Badynen

Przeniosłem i okazało się że Kolega miał rację - grają pięknie, tyle że daleko od mojego miejsca pracy, daleko od kompa, a najlepiej grają w ogóle poza moim pokojem.... Problem właściwie tylko z 125 Hz. Nie zamierzam inwestować w ściany, to bez sensu bo słucham muzyki tylko bardzo cicho... Gdy potrzebuję zatopić się w muzyce, zakładam słuchawki podpięte pod daca, jednakże jakieś głośniki muszę mieć.... Czy znalazłyby się jakieś głośniczki, które od biedy mogłyby nie drażnić i ranić uszu na biurku w małym pokoju pod ścianą ? Nie zależy mi na basie, nie zależy mi na mocy, zależy mi na względnej wierności, naturalnym brzmieniu... ??

No tak microlaby b77 nie nadają się kompletnie na biurko, moje biurko. Żeby dało się słuchać, musiałbym dokonać poważnych inwestycji na ścianach, bez sensu. Grają wspaniale, tyle że daleko od domowego miejsca pracy, daleko od komputera... Szukam małych tanich głośniczków, które nie grałyby "plastikowo". Słucham muzyki bardzo cicho, nie potrzebuję mocy, nie potrzebuję basu uderzającego... generalnie podpinam słuchawki pod daca i jest super, ale chciałbym słuchać wieczorami także muzyki z głośników, tak żeby domownikom nie przeszkadzać. Ktoś coś poleci ?

Nie tylko 125 Hz. Przeniosę głośniki na próbę do innego pomieszczenia, ale nie sądzę, żeby tu była przyczyna, bo miałem edifiery 1280t o nic takiego nie występowało. Miałem od nowości i teraz żałuję że sprzedałem.....

Przecież napisałem, ze problem jest niezależny od ustawienia głośników. Testy zrobiłem następujące: a) poduszki grube przy ścianie, b) poduchy pod głośnikami, c) głośniki wysoko w oderwaniu od podłoża, d) głośniki daleko od ścian, e) głośniki daleko od siebie - wynik: zawsze to samo, mocno przesadzone pasmo 125 Hz

Pytanie do właścicieli microlab B77. Mam problem z częstotliwością 125 Hz (wysoki bas). Na tej częstotliwości głośniki nadmiernie buczą, aż uszyb bolą, to pasmo jest zdecydowanie przesadzone. W utworach nienaturalnie się wybija w tym zakresie. Problem jest zupełnie niezależny od ustawienia głośników i środowiska. Bass reflexy już zaslepilem, ale pomogło tylko nieznacznie. Głośniki kupowałem używane, z zewnątrz stan prawie idealny. Czy te głośniki tak mają, czy coś mam uszkodzone?

Witam wszystkich. Poszukuję jak w temacie. Miałem edifier 1280t, po kilku latach padł wyłącznik, który wymieniłem, następnie sprzedałem te głośniki, gdyż zmęczony byłem wycofanym, stłumionym brzmieniem (jakby były w pudełku). Kupiłem używane microlab 77B. Te mają dużo jaśniejsze brzmienie, jednak musiałem zatkać piankami otwory reflex bas z tyłu - bas jest zbyt przesadzony, nawet ustawiony na minimum, i soprany też przesadzone. Niestety głośniki muszą stać na biurku dosyć blisko ściany. Zatkanie bass reflex zmniejszyło znacznie dudnienie i rozlewanie się basu, ale nadal dźwięk gitary basowej jest nie do przyjęcia (buczy przeraźliwie). Są to głośniki o charakterystyce "V", która jaki widać mi nie odpowiada. Słucham muzyki dosyć cicho, - filmowa, rock, metal, elektroniczna, instrumentalna. Najważniejsza jest dla mnie średnica i naturalność brzmienia... Czy są jakieś małe tanie głośniczki, które mają taką charakterystykę brzmienia ? Na razie dźwięk mam z integry, ale czekam na dostawę fx-audio dac-x3, nie sądzę jednak, żeby to coś pomogło.... Z góry dzięki za wszelkie porady....