Przetestowałem podane próbki ATMOSA i jest dzień do nocy jeżeli chodzi o Netflixa. Przeprowadzałem takie banalne testy, że głowa przystawiona do tego głośnika nakładkowego i słyszałem konkretne głośne granie, naturalnie tylko dedykowane ścieżki ale faktycznie był pożytek z tych głośników. Na Netflixie lipa totalna w mojej ocenie. Amplituner pokazuje, że audio jest ATMOS, ale przesłuchiwałem bardzo wiele filmów i praktycznie nic tym kanałem nie jest puszczane.
Zdaję sobie też sprawę, że głośniki nakładkowe nie były idealnym rozwiązaniem ale nie chciało mi się wtedy bawić w ciągnięcie w suficie przewodów. Od tego czasu obadałem temat i mam możliwość puszczenia jeszcze jednej pary z sufitu od biedy. Tylko zastanawiam się czy ma to sens. Raczej nie kupuję BD filmów, mam neta 1GB w symetryku i nastawiałem się na streamingi, ale z tego co widzę tną tam jakość po całości. To samo jest z birateam. Jakie materiały wy oglądacie?
Swoją drogą jak już zaczęliśmy temat to może będziecie w stanie mi pomóc czy mój amplituner może w ogóle puścić jeszcze jedną parę głośników bo mam wątpliwości. Studiowałem dzisiaj manual. Mam teoretycznie jeszcze wolną parę "SURROUND BACK", bo te nakładkowe atmosowe są podpięte jako "HEIGHT". Mógłbym się pokusić o wrzucenie sufitówek i próbę zrobienia 7.1.2.
W katalogu mój Pioneer figuruje jako 7-kanałowy, w manualach są wpisy o 7.1.2 (jest to manual dedykowany tylko do tego modelu).