Witam! Raz na jakiś czas puszczam muzykę na full i robimy sobie z dziećmi jak to one nazwały "imprezkę". Są wtedy tańce, wygłupy i pełna swoboda, a dzieciaki są zachwycone. Osobiście lubię też posuchać muzyki w samotności, rozmyślam sobie wtedy o moim życiu, czasami wspominam przeszłość.