Tomek Wojciechowsky

Edytowałem: zgłosiłem reklamację naprawy.

Dzień dobry wszystkim, piszę do Państwa z pewnym problemem, który narasta u mnie od lat. Aktualnie mam Cambridge Audio A1 MK3 V2.0, który co chwilę się psuje. Problem za każdym razem jest ten sam. I naprawa - sprzęt zaczął wydawać co chwilę przeraźliwe dźwięki od buczenia po taki charakterystyczny strzał na końcu, bez względu na poziom głośności. Przestał grać. Włączał się, ale nic nie było już słychać. II naprawa - sprzęt niestety nie został naprawiony dobrze, bo po przesłuchaniu jednego krążka znów znów zrobił dokładnie to samo i przestał grać: narastające buczenie, rzężenie i trzask. Dodatkowo nie można było już ściszyć sprzętu - w sensie zawsze grał na minimalnym poziomie, ale grał. III naprawa - zgłosiłem reklamację naprawy i sprzęt został naprawiony, ale włączał się z takim charakterystycznym trzaskiem i po kilku płytach trzasło i znów nic. Pan stwierdził, że brakuje schematów i polutował to tak, że już na pewno będzie to wszystko grało. Pograło chwilę i znów kaszana Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim problemem? Czy to może być wina po mojej stronie? Czy to może być problem z napięciem sieciowym? Czy wadliwy model? U poprzedniego właściciela grał normalnie i chwilę służył. Oczywiście nie znam się na naprawianiu tego sprzętu, więc oddałem go w ręce kogoś, kto uważałem, że się zna. Niestety bezskutecznie.