Mechanicznie absolutnie nie. Jestem z niego bardzo zadowolony i nie planuję go wymieniać (może dokupię coś innego z ramieniem S). Oczywiście ma już swoje lata, co widać na pokrywie i obudowie. Za jakiś czas pewnie zafunduję mu "operację plastyczną". Nowy gramofon ma być prezentem dla mojej córki przymierzającej się do opuszczenia rodzinnego gniazda, która uwielbia słuchać winyli (i powoli buduje swoją własną kolekcję), ale nie jest zainteresowana technikaliami typu wymiana wkładki czy ramienia. Sprzęt ma po prostu grać, być jak najmniej kłopotliwy w obsłudze, a w razie konieczności wymianę wkładki to ogarnie jej jakiś lokalny salon audio. Stąd mój pomysł na coś nowego, a nie czegoś z epoki.