gutozaur

No nie bo wtedy będę tyłem do kominka a to jakby nie tędy droga.

Ja wiem ale nie ma takiej opcji. Ta część której nie widać to same drzwi- 3 sztuki więc to nierealne. Poza tym nawet by nie miał gdzie souroundów wtedy postawić bo nie byłoby przejścia. Trzeba rzeźbić z tego co jest. Przede wszystkim trzeba tu mieszkać. Jak się dzieci wyprowadzą zrobię sobie sale kinowa i będzie po kłopocie. Masz rację. 4,5m to od rogu do przejścia więc realnie 2,5- 3m. Mam nadzieję że to wystarczy.

Jeszcze jedno. Przy założeniu że kiedyś te kolumny (souroundy) pójdą do innego zestawu jako stereo to szukałabym czegoś żywego z szeroką scena i dobrym wokalem ale nie denerwującego gorą czyli to co w moim odczuciu mają bowersy.

Jestem świeżo po remoncie specjalnie żeby zamontować sobie atmosa i bardziej przystosować pomieszczenie do odsłuchu. Wszystko będzie wymienione (meble) w zależności jak szeroko rozstawie kolumny i wtedy dobiorę kanapę i komodę. Będą zasłony i dywan. Za kanapa będzie ciąg regałów i tam chce postawić souroundy. Ściana tv gdzie będą fronty ma 4,5m szerokości. Drugi wymiar czyli od tv do souroundów też 4,5m.

Nie wiem czy WAŻ będzie odpowiedni. Biało dębowe fronty a centralny czarny. Chyba muszę iść w coś białego. To samo z kolorem a co MA na szczęście są białe, ale takie mało uniwersalne. W sensie że jakbym w przyszłości chciał wymienić tyły na coś lepszego to nie wykorzystam ich do stereo w innym pomieszczeniu. Płacenie 3000 zł za centralny i 3000 zł za tyły to w moim odczuciu trochę bez sensu, ale na pewno głośniki muszą być białe bo u żony nie przejdzie.

Powiedzcie mi proszę, czy gdybym się zdecydował na bowersy 603 S3 to warto do nich brać centralny, souroundy i atmosy z tej samej linii czy można iść w tańsze rozwiązania oraz czy subwoofer może zostać klipsch do takiego układu?

Jest taka możliwość. Nie do końca umiem opisać dźwięk. Było tam czegoś za dużo...aż zbyt żywo. Patrzyłem wczoraj na szybko na niemieckim Ceneo i taniej nie było ale, tam na pewno nie ma wszystkich sklepów, a ja nie wiem które sklepy są dobre.

Prawda jest taka że bowersy to jest to. Jedyne co mnie odrzuca to bas, zbyt duży bas. Jednak pomieszczenie było małe więc zakładam że to przez to. Poza tym rozsądek mówi klipsch, a serce mówi bowers. Kupuję to myślę, że na najbliższe 10 może 20 lat więc chyba przymkne oko na cenę. Nie znam się ale myślę że to minimum dwie klasy wyżej.

Zapewne tak a, ale pracuje nad tym. Specjalnie robię remont pokoju żeby ustawić wszystko tak jak trzeba. Mam jednak dylemat. Chciałem poszukać jakichś opinii na temat tych głośników i trafiłem na recenzję amerykańskiego youtubera Andre jakiś tam. Oglądałem jego filmy od dawna ale nigdy o klipschu. Ogólnie mówiąc zjechal je od góry do dołu i mam mieszane uczucia. Zastanawiam się czy nie kupić jednak bowersow, tylko musiałbym je najpierw wypożyczyć i zobaczyć jak to będzie z tym basen u mnie. Być może u mnie nie będzie takiego efektu bo w top hifi to miałem wrażenie że ciśnienie w pomieszczeniu się zmieniało tak dawały basem.. wiecie może czy top hi-fi wypożycza kolumny? Druga sprawa wyczytałem że bowersy 603 że mają membranę papierową, a niedawno oglądałem film reduktora szumu który mówił że papierowa membrana się zużywa i trzeba ją wymieniać. Tylko jako to jest okres czasu? Trzeba się tym martwić? Już myślałem że to koniec tej przygody a tu znowu wątpliwości. Poza basem bowersy ideał.

👍🏻 W sumie powody są cztery. Pierwszy - wybór kolumn w tym sklepie jest mizerny dla kogoś kto ma dość mały budżet jak na audio. Drugi - chciałem sprawdzić różnice w graniu amplitunerów na dobrych kolumnach Trzeci-chciałem zobaczyć czemu ta marka ma taką renomę i już wiem Czwarty- mój budżet został nałożony po to żebym miał jakiś sufit, bo to pozwala choć trochę się kontrolować. Gdyby nie ta ilość basu w tych bowersach to bym z nimi wyszedł ze sklepu. Jeśli by się okazało że już Pearl 25 jest ok, to po co wydawać więcej. Dodatkowo słuchałem co mieli na stanie. Pewnie znalazło by się jeszcze drugie tyle kolumn w moim budżecie ale ich nie mieli... Bo się sprzedały... Bo nie współpracują z daną marką. Co do salonów.. odwiedziłem wszystkie dwa w moim mieście. Dobrze że są chociaż dwa.

Byłem dzisiaj na odsłuchu i oto moje wrażenia. Pojechałem że swoim rn602 i wszystkiego słuchałem na nim. Pierwszy salon, pylon Pearl chyba 25- słabo, płasko Dali opticon nie pamiętam numeru- nie było źle, ale za małe. Dali oberon 7- kurde ale to było dobre, ale za dużo góry. Może z innym amplitunerem. Jakieś polskie ale jeszcze nie w sprzedaży , takimi wyżłobieniami na dole pionowymi, trochę mało średnicy ale nie były złe. Pylon Saphire 25. Bardzo zrównoważone. Po 10 minutach słuchania to był mój wybór. Wtem kiedy już podjąłem decyzję Pan zaproponował, że chętnie by sprawdził klipsh r800f z Yamahą bo nigdy nie sprawdzał. Byłem sceptyczny bo ostre plus ostre to nie może się dobrze skończyć. Jakież było nasze zdziwienie kiedy okazało się że jest świetnie. Było tam wszytko, dół, średnica, góra która nie była natarczywa(zupełnie inaczej niż ostatnio na integrze), była scena, detale, nie ma się do czego przyczepić. Słuchałem pół godziny żeby sprawdzić czy da się słuchać tego dłużej czy to tylko krótki zachwyt. Nic się nie zmieniło. Na koniec dla pewności wróciłem do Pylonów Saphire no i to już nie brzmiało tak jak wcześniej, było już nudno choć całkiem nieźle. Drugi salon A4A w stereo - było dużo lepiej niż w v6a czy denonie x2800, nawet nie ma co porównywać, ale to nie było to. Stwierdziłem że nie warto dopłacać bo się nie da zrobić kina i stereo w jednej skrzynce. Potem podłączyłem swoją 602 bo chciałem też sprawdzić kolumny jakie mi dali. Bowersy 603....wow, to było tak dopracowane, że nigdy czegoś takiego nie słyszałem, tam było wszystko czego szukałem w kolumnach...ale były dwa minusy. Bas-było go za dużo. Po 15 minutach głowa mi pękała, być może to kwestia pomieszczenia, było małe. Dwa to cena. Nie mój budżet ale jako przyszłe kolumny będę miał na uwadze. Na Yamaha 800 było tak samo ale trochę lepiej, mój rn 602 się trochę męczył. Podsumowując chyba pójdę w te klipshe. Bowersy były lepsze ale za drogie i za dużo basu. Przesłuchałem wszystko w moim budżecie co mieli w obu sklepach. Resztę też Klipsh, propozycja sklepu to Centralny R-30C Surroundy 50M Subwoofer -Rp-1000SW- tu się zastanawiam nad propozycją na @Piotr Sonido i @PanKlor czyli svs. To ma być do kina. Do muzyki mam wharfedalea z którego jestem zadowolony. Atmosy Polk SC-80 tu mam zerową wiedzę. Trochę droższe niż zakładałem ale większe, a że będą tylko 2 to nie wiem czy nie iść w to chociaż zawiodłem się trochę na polkach jak słuchałem es55 choć na starym Onkyo więc mogłem być zawiedziony. Atmosy chyba nie muszą być tej samej firmy. Zmienić je na proponowane wcześniej czy polki są ok? Dodatkowo zmienię 602 na 800 i jeszcze został mi dylemat czy v6a czy x2800. Muszę pomyśleć bo w yamaszce lubię apke i miałbym 2 sprzęty w jednej aplikacji. W denonie aplikacja jest średnia dla mnie. Z kolei x2800 ma 2 wyjścia HDMI, ale nie wiem czy to wykorzystam. Mam o czym myśleć.

Temat jeszcze otwarty.

To już mi doradzą na miejscu. Przełamałem się i zapisałem się znowu na odsłuchy do tych samych dwóch miejsc. Po przemyśleniu sprawy z zamawianiem i odsyłaniem to za duże ryzyko odsyłać 10 kolumn bo wystarczy że jedna się uszkodzi i będzie niewesoło. Postanowiłem też podnieść budżet, ale jeszcze nie wiem o ile. Na pewno chce porównać v6a do a4a żeby zobaczyć czy może jakimś cudem a4a mnie zaskoczy na tyle że będę mógł mieć jedno urządzenie, choć wątpię. Postanowiłem też zmienić moją rn602 na tą nowszą Yamahę chyba 800. Oczywiście pod warunkiem że a4a mnie nie zadowoli. Wiem że jest jeszcze opcja i pewnie a4 a to ma że można do tego podłączyć końcówkę mocy czy jak to się nazywa i wtedy będzie ładne stereo i teraz pytanie do was. Co jest w budżecie między 2000 a 4000 zł żeby grało jak Yamaha 800, bo ostatnio na odsłuchu na niej właśnie słuchałem i była moc. Warunek jest taki że musi grać jak Yamaha bo bardzo lubię ten dźwięk. Po obejrzeniu kolejnych filmików jeszcze bardziej potrafi opisać co chcę. Pierwsze co najbardziej mnie odrzuca w kolumnach już po kilku sekundach to to jak grają spod koca i to jest najważniejszy czynnik. Lubię też wyrazistość wokalu orkiestry ale żeby nie męczyło na dłuższą metę. Bas dobry ale nie natarczywy dobrze kontrolowany, szybki. Jeśli skończy się na dwóch skrzynkach czyli amplitunerach to prawdopodobnie dokupię też subwoofer do kina a ten co mam wharfedalea będę używał do stereo albo na odwrót bo kolumny mogę przepinać, ale subwoofera to już nie. Możecie polecieć jakiś subwoofer maksymalnie do 2000? Ewentualnie dokupię switch, w jednym ze sklepów polecali mi jamo i on kosztuje około 1000 zł ale podobno dobry i można przełączać bez stresu. Macie jakąś wiedzę na ten temat? Na pewno na weekend usiądę i opiszę moje doznania. Będę słuchał kilka pylonów i dali w jednym salonie a w drugim Indiana line i chyba kefy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Generalnie myślę mocno żeby za jednym podejściem zmienić też rn602 na 803d albo 800.

Nie to żebym się znał, ale nie wiem czy to na waszym YT nie mówiliście że MA zaczyna się od serii silver 😀. Niestety nie ten budżet. Max 5 tysięcy za dwie. Chce to spiąć z rn602.

No i to jest problem, bo nie chce tam wracać. Bardzo się zawiodłem. Wiem że to pewnie przez to że mój budżet jest śmieszny, tzn dla siedzących w temacie, bo dla mnie jest ogromny. Mając od 20 lat w domu głosiki 5 sztuk za 500 zł, teraz szukam czegoś do 5000 zł (już nawet zwiększyłem). To na dla mnie drugorzędne znaczenie jednak. Co by nie było i tak będzie dobrze. Bardziej zależy mi dźwięku w rn602(zastanawiam się nad zmianą na 803, ale to nie priorytet). Najpierw kino. Dla mnie mi były złe, przynajmniej na tej integrze. Bardzo podobają mi się shsphire 31 z wyglądu ale nie wiem jak z dźwiękiem. W żadnym salonie nie proponowali tych kolumn. Zastanawiam się czy nie zadzwonić do jakiegoś sklepu i nie umówić się z nimi że zamówię właśnie kilka par i zostawię sobie jedne. Ogólnie trochę podglądałem jeszcze trochę filmów na temat opisu dźwięku, do tego doświadczenie z ostatnich odsłuchów pozwala mi wysnuć bardziej szczegółowe wnioski. Szukam kolumn przede wszystkim które: - nie męczą przy długim słuchaniu - dźwięk nie jest jakby spod koca - wysokie dźwięki, cykanie nie jest natarczywe - wokal nie jest na pierwszym miejscu - grają precyzyjnie Ogólnie wszystkiego ma być w sam raz. Najbardziej podeszły mi indiana line diva 5. Mam jednak z nimi jeden problem, są małe. Mam duży salon. Nie wiem czy nie zginą. Do tego słuchałem ich na rn800 lub 803, a to jest jednak lepsze niż 602. Chciałbym duże kolumny. Mam po obniżeniu sufitu 330cm, wszystkie meble wysokie i duże i teraz wyglądem indiana trochę mi nie pasuje. W Dali za to jest ta paskudna nóżka. Z miejsca do zmiany.

Za stary jestem na imprezy. Nie ma ich u mnie w mieście. Nikt tym nie handluje. Jest w Polsce jakiś sklep który nie robi problemów gdybym kupił z 5 par głośników, zostawił jedne i resztę odesłał? Duży wpływ na to pewnie miało to że słuchałem polkow na 20 letnim amplitunerze kina domowego Onkyo, który z perspektywy czasu w ogóle nie nadaje się do muzyki ale odkryłem to dopiero niecałe 2 lata temu jak robiłem pierwsze podejście do kina. Po napisaniu innego wątku na forum ktoś mi poradził Yamahę stereo no i wtedy dowiedziałem się jaka to jest przepaść między stereo a kd. Dlatego porzuciłem wtedy koncept kina ale teraz wracam i jako że nie da się tego zrobić w miarę tanio żeby połączyć KD i Stereo w jednym pudełku to będę używał dwóch urządzeń. Chyba najrozsądniejsze wyjście.

Apropo, właśnie sobie przypomniałem że drugie po Klipsh były pylon chyba Saphir. Można powiedzieć że one były dla mnie właśnie takie jak mówisz, neutralne. Mniej efekciarskie, ale nic nie przeszkadzające, bardzo przyjemne. Klipsh przez pierwsze 15 sekund takie jakby pod kocem. Potem się chyba przyzwyczaiłem. A żebym to ja miał czas na jeżdżenie. Pół roku mi to zajęło żeby się umówić a remont niedługo się skonczy i cos wypadałoby postawić w salonie. Wiadomo nic na wariata, ale żeby mieć 100% pewności to tak na prawdę musiałbym osłuchać wszystko w jednym salonie bo nie zapamiętam tego co słyszałem poprzednio. Zmartwiłem się też opinią i heco. Że niby nie są takie dobre jak o nich mówią. I weź tu bądź mądry jak każdy tu je chwali. Z atmosów polecili mi Polk audio sc80 ale nie jestem przekonany bo kiedyś zamówiłem es55 i grały podobnie jak moje marketowki chociaż były wtedy podpięte do 20 letniego Onkyo KD więc pewnie to przez to.

Dokładnie. Nie wiem czy jest u mnie coś jeszcze. Wybierając duże sklepy myślę o dużym wyborze a tak naprawdę nie wiem czemu pokazują 2 modele. Jest pewnie z 10 kolumn które są w moim budżecie a dostałem po 2 na salon. Chciałem odsłuchać kolumn z amplitunera KD i Stereo żeby wybrać kolumny do obu rzeczy. Tak to tłumaczyłem i o ile trochę rozumiem sprzedawcę numer 1 że nie ma nic otwartego to z drugiej strony jak klient ma wiedzieć czego chce. W ciemno to ja mogę zamówić z internetu. Chciałem iść, dowiedzieć się co mi potrzebne i kupić jak skończę remont.

Byłem dzisiaj na pierwszym w życiu odsłuchu. Powiem szczerze bardzo się zawiodłem. Byłem w dwóch miejscach u mnie w mieście. Czułem się jakby mnie tam nie chcieli. W jednym sklepie pierwszy Pan, miałem wrażenie że nawet nie chce mnie wpuścić do salki. Gadał od rzeczy chociaż byłem umówiony na odsłuch. Na szczęście potem inny go zmienił któremu jakby bardziej już zależało i odpowiadał na moje wszystkie pytania, ale kiedy powiedziałem że szukam kina to i tak podłączyli mi integre stereo, co jakby nic mi nie dawało. Przesłuchałem klipsh r800 oraz jakieś inne, szczerze jako laik nie wiem nawet co to było bo oni się jakoś specjalnie nie chwalili co to jest. Dałem im budżet i przynieśli mi 2 zestawy i w tym całym niezadowoleniu zapomniałem nazwy, ale było mniejsze, grało trochę bardziej neutralnie czy jakby to nazwać z mniejszym mięsem, ale przyjemnie. Klipsh był lepszy, trochę jakbym był na tym koncercie, ale zastanawiam się jak to zagra z Yamahą, bo jedyne na co mogłem liczyć to Integra stereo, a że nic innego nie mieli otwartego to nic nie posłuchałem. Pan mówił tylko że to gra podobnie do Onkyo, ale nie wiem po co mi ta informacja skoro mówiłem że che Yamahę. Zniesmaczony pojechałem do drugiego sklepu i tam było podobnie tyle że dostałem tylko jedno pytanie. Czego szukam. Powiedziałem że głośników do kina i Pan mi powiedział że te będą dobre i zapytał czy chce odsłuch. Po 3 minutach już słuchałem. Te głośniki to były indiana lina diva 5 podłączone oczywiście do Yamahy 600 jak dobrze zapamiętałem czyli znów stereo. Nie powiem jak na swój gabaryt grały bardzo fajnie. Poprosiłem jeszcze o coś innego w tym budżecie a on powiedział że nie zna mojego budżetu. Znów nie wiem co to było, były mniejsze i grały gorzej, dlatego nawet nie starałem się ich zapamiętać. Poza tym dostałem informację że do tego do czego potrzebuje czyli rn602 i v6a, nic mocniejszego i większego nie potrzebuje bo ten sprzęt tego nie uciagnie. Teraz mam do was pytanie. Czy ja mam jakieś zle wyobrażenie na temat odsłuchu i moje rozczarowanie wzięło się z tego że oczekiwałem zupełnie czegoś innego, czy po prostu to nie powinno tak wyglądać? Najgorsze jest to że kompletnie niczego się dowiedziałem, bo słuchałem amplitunerów stereo gdzie nawet moje obecne 20 letnie maudio z marketu za 600 zł za 5 kolumn nie grają tragicznie z rn602. Tragicznie grały z denonem x2800. Jeszcze jedna informacja. Zapytałem heco aurora 700 w obu sklepach. Oba tym nie handlują ale jeden z Panów je miał i mówił że są ok ale można lepiej w tej cenie. Czy ja mam kupić coś w ciemno czy jak. Ogólnie wszystko czego słuchałem było lepsze niż moje, ale to nie tak powinno wyglądać. Największe wrażenie zrobił na mnie Klipsh ale czy najlepiej grał to nie wiem. Na pewno miał taki dźwięk bardzo żywy, jakbym tam był na koncercie. Muszę patrzeć pod kątem stereo przede wszystkim bo w kinie to chyba mam mniejsze wymagania. I to by było na tyle z mojej przygody z odsłuchu.

Czyli po prostu mieć tyle wyjść na głośniki ile chcemy podłączyć bo inaczej w tych 6 głośnikach będzie leciało dokładnie to samo zamiast z przesunięciem tak?

Surround back Ok, chociaż widziałem film na YT jakiegoś sklepu gdzie tłumaczyli że tak można, ale skoro to wymaga innego sprzętu, lepszego lub droższego to nie chce się w to bawić. Będzie 5.2.1 lub 5.1.2, nie wiem w jakiej kolejności się to mówi. Czyli można ale nie zalecane oraz muszę przeskoczyć od razu na 6 atmosów a nie 4? Fajnie, czyli nie muszę się trzymać jednego producenta żeby to wszytko jakoś zgrywało się ze sobą?

Na szczęście można coś zmienić jeśli będzie coś nie tak. Będzie tam bardzo ciasno i wszytko się napręży więc powinno być dobrze. Heco inc 62 lub inc 82 ale to tylko sugestia jednego z forumowiczów. Jestem otwarty na propozycje. Odnośnie tego rysunku, czy te tylne głośniki muszą tak być bo nie mam jak ich umieścić w ten sposób. Chciałem je dać za siebie w szerokości głośników atmos i frontowych. Mogę kupić więcej ale to najwyżej później. Najpierw sprawdzę 2. Potem mogę dołożyć jeszcze 4. Pytanie tylko czy jest możliwość podłączyć kolejne atmosy do pierwszych dwóch atmosów, bo pociągnąłem tylko 2 kable 2x2,5mm² na sufit i jedyne co mi zostaje to iść kablem od głośnika do głośnika no i jeśli tak można to czy amplituner to wytrzyma. Jakieś konkretne modele z dobrym stosunkiem jakości do ceny?

Czyli jeśli mam sufit podwieszony 28 cm a mam 25 cm wełny to powinny w zupełności wystarczyć? Jeśli wytnę otwór na głośnik to będzie folia paroizolacyjna. Jeśli włożę tam głośnik to folia jakby nie dopuści, aby wełna otoczyla szczelnie głośnik , ale zrobi się taka "obudowa" i wtedy nic nie musze robić, ani martwić się że głośnik się uszkodzi od przylegania tej foii? Zależy mi na głośnikach chowanych w sufit. Mam za małą wiedzę na temat sprzętu żeby dokonać dobrego wyboru. Teoretycznie powinny to być atmosy z heco, bo na YT słyszałem na jakimś kanale, że dziwek powinien do siebie pasować. Ile w tym prawdy to nie wiem, bo brakuje mi wiedzy, a sklepy które prowadzą te kanały na pewno mają wiedzę. Jeśli tak jest to heco jest za niecałe 400 zł sztuka. Czy to wystarczy żeby to dobrze grało? Kolejna sprawa jest taka, że na jakimś zagranicznym forum coś mi się obiło o oczy choć to było dawno i mogłem coś pomylić, że wysokość sufitu dla atmosów powinna być optymalnie 2,6m. U mnie po obniżeniu jest 3.3m Kolejna sprawa. Czy wystarczą dwa atmosy? Będzie odczuwalna różnica między dwoma, a czterema atmosami? Kolejna sprawa. Kable do atmosa wypuściłem z sufitu około metra w przód od miejsca siedzenia i na szerokość głośników frontowych. Czy to dobry układ? Kolejna sprawa, czy szukać głośników skierowanych pionowo do dołu czy skierowanych na kanapę? Na tą chwilę to moje wszystkie pytania. Jutro zadzwonię do sklepu umówić się na odsłuch i po odsłuchu okaże się czy heco 700 to dobry trop dla mojego ucha, bo nigdy ich nie słyszałem, ale w tak wielu miejscach na forum polecają je do Yamahy, że biorę to za pewnik.

Sugerowałem się tym że po wpisaniu głośniki atmos w google wyskoczyła mi obudowa do głośnika sufitowego. Pojawił się też artykuł że głośnik bez obudowy w suficie szybciej się zepsują bo cewka będzie pracowała zbyt dynamicznie czy coś takiego. Te heco wydają się być spoko. Przynajmniej cenowo.