Kłaniam się wszystkim audiofilom, pozdrawiam fanów dobrego dźwięku.
Nie uważam się za audiofila, lubię dobrą muzykę i jej najlepszą ( subiektywnie) jakość dopasowaną do mojej percepcji.
Postanowiłem podzielić się z wami historią poszukiwania "swojego" audio Graala. Historia ma 5 lat. Czytanie opisu nie zajmie więcej niż 5 min. Zmianie podlegał sprzęt audio oraz miejsce odsłuchu.Zacznę jednak od tego że nie będzie tu mowy o setkach tysięcy wydanych na poszukiwania.Tak więc Ci którzy wartościują namiętnie jakość / cena niech lepiej poświęcą czas na dalsze poszukiwania i opuszczą artykuł.Pomieszczenia : pok. 32 m2, pok.25 m2 i obecnie 3x3 m2. Odległość słuchającego od kolumn 2m. Pokój ma bardzo dużo obrazów, ściany pokryte tapetą korkową a sufit styropianowymi kasetonami. Sprzęt historia : Kolumny - Tannoy mercury, KLH ( modyfikowane) , Pioneer HPM 900, KEF, obecnie Infinity kappa 7.2.
Wzmacniacz- Luxman L81,Onkyo DM, kilka lamp, Audiolab, Onkyo Integra M5030, P 3060, i nnne , obecne Accuphase 212.
Źródła - Gramofon- ( kilkadziesiąt gramofonów i wkładek) obecnie Thorens TD 316 MKII, wkładka Dynavector DV50x MKII.
- Streemer - Audiolab,Pioneer,Denon,Coctail x 40, x 35, Cambridge SM6, obecnie Cambridge Azur 851N.
- Astell Kern AK 120II
Kable - Accuphase -zasilanie, kolumny, XLR.
Muzyka - Metal-Rock, Tangerine dream, Muzyka Filmowa.
Całość kosztowała mnie nieco ponad 10 ts zl. Dobór raczej intuicyjny a nie intencjonalny.
Dla mnie cel osiągnięty .Próbowałem jeszcze nieco zmieniać ale już nic nie przebiło tego zgrania.