Piotr Cichomski
-
Zawartość
69 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Piotr Cichomski
-
Nie wymieniaj wszystkiego "na pałę" - szkoda kasy. Posprawdzaj sukcesywnie. Podejrzewasz lampy mocy - odłącz jeden kanał, zamień lampy miejscami. Zrób test z wyjęciem ECF - wykluczysz lub potwierdzisz problem z lampami mocy. Odłącz napięcie anodowe 250V od trafo ale zostaw sieciowe - potwierdzisz co zlikwiduje stuki: odłączenie samego anodowego czy odłączenie całego zasilacza. Ale obstawiam ten kondensator, który wypatrzył Mariusz. Uziemiona obudowa - bardzo ważna rzecz. W moim pierwszym gitarowcu nawalczyłem się z piskami, brumami i innym badziewiem kilka dni. Był... w drewnianej prowizorycznej obudowie. Włożyłem do metalowej, uziemionej do bolca w gniazdku i wszystko przeszło jak ręką odjąć. Kilka dni walki bez sensu. Widzę jeszcze jeden dość istotny "mankament" - ustawienie trafo sieciowego względem głośnikowych, powinny być prostopadle. Inaczej pole z sieciowego wraz ze wszystkimi szpilkami indukuje ci sygnał w trafo głośnikowym. -
Akurat ten projekt jest dopiero w fazie realizacji, więc nie mam jeszcze żadnych obserwacji. Wg takiego schematu zrobiłem kilka gitarowców i było OK, ale gitarowiec jak wiadomo ma zniekształcać :).
-
Ja bym podszedł do tego tak: 1. Wyjmij lampę ECF80 i sprawdź czy dalej "stuka" - jeśli "nie" to jest to problem przedwzmacniacza. Reduktor Szumu w swojej konstrukcji preampu gramofonowego stosuje stabilizację z płynnym narastaniem U zasilającego lampy uzasadniając to właśnie możliwością pojawiania się stuków przy włączaniu. Jeśli problem jest właśnie w preampie ECF80, to spróbuj dolutować dodatkowy kondensator 100-220nF/400V równolegle do EC4 filtrującego napięcie anodowe dla tej lampy. Użyj dobrego kondensatora foliowego i przylutuj go od spodu pod kondensatorem 100uF/400V albo gdzieś na wierzchu, ale ważne jest, żeby nóżka wchodząca na rezystory R1 (150k) była krótka i wchodziła jak najbliżej tych rezystorów. 2. Jeśli po wyjęciu ECF80 stuki będą dalej, to tymczasowo spróbuj przenieść kable między gniazdami wejściowymi i potencjometrem, tak żeby nie przechodziły obok lampy wyjściowej. Może to tu się coś indukuje. Generalnie spróbuj otworzyć przebieg kablowania jak u Mariusza. 3. Widzę że masz jeszcze źle rozwiązany "ground filter" w postaci rezystora między obudową a punktem opisanym jako CHASSIS - tam muszą być diody, bo one zapewnią nieprzekroczenie różnicy napięcia między obudową a GND poziomu ok 0.7V. Sam rezystor tego nie zabezpieczy. Wykorzystaj rozwiązanie z mostkiem jak u Mariusza. Schemat podłączenia możesz sobie skopiować z mojego projektu ze zdjęcia. Kondensator powinien koniecznie być typu X2 na napięcie jak na schemacie dla AC. PS. "Na Pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze" jak mawiał mój kolega, a ja nie mam ani jednego ani drugiego
-
Bezpiecznik na torze głośnika to zły pomysł. Jak Ci się przepali przy normalnej pracy to spalisz trafo głośnikowe bo ono NIE MOŻE pracować bez obciążenia. Taka mała uwaga, ale myślę że dobrze jest stosować przewody o odpowiedniej kolorystyce, a już na pewno nie powinno się stosować przewodu żółto-zielonego do podłączania innych potencjałów niż przewód ochronny. Szczególnie takich które "kopią" jak ten anodowy na trafo na potencjale kilkuset V. Takie trochę moje skrzywienie zawodowe, ale jak widzę przewód ż-ź, to zakładam, że tego miejsca można dotknąć ręką. A jak widzę czarny, czerwony lub szary, to mam się na baczności. Ja wiem, że tylko ty będziesz grzebał w swoim wzmacniaczy, niemniej powinno się taką zasadę stosować.
-
Mariusz. Na zdjęciach płytki pod polem konektorów INPUT-R / -L są rezystory 100k, 390R i jakieś RGG(???). Co to jest za element ten RGG (chyba ta sama nazwa dla L i R)? Nie widzę tego w schemacie.
-
Jeśli chcesz kupić dobre komponenty to raczej takiego zbiorczego sklepu nie ma. "Lampy Elektronowe" czy "Amton": lampy, potencjometr, podstawki, jakieś akcesoria. Ale tam nie kupisz diod czy dużego wyboru precyzyjnych rezystorów. Mają też trochę kondensatorów, ale nie pełen repertuar potrzebnych wartości. Myślę że do ogarnięcia w 3 sklepach: któryś z lampowych powyżej, Rezystory.net - większość elementów biernych, i np. Piekarz.pl - całą reszta (półprzewodniki).
-
Ja mogę polecić sklep http://www.rezystory.net/. Duży wybór rezystorów o wysokiej tolerancji i dobrych marek (np niskoszumne Beyschlag`i) i dobrych kondensatorów. Uwaga tylko, bo obsługa zakupów jak za króla Ćwieczka. Brak logowania i zapisywania koszyka, upierdliwe przeszukiwanie, brak wygodnych szybkich płatności. Jak częściowo napełnisz koszyk i dalsze uzupełnianie chcesz odłożyć na inny dzień, to trzeba ten koszyk "zamówić" i w uwagach napisać gościowi, żeby jeszcze nie finalizował zakupów bo będziesz dalej zamawiał. Inaczej "robota" przepadnie. Potem kolejny koszyk i w uwagach znowu adnotacja, żeby przeliczył wszystko z poprzednim koszykiem. Ale ja do swojego wzmaka kupiłem u niego praktycznie wszystko (elementy bierne) prócz bardziej wyrafinowanych kondensatorów sprzęgających Jantzena.
-
Też od razu je uwzględniam idąc za sugestią twórcy preampa PHONO, który będzie częścią mojej konstrukcji. Wrzuciłem tam CrossCup`y Jantsena.
-
Mam pytanie: kondensatory C9 i C10 - jakie stosowaliście (typ)? Czy jest istotny rodzaj? Mam ceramiczne i styrofleksowe MIFLEXy KS-F? Który typ lepszy w tym miejscu? Czy w ogóle inny?
-
Pewnie najprostsze doświadczenie to odpiąć jeden cinch wejściowy i zewrzeć to WE do masy, a głośnik od przeciwnego kanału zastąpić jakimś rezystorem 8 Ohm żeby nie zagłuszał. Podać muzę na drugi i jak coś usłyszysz w "w przeciwnym" głośniku, znaczy, że jest przesłuch przesłuch. Z przytoczonego przez Mariusza linku wynika, że dla 1cm to może być rząd 45-50db dla trafo z blach.
-
Nie mogę tych traf namierzyć w necie... Możesz podać jakiś namiar bo same archiwalia mi wyskakują.
-
Przy takim ustawieniu trafo głośnikowych nie masz przesłuchów między kanałami przez sprzężenie magnetyczne? Co to za trafa?
-
Dzięki za info. Mam parę dylematów z tym PCB, bo w pewnych miejscach prowadzenie zasilania przez stopnie filtrujące jest niezgodne z zasadami, które widziałem w różnych artykułach w sieci. Ale skoro nie ma brumu czy zakłóceń to nie będę chyba kombinować. Choć kusi żeby poprawić...
-
Mariusz, Mam jeszcze jedno pytanie. Analizując płytkę drukowaną od spodu widzę przez środek takie niezalakierowane ścieżki masy od wejścia aż do wyjścia, ale jednocześnie jakby po bokach są też "paski" tej masy pod lakierem. Czy to jest ta sama ścieżka tylko na środku nie jest położony lakier czy może jest to płytka więcej niż 2-warstwowa (od strony elementów tej ścieżki nie ma). Jeśli został tam odkryty lakier, to wiesz może czemu tak zrobiono?
-
Podajesz pik-pik, amplitudę czy RMS?
-
MariuszZ, Nie mogę teraz odnaleźć, ale czy mierzyłeś albo może pamiętasz przy jakim napięciu sygnału wejściowego zaczyna przesterowywać końcówka mocy (na pełnym ustawieniu potencjometru).
-
Wiem. Mam świadomość szczególnych wymagań dla zasilania tego przedwzmacniacza. Dlatego wybrałem to rozwiązanie, bo jest dobrze opracowane, chwalone i jest skąd czerpać szczegóły rozwiązań. Choć akurat pierwowzór tego przedwzmacniacza miał akurat dla zasilania anodowego prostownik lampowy i kilka stopni filtrów RC. Nie miał nawet dławika. Ale ja będę stosował rozwiązanie ze stabilizacją. Ale może rozwinąłbyś myśl dotyczącą tego niedopasowania. Samo stwierdzenie "Nie wiem czy to dobry pomysł, czy oba te układy będą kompatybilne" niewiele wnosi. Jestem początkującym "lampiarzem" i przyłączyłem się to tego wątku w nadziei na konstruktywne uwagi a nie zasiewanie wątpliwości i pozostawianie z nimi. Bo jak Ty nie wiesz, to ja tym bardziej. Proszę o poradę jak mogę sprawdzić, czy te układy będą kompatybilne.
-
Czemu ten EAR miałby być niekompatybilny z Audio Note 1? Konstrukcja ta jest rozpowszechniona jako kit przedwzmacniacza gramofonowego włączana przez użytkowników przed jakiś wzmacniacz liniowy mocy np tego typu co L1. Tyle że u mnie będą miały wspólną obudowę. Oczywiście możliwe, że poziom sygnału z EAR może być za wysoki, ale to można chyba wyrównać potencjometrem na wyjściu (z symulacji w LSPICE dla typowego napięcia wkładki gramofonowej wychodzi 2.5mV "wychodzi" mi na wyjściu 700mV sygnału. Oczywiście żarzenie dla lamp przedwzmacniacza PHONO będzie osobno "zadbane" i stabilizowane.
-
Witam Autora i czytelników tego wątku. Trafiłem tu, gdyż zachęcony powodzeniem mojej pierwszej konstrukcji opisanej TU przymierzam się do zbudowania dla siebie wzmacniacza lampowego z przedwzmacniaczem gramofonowym i poszukuję sprawdzonego rozwiązania wzmacniacza mocy, który mógłbym wykorzystać w swojej konstrukcji. Chodzi mi po głowie wzmacniacz stereo z wejściem liniowym (do CD) i wejściem PHONO o mocy „małych” kilkunastu W. Całość zbudowana w na PCB (na wspólnej płytce), przy czym ze względu na znikome doświadczenie wykorzystam sprawdzone rozwiązania z dostępnymi w sieci wzorami płytek (do podejrzenia i „twórczego” skopiowania ). Z pośród rozwiązań przedwzmacniacza gramofonowego wstępnie wybrałem konstrukcję EAR834, natomiast jako wzmacniacz mocy prawie na pewno chcę wykorzystać bohatera tego wątku czyli Audio Note L1. Nie mam jeszcze do końca sprecyzowanej koncepcji dotyczącej obudowy. Kuszą mnie widoczne lampy, ale rozważam też pomysł wykorzystania jakiejś fajnej obudowy od starego radia i pokazania lamp przez przednią szybkę ze skalą. Na razie powstaje schemat do projektu płytki. I na początek pierwsze pytanie: Zdobywając wiedzę podczas budowania wzmacniacza gitarowego bardzo rekomendowanym rozwiązaniem było opóźnianie włączania napięcia anodowego dopiero po nagrzaniu się żarników (kilkadziesiąt sekund). Wszędzie podkreślano, że jest to bardzo istotne dla trwałości lamp (nie zachodzi degradujący efekt „wyrywania” elektronów z zimnej katody). Rozwiązanie takie stosuje w swoim także kicie Reduktor Szumu. W konstrukcji Audio Note nie ma takiego „zabezpieczenia”. Co tym sądzicie? Przesada?
