Witam,
Aktualnie posiadam budżetowy sprzęt w postaci Yamaha RX-V479 oraz Dali Zensor 3.
Zmieniłem miejsce zamieszkania i chciałbym najpierw zmienić kolumny na większe (salon 33m2 +otwarta kuchnia kolejne 10m2). W późniejszym terminie wziąłbym się za wymianę ampli na jakiś stereo, ponieważ chyba nie potrzebuję kina domowego.
Upatrzyłem sobie i słuchałem Klipsch RP-5000f (niestety nie pamiętam na jakim wzmacniaczu). Powiedzmy, że odpowiada mi to brzmienie i chciałbym pójść w tą stronę (słucham głównie rock, trochę metal, czasami coś delikatniejszego).
Pytanie: czy jest duża różnica brzmieniowa pomiędzy RP-5000F a R-620f lub ewentualnie RP-6000f (już chyba trochę za drogie). Czy warto dopłacać do droższych modeli oraz czy w ogóle do takiego pomieszczenia takie kolumny będą ok? No i czy w zestawieniu z moim ampli którego pewnie jeszcze z 2 lata będę musiał używać ma to jakiś sens?