standardowo), lecz chciałbym, żeby była zachowana chociaż poprawna możliwość słuchania muzyki, chociaż w tym przedziale cenowym nie powinno być z tym problemu. W związku z tym streaming muzyki przez WiFi (Spotify etc.) bardzo mile widziany.
Im więcej czytam recenzji różnych wzmacniaczy i kolumn tym mniej wiem. Sparowanie zestawu głośników i wzmacniacza w ogóle przekraczają moje możliwości, a nie chcę kupować jakiegoś gotowego gniota z sieciowego sklepu. Czytałem sporo rzeczy na amerykańskim portalu whathifi, ale dziwnym trafem rankingi tam wygrywa głównie Denon, który jakoś w rozmowach na forach przewija się dosyć rzadko w przeciwieństwie do np. Onkyo.. a więc zgłupiałem