Cześć wszystkim,
nie jestem tu nowy, bo śledzę forum od dobrych kilku lat, ale nigdy jako zalogowany użytkownik.
z góry przepraszam, jeżeli zapisałem post nie tam gdzie trzeba lub nie zachowałem się zgodnie z regulaminem.
Opiszę Wam moją sytuację i liczę, że ktoś będzie w stanie odpisać co zrobiłem źle czego nie wziąłem pod uwagę itp.
Nie jestem zapalonym audiofilem ani nawet znawcą tematów, od 2005 roku posiadam zestaw kina 5.0 maudio hts8800 oraz amplituner onkyo tx-sr303e
i niestety albo stety bylem zadowolony z audio w filmach i troche muzyki (cięzkiej melodic/doom/heavy metal oraz polski rock).
w związku z przeprowadzką do nowego miejsca zamieszkania, gdzie mam swój pokój, postanowiłem kupić sobie zestaw stereo dla poczatkujących:
marantz nr1200 + polk audio s20e, już przy odsłuchu mi kapcie spadły a porównywałem z podłogówkami elac modelu nie pamiętam cena okolo 3k za parę oraz ampli yamaha rn803d i jakies podłogówki yamahy cena 2k za parę.
Na moje kiepskie ucho marantz polki zabiły wspomnianą konkurencję, może byłoby lepiej gdyby Pan w salonie hifi miał ochotę się zaangażować.
Kupiłem Marantz nr1200 i Polk s20e postawiłem w pokoju na standach, które zrobiłem ze szwagrem, metalowe cięzkie nagwintowane pod kolcie, kolce założone.
Pięknie to gra, lubie głośne granie a ten zestaw naprawdę daje radę.
Podjarany s20e i zniesmaczony frontami hcs8800, z których dodatkowo jedna zaczęła pierdzieć,
kupiłem s60e na front do kina oraz stereo do marantza.
podłączyłem tak:
marantz - > para A s20e para B s60e
onkyo tx-sr303e -> fronty s60e i reszta surround i centralny od maudio
kolumny s60e podłączyłem do dwóch wzmacniaczy za pomocą AQ32 przełącznika wzmacniaczy
teraz gra kino pięknie dzięki polkom i stereo również
I teraz do sedna tematu. Czar prysł ponieważ postanowiłem za pomocą przełącznika sprawdzić stereo polków s60
na marantz nr1200 vs onkyo tx-sr303e
posadziłem siebie, żonę i syna do odsłuchu i porównania co wg nich ładniej gra (marantz nr1200 czy 20 letnie onkyo )
do testów poszły kawałki tj. brothers in arms, fade to black, amarok, we are the night, limit to your love (bass zamiata podłogę)
danzig mother, full range madness, bishop school, dead mens chest, in the air tonight
i uwaga werdykt, wszystkich był jednogłośny, nie było żadnej znaczącej różnicy w dźwięku!!, testowanie na 30% 60% mocy.
Nie wiem czy słusznie, ale bardzo rozczarowałem się marantzem i szczerze zdziwiłem, że onkyo gra stereo na tym samym poziomie,
wiem że onkyo ma odseparowany tryb stereo, ale w sklepie mi mówili, że to szrot na śmietnik.
Czy ja coś źle podłączyłem? źle wykonałem testy? czy zwyczajnie sprzęty klasy nr1200 za około 3k gra zwyczajnie tak samo jak inne nawet te starsze modele jak onkyo
dla zainteresowanych mogę podesłać zdjęcia lub więcej informacji, z góry dzięki
