Dzień dobry, bardzo prosiłbym Państwa o pomoc przy wyborze wzmacniacza do systemu stereo z 2 kolumnami podłogowymi, do pokoju (26 m2) w mieszkaniu. W chwili obecnej nie mam jeszcze zakupionych głośników, planuję je dokupić po uprzednim wyborze wzmacniacza. Wybieram pomiędzy wymienionymi w tytule wzmacniaczami Marantz PM6006 i Pioneer A-40AE, w chwili obecnej wybór ogranicza się do tych dwóch urządzeń i innych wolałbym nie brać już pod uwagę (z tego pułapu cenowego testowałem również Yamahę S-501, jednak jej brzmienie nie odpowiadało mi). Do wzmacniacza będę podłączał odtwarzacz CD i tylko w tej formule zamierzam słuchać na nim muzyki (ze względu na dużą kolekcję płyt CD, z żadnych serwisów streamingowych nie mam zamiaru korzystać, wzmacniacz nie będzie też podłączany do komputera czy telewizora).
Widzę, że ogólnie ww. Marantz ma dużo więcej wystawianych opinii, zdecydowana większość z nich jest pozytywna, martwią mnie jednak gdzieniegdzie pojawiające się informacje o jakichś dziwnych buczeniach pojawiających się przy tym modelu, przy niegrającej nawet muzyce. Miałem okazję chwilę przesłuchać go w sklepie i wrażenia były bardzo pozytywne.
Pioneer z kolei jest mniej oceniany, jednak pojawiające się w sieci bardzo pozytywne recenzje na jego temat, skłaniałyby mnie ku wybraniu tego właśnie modelu. Niestety w swojej okolicy nie mam możliwości przetestowania tego wzmacniacza. Pytanie czy fakt, że Pioneer jest jednak kilkaset złotych tańczy od Marantza, faktycznie będzie odczuwalny podczas słuchania i czy jest to model gorszej jakości? Przy nim z kolei nie natknąłem się na opinie mówiące o jakichś poważniejszych problemach technicznych.
Na całość zestawu (wzmacniacz + CD + kolumny) chciałbym wydać max. ok. 8-9 tys. zł.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
