Fradio

A Yamaha as701 do s20e będzie ok?

Dzięki za odpowiedź, zerkne na propozycje. Ten cambrige jakościowo brzmieniem będzie mocno odstawał od przetestowanej już dwójki? Będzie wystarczająco mocny by napędzić te polki?

Wracam do was z pytaniem. Marrantz odpadł ze względu na elektroniczny szum w wysokotonówkach. Drugi egzemplarz to samo a co ciekawe było słychć nawet w sredniotonowych. Audiolab odpadł przez transformator. Dwa egzemplarze testowane na rózne sposoby. W między czasie odpadł też smsl sa300. Tu bezproblemowo, ale dzwięk zdecydowanie zbyt matowy, płaski jak by brakowało mu mocy by odpowiednio napędzić przy niższych częstotliwościach. Dzwiękowo najbardziej odpowiada mi audiolab. Dzwięk jak lubię, wydaje mi się że bardziej neutralny, mniej podkoloryzowany niż marrantz. Marrantz fajny angażujący ale trochę zbyt dużo dołu wychodziło w moim guście. Na pewno robi większe wrażenie. nie umiem opisywać, ale może zrozumiecie. Jak do powyższych wypada cambrige axa35? Cenowo sporo mniej i będzię trzeba jakiś dac dobrać, tymczasowo mam fiio e10K. Miał okazję ktoś słuchać tego wzmacniacza?

Aktualnie nie jestem w Polsce. Holenderski sklep z dość szerokim asortymenetem, który od niedawna oferuje dostawę w niedzielę za niewielką dopłatą. Fajna sprawa, zamowienie wczoraj wieczorem a dostawa dziś rano. Co do napięcia wczoraj miałem 231-234V, dziś 230V i nie ma to wpływu.

Własnie dostałem drugi i dokładnie to samo tylko mocniej. Cóż szkoda bo po za tym praktycznie to co chciałem. Też uważam że szkoda że o takich rzeczach się nie mówi... Drugie podejście do marantza pm6007. Stwierdzam że nie szumiał mocniej niż audiolab w wysokotonówkach, mimo że to problem na który zwraca się w nich uwagę.

Że coś jest nie tak to na pewno. Przez większosć czasu słychać tylko po przyłożeniu ucha bardzo blisko, a więc kwestia pomijalna. przy czym okresowo robi się znacznie mocniej i jest to słyszlne spokojnie z 2-3m. W momencie właczenia na przykład jakiegoś urzadzenia ciągnącego trochę więcej prądu słychać to znacznie mocniej, zdecydowanie powyżej akceptowalnego. Dzwięk prawie na 100 procent transformatorowy, trochę się człowiek osłuchał w pracy, nie wiem jak go opisać ale taki charakterystyczny. Przy właczeniu u mnie też słychać zanim kondesatory się naładują i po kilkunastu sekundach cichnie, ale to uważam za akceptowalne. No ale mimo wszytko nie powinienem słyszeć transformatora jak żona włącza prostonice do włosów... Dosłownie słychać kiedy załacza grzanie. Co do podkładania to można, ale za tą cenę takie podstawowe sprawy to trochę słabo. Zobacze jak druga sztuka, ale z tego co piszecie dobrze się nie zapowiada. Szkoda bo po za tym wmacniacz świetny. Dzwięk, wygląd, funkcjonalność. Gdyby miał wejscie usb to mega. Ewentualnie coś podobnego do polecenia? Gdyby drugi okazał się podobny, bo nie weim czy będę w stanie to zakceptować. Szkoda że się milczy na takie tematy.

Hej, Pytanie do osób które miały do czynienia z audiolab 6000a. Czy u was też jest mocno słyszalne buczenie transformatora? Wzmacniacz bardzo mi się podoba zarówno dzwiękowo jak i wygląd. do tego fajna funkcjonalność. Niestety słyszalne jest buczenie transformatora. podobno lekkie jest normalne przy przyłożenia ucha, niemniej u mnie przy właczeniu niektórych urządzeń staje sie to na prawde mocno słyszalne w całym pomieszczeniu. Przeglądając internet jest to dość popularny problem tego modelu, nad czym ubolewam bo napradę mi się podoba. Pytanie do posiadaczy jeśli tacy tu są, jak wygląda sytuacja u was? Zastanawiam się na ile prawdopodobne jest że kolejna sztuka będzie bez tego problemu? Pm6007 tego nie miał więc wina tylko instalacji to nie jest.

Po podłączeniu wzmacniacza, tymczasowo do starych głośników od wieży 6ohm słychać delikatne szumienie. Niezależnie od wybranego źródła. Szum słychać nawet z potencjomertem na zero. Po podłączeniu wyraźnie mocniej trochę się zwiększa. Po wyłączeniu wyjścia glsonikowego znika. Blisko głośnika jest to wyraźnie słyszalne, 3m od tylko jak jest na prawdę cicho jak w nocy. Czy to normalne?

Nasunęło mi się jeszcze kilka pytań 1) jako że komputer ma tylko zwykle wyjścia jack, do podłączenia wzmacniacza użyję fiio e10k i kabla coax. Czy w takim zastosowaniu jako konwerter usb/spdif fiio będzie miał duży wpływ na brzmienie? 2) Czy taki pm6007 ma jakieś zalety w stosunku do 3x tańszego smsl q5pro? Czy odbije się to jakoś na dźwięku czy po prostu to inna konstrukcja i tyle? Pm6007 już w domu czeka na komuny ale się cały czas zastanawiam czy to dobry wybór przy obecnych małych wzmacniaczach. Jeśli w przyszłości będę c chciał zmienić kolumny na jakieś większe, podłogowe to pm6007 da radę? 3) Jest jakiś tani sensowny adapter Bluetooth? Coś z rozsądna jakością dźwięku? Tak żeby puścić radio z telefonu czy jakaś muzykę w tle bez uruchamiania komputera. Logitech Bluetooth audio adapter wydaje się w porządku i nie jest za drogi. Miał ktoś z nim do czynienia?

Dzięki za odpowiedź. Piszesz że w przypadku Nad i Audiolab brzmienie będzie bardziej muzykalne. Marantz będzie bardziej neutralny? Czy w którą stronę pójdzie?

Dzięki za odpowiedź. Mam też pytanie odnośni kabla łączącego komputer(fiio e10k) z wzmacniaczem. Czy przewód coax o długości 10m na przyklad cordial nie będzie za długi i czy nie będzie powodował jakiś zniekształceń, czy innych nie pożądanych efektów?

Źle się wyraziłem, miałem na myśli czy nie będzie to zbyt wysoki model jak na te kolumny. W cenie jest wyraźnie droższy od tych kolumn i zastanawiam się czy nie celuje trochę za wysoko jak do nich? Bardzo mnie zastanawia jak będzie to brzmiało jako połączenie. Marrantz jest często polecany, kolumny też zbierają dobre opinie. Tylko pytanie jak się to łączy brzmieniowo.

Dzień dobry wszystkim, Zwracam się do Was z pytaniem czy połączenie Polk s20e z wzmacniaczem będzie dobrym połączeniem? Od dłuższego czasu zbierałem się do kupna czegoś fajniej grającego od kilkunatoletniej wieży. Trafiła się fajna cena na Polk s20e i chciałem dobrać coś co je napędzi. W trakcie poszukiwań trafiłem na tego marantza. Co sądzicie o tym połączeniu? Pokój około 16m, przy czym jest to lokalizacja tymczasowa. Zastosowanie to Muzyka w dość szerokim zakresie(rock, rock progresywny, jazz, nie raz coś spokojniekszego w stylu Agnes Obel czy Massive attack) ale także sporo czasu będą to filmy czy seriale. Za źródło służyć będzie głównie komputer, mam w karcie wyjście cyfrowe. Od czasu do czasu telefon, a w przyszlosix może tv. Z słuchawek używam bayerdynamic dt990pro i calkiem pasuje mi ich brzmienie. Co sądzicie o takim zestawie? Wzmacniacz nie będzie przewymiarowany od te głośniki? Najlepiej było by odsłuchać osobiście ale nie za bardzo mam aktualnie możliwość. Dzięki