Skocz do zawartości

Piotr Cichomski

Uczestnik
  • Zawartość

    69
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Piotr Cichomski

  1. Widzę że też masz podbijanie dla kilkudziesięciu kHz. Trochę "przegryzałem" ten temat i okazało się, że tu duży wpływ ma wartość pojemności kompensacyjnej (chyba C7 jeśli dobrze pamiętam) w obwodzie anodowym pierwszej pentody i decydują pojedyncze pF. I powinno to być dobierane do parametrów transformatora. Ja bazowałem na w wersji wzmacniacza z obwodem 5k6 / 100pF (to jest chyba MK1) i ostatecznie stanęło na C7=68pF + równoległy trymer do ok 20pF (musi być ceramiczny przynajmniej na jakieś 200V). Regulacja tymi trymerami pozwoliła mi wypłaszczyć przebieg tej charakterystyki do rozpoczęcia opadania. Im większe C7 tym wcześniej zacznie opadać pasmo, Mniejsze C poszerza pasmo, ale poniżej pewnej wartości C7 pasmo się zaczyna pojawiać się to podbijanie. Ono oczywiście wynika też w parametrów transformatora głośnikowego i dlatego przy LOPP mogłeś tego nie mieć. Trafo bardzo wpływa na charakterystykę fazową i amplitudową wzmacniacza. Mierzyłem mój wzmacniacz w otwartej pętli USZ i z wylutowanym C7 (czyli bez żadnych korekcji) i jego charakterystyki są zupełnie inne niż np. przesymulowany podobnie model z trafami Hammonda przytaczany tu kiedyś przez Mariusza. Choć w punktach przed trafem charakterystyki były zbieżne, to już za trafem (na wyjściu głośnikowym) były znaczne różnice - Hammond miał znacznie szersze pasmo niż moje trafa (też 4pietro na rdzeniach zwijanych :))
  2. Żarzenie: tolerancja +/- 5%, a więc jesteś na granicy. Ja bym zostawił. Poza tym wygląda rzeczywiście na uszkodzoną lampa ta z niższym prądem (powinien być rzędu 2.1 -2.5 mA). Z ciekawości: a napięcia wyjściowe z pentod wejściowych (na siatkach triod) też tak się różnią? Jeśli jest gwarancja to można wymienić całą parę, ale jeśli już nie, to ja bym tylko kupił tą jedną (najlepiej tej samej firmy). Tu dobór w parę nie ma większego znaczenia. Ja w początkowym momencie uruchamiania miałem 2 sztuki jakiś używek każda z innej parafii i nie było żadnej różnicy w poziomie sygnału przy podaniu testowego sygnału z generatora na zwarte wejścia. Dość krytyczne są te elementy R8/C7 - one krzałtują pasmo. U mnie mimo selekcjonowania w pary z minimalnym rozrzutem była spora różnica między kanałami przy wysokich częstotliwosciach. Doklejałem tam jakieś pojedyńcze pF równolegle, żeby wyrównać przebieg pasma (robiłem wersję z 100pF/5.6K). Para 33pF/68k daje szersze pasmo, ale rzeczywiście łatwiej też o wzbudzenia. Choć u Ciebie raczej tu była winna lampa.
  3. Te ECF 80 w tym układzie nie wymagają jakiegoś nadzwyczajnego parowania. Coś masz nie tak z zasilaniem oporników anodowych (R5). Pary napięć, które podajesz, sugerowałyby że masz tam prawie 350V, a powinno być ok 300V (jednakowe spadki na jednakowych opornikach R5 i R6 przy takim samym prądzie, więc jak dodasz Ua + Uk ( czyli spadek na R6) do wyjdzie ci napięcie zasilające na R5). 302V+45V=348V, 267V+79V=346V Może już to robiłeś, ale jak zamienisz lampy miejscami to te różnice napięć "wędrują" za lampą? Sprawdzałeś zasilanie tego stopnia?
  4. Bez traf wyjściowych możesz uruchomić co najwyżej tylko żarzenie. Nie sprawdzisz poprawności napięć wysokich (anodowych) dopóki nie obciążysz nominalnym prądem układu zasilacza, czyli nie zamkniesz najbardziej prądożernych obwodów anodowych. Jak już się tak bardzo spieszyszysz to ew możesz zamiast pierwotnych uzwojeń transformatorów wstawić oporniki 180 ohm / 2-3W, ale ale raczej nie będą to miarodajne pomiary. Ja bym się wstrzymał. Zrobiłbym żarzenie - dobór ew jakiś oporników zbijających napięcie jeśli będziesz miał za wysokie.
  5. Nie. Dla wszystkich lamp się to nie uda bo przy takim prądzie (ok 4A) musiałbyś tam dać pojemność "po byku". Więc nikt tak nie robi dla wszystkich lamp. Możesz ew. spróbować wydzielić żarzenienie DC tylko ECFek, czyli dać dodatkowy prostownik (mostek podłączony do tego 6.3Vac) i za nim kondensator ok 47000uF tylko do ECF. To powinno ci dać odpowiednie napięcie DC, ew do lekkiego zbicia opornikiem rzędu 0.5 oma - do policzenia jak będziesz znał już napięcie bez tego opornika. Dorzucam schemat mojego rozwiązania. Od góry: pierwsze napięcie AC do 4xEL84, a następne filtrowane DCdo ECFek. Niżej jest jeszcze stabilizowane 6.3V z łagodnym narastaniem do przedwzmacniacza PHONO, który dodałem w swojej konstrukcji.
  6. OK. Rozbłysk wynika z tego że oporność włókien przed rozgrzaniem jest znacznie mniejsza niż nominalna po rozgrzaniu do roboczej temperatury. To powoduje początkowo przepływ bardzo dużego prądu i rozbłysk świecenia. Możesz dodać tam jakiś zwierany później rezystor, ale w sumie w epoce nikt tak nie robił, choć wtedy też nikt nie myślał o żywotności tanich i łatwo dostępnych lamp. Dojdą problemy z iskrzeniem styków bo będziesz przełączał spore prądy. W tym przypadku raczej nic już bym nie robił. W przyszłości warto przemyśleć choćby zwykły prostownik z kondensatorem, który sam z siebie już ogranicza skokowe narastanie napięcia na żarnikach.
  7. Masz lampy o różnych parametrach nie dobrane w pary. W sumie nie jest to aż tak istotne dla PREAMPU, szczególnie dla triody pracujacej w układzie wtórnikowym. Nieco bardziej dla pentody bo tam mogą się trochę róznić efektywne wzmocnienia. Możesz wyjąć lampy tylko miej na uwadze, że wzrosną ci napięcia zasilające w 2gim kanale (2x mniejszy pobór prądu i przez to zmiejszone spadki napięcia na rezystorach/dławiku filtra zasilającego). Ale nic nie powinno się stać. Trafa nie musisz odłączać. Poczekaj tylko z tym wyjęciem jakiś czas po wyłączeniu zasilania, żeby rozładowały się kondensatory np C2 czy sprzęgające. Inaczej przy braku lamp nie mają się jak rozładować i jest niemiła niespodzianka.
  8. Zamieniałeś lampy miejscami? Sprawdź czy "zjawisko" idzie za konkretną lampą czy pozostaje na konkretnym kanale. Zmierz też napięcia na siatkach tych triod (czyli na anodach częsci pentodowych)
  9. No to masz odpowiedź - brum masz ze sprzeżenia magnetycznego między trafo sieciowym i wyjściowym. W prawym silniejszy bo jest bliżej zasilacza, w lewym sprzęga się od prawego - stąd dużo cichszy. Strzelam, że nie zależy od położenia gałki głośności. Odłącz całe wtórne napięcie (żarzenie i anodowe) od płytki i włącz tylko trafo zasilające do sieci. Jesli brum pozostanie to sprawa jest już absolutnie jasna, choć oczywiście mogą dochodzić jeszcze inne zjawiska sygnalizowane przez Mariusza. Widzę że masz tam jeszcze manewr na odsunięcie trafa sieciowego, wględnie możesz próbować jakiegoś stalowego ekranu. Głośnikowe też są trochę blisko i mogą indukować się przesłuchy między kanałami - możesz wyjąć lampy z jednego kanału i posłuchać czy nie słychać cicho muzyki w tym kanale, gdy podasz sygnał do drugiego.
  10. Czyli przydźwięk od sieci przed prostowaniem. Jeśli słychać mocniej w głośniku, którego trafo wyjściowe jest blisko sieciowego to sprzęga się magnetycznie. Możesz spróbować odsunąć ile się da sieciowe od niego i sprawdzić efekt. Moje doświadczenie jest takie że niestety takie, że trafa sieciowe "prostopadłościenne" mocno spręgają się z wyjściowymi przy takich odległościach nawet ustawione prostopadle. Co innego toroidy. Drugie doświadczenie które możesz zrobić, to jakoś szybko wyłączyć samo żarzenie. Przez 2-3 sekundy powinien jeszcze utrzymywać się sygnał anodowy (emisja elektronów nie znika tak od razu). Jeśli od razu po odłączeniu napięcia żarzenia zniknie brum, to znaczy że przenika od żarzenia i można kombinować z symetryzacją.
  11. Zależy gdzie. Sprzęgające międzystopniowe na pewno bardziej krytyczne. Ale bez przesady. Zresztą zwykle tu stosuje się jakieś kondensatory wyższej klasy, a te z kolei często mają niezłe tolerancje rzędu 1-2%. Katodowe zwierające rezystory w katodach dla przebiegów zmiennych wg mnie mniej istotne. Ale te z kolei zazawyczaj są dość tanie i można kupić x2 i wybrać zbliżone pary. Zresztą moje doświadczenie jest takie, że ileś sztuk kupione jednocześnie z tego samego źródła różni się od siebie minimalnie.
  12. https://allegro.pl/oferta/audiofilski-nichicon-fg-100uf-63v-2-szt-655-8095139968 Tu masz dobre na 105st. Widzę że są tylko 2sz, ale można upolować. Edit: pomyliłem się. Te są na 85st.
  13. Mogą być bez odczepów. Choć ja gdy zamiawiałem swoje (4pietro) to odczepy były gratis :). Zawsze można nieco poeksperymentować przy minimalnych przeróbkach. Jak zostawisz niepodłączone to też nie przeszkadzają.
  14. TrueRMS mierzy poprawnie wartość skuteczną wszystkich przebiegów, w tym innych niż SINUS. Zwykłe mierniki (RMS) mierząc napięcie zakładają, że jest to SINUS (faktycznie prostują sygnał i mierzą wartość średnią i z niej przeliczają RMS dla SINUSA). Dla innych przebiegów odczytany wynik nie jest poprawny. Najlepszy (ale drogi) jest więc miernik TrueRMS, ale bardzo dużo chińszczyzny ma taki napis na sobie niezgodnie z rzeczywistością. Przejrzyj sieć pod kątem, czy wytypowany miernik jest faktycznie TrueRMS (taniocha nie będzie). Nie jestem pewien jak te "pseudo" TrueRMS zachowują się dla większych czestotliwości nawet dla przebiegów SINUS. Lepiej mieć TrueRMS niż nie mieć. Ale wg mnie do Audio wystarczy zwykły miernik. Mierzyć będziesz głównie napięcia stałe i przemienne (SINUS) zasilające. Przebiegi zmienne (sygnały) lepiej obserwować na oscyloskopie, bo to dopiero daje pogląd o zniekształceniach czy zakłóceniach.
  15. Ten zastosowany przez Ciebie filtr nie jest bezpieczny z punktu widzenia ew przebicia, bo NIE GWARANTUJE, że potencjał na masie GND nie "oddali się" zbytnio od potencjału bolca ochronnego w przypadku jakiegoś uszkodzenia. A potem to "podniesione" GND może się przenieść na inne sprzęty i na obudowę przez połączenia chinch (nawet jeśli ten wzmacniacz jest w drewnie i skutecznie izoluje przed porażeniem). Proponuję dodać do tego R||C równolegle jeszcze 2 diody prostownicze włączone przeciwnie i przetestować czy nie wrócą zakłócenia. A może (sorry za podejrzenie, ale błedy się mogą zdarzyć ) miałeś ten porzedni mostek omyłkowo źle podpięty i w nowym układzie się to zamanifetowało. Powinno być tak: https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=3861984&highlight=#gallery-3
  16. Ale przetestowałeś z tym dławikiem podebranym z innego wzmaka i się poprawiło? Czy inne środki pomogły? Jak ostatecznie wygląda teraz układ bez zakłócen (bo za bardzo nie mogę się połapać ). Ekrany na ECF nie zaszkodzą, zwłaszcza że nie masz metalowej obudowy. Acz tu nie ma na tyle małych sygnałów, żeby nie wystarczył staranny i poprawy montaż jak w gitarowcach czy wzmakach do PHONO. Ale nie zaszkodzą. Teoretycznie stabilizowany zasilacz nie wymaga już dławika, bo dławik ma za zadania tłumić tętnienia prądu (jest jakby stabilizatorem prądu i tłumi tylko przydźwięk). U ciebie tętnien już nie powinno być, bo masz super wystabilizowane napięcie. Ale skoro dławik zmienił sytuację, to może oznaczaś to, że te zasilacze z All sieją jednak jakimś syfem i dławik co to po prostu wytłumił. Ale wtedy bez sensu dodatkowa rozbudowa o ten zasilacz.
  17. Jeszcze jedno. Jak przywrócisz podłączenie bolca, to spróbuj zprzed mostka (czyli za bolcem) na chwilę podłaczyć tą folię którą masz pod płytką (o ile nie jest ona podpięta gdzieś dalej do masy). Wg sztuki, jesli ma ona być ekwiwalentem obudowy metalowej, to powinna być podłączona razem z przewodem ochronnym przychodzącym od gniazdka.
  18. Zródłem problemów jak widać nie jest brak dławika. Na pewno warto przywrócić rezystor 10R jak w orginale. Spróbuj przywrócić bolec a pominąc mostek. Czy toroid ma wyprowadzone uziemienie rdzenia? Jeszcze możesz spróbować pozamieniać końce uzwojeń wtórnych podłączonych do tych nowych zasilaczy.
  19. Tym spectroidem jesteś w stanie przy samym głośniku oszacować jakie głównie częstotliwości widzisz (a właściwie słyszysz): 50Hz, 100Hz czy inne. To może dać jakiś pogląd na naturę tych zakłócen. Ale raczej nie obędzie się bez tego selektywnego przywracania zasilania i sprawdzania wpływu. Jak możesz to zrób jeszcze szkic poglądowy jak przebiega teraz ta masa. Nie jestem pewien czy dobrze to sobie wyobrażam, a jeśli dobrze to raczej jest to niezgodne z zalecanym podejściem. Ale nie jestem pewein, więc szkic by się przydał. Druga rzecz - przywróć ten rezystor w miejsce dławika. To on wraz pojemnościami tworzy filtr. Jeśli trzeba to podnieś napięcie na tym zasilaczu anodowym, tak by w PP mieć właściwe napięcie.
  20. 1. Próbowałeś dać dławik mimo stabilizacji zasilnia anodowego? 2. Spróbój na próbę "wywalić" nowe płytki poza obudowę - może coś sprzęga się poprzez trafa wyjściowe. 3. Możesz wybiórczo przywrócić poprzednie zasilanie osobno dla żarzenia i "anody"? 4. Jesteś w stanie podejrzeć widmo/skład tych zakłóceń na oscyloskopie, albo chociaż spróbować analizy np. Spectroidem na komórce? Jest jeszcze sprawa nie-metalowej obudowy (choć jeśli poprzednio było OK, to może to nie to): jak robiłem swój pierwszy wzmacniacz lampowy do gitary to nawalczyłem się kilka dni z nieidentyfikowalnymi zakłóceniami. Do prób wzmacniacz był w takiej drewninej prowizorce. Okazało się ze wszysko przeszło jak "ręką odjąć" po włożeniu go do chassis i uziemieniu obudowy. Może warto to zrobić (jakiś dopasowany wkład do wnętrza tej drewnianej obudowy albo wykleić scianki od wewnątrz połączonymi arkuszami blachy). Spróbój też nie podpinać bolca uziemieniowego w gniazdku - ale OSTROŻNIE i nie docelowo ! bo na masie są zasicki wejściowe i głośnikowe. Jaki skutek? Czy bardzo grzeje ci się ten duży radiator od żarzenia (od mosfeta wyjściowego)?
  21. Różnica oporności pomiędzy oboma potencjometrami nie ma aż takiego znaczenia bo jest włączony właśnie "potencjometrycznie", czyli o wartości tłumienia decyduje stosunek dolnej i górnej połówki scieżki wyznaczony położeniem suwaka. Chyba że sama scieżka jest nierównomierna (lub nie trzyma charakterystyki logarytmiznej).
  22. Spróbuj jeszcze dla pewności oba wejścia pentod ECF80 (L i R) podłączyć z jednego suwaka potencjometru i podać wspólny sygnał. Jesli dalej będzie różnica - wykluczysz potenjometr i będzie można szukać dalej. Jeli to jednak potencjmetr to możesz w "głośniejszym" kanale wstawić rezystor (lub dla próby potencjometr, a potem dobrany rezystor) szeregowo między gniazdo wejściowe a wejście do Alpsa. Ale to nie jest "sportowe" rozwiązanie. Możesz też pomierzyć napięcia w róznych punktach wzmacniacza (anody, katody) i nanieść to na schemat osobno dla R i L. Będzie można coś wywnioskować.
  23. Używałeś na kształtkach EI czy zwijanych? Mocno konkurencyjna cena traf od 4Pietro (tych EI) w porównaniu z EDIS. Nie wiem co tym mysleć 🤔.
×
×
  • Utwórz nowe...