Skocz do zawartości

Sandor Clegane

Uczestnik
  • Zawartość

    204
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Kraków

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Ja mam 4 lata salon 80m2 i jak dla mnie wszystko poniżej klipsch RF7 to strata kasy.
  2. Miałem Marantza SR5015 i też się grzał nawet na ustawieniu 6 ohm... Zmieniłem na 4 ohm i praktycznie nie słyszałem różnicy w dźwięku, a amplituner był chłodny tyle, że ja słuchałem czy oglądałem filmy na max 65/100 volume. Co Ci szkodzi przetestować te ustawienia impedancji? Przecież jak będzie gorzej to wrócisz oczko wyżej i tyle...
  3. No dokładnie tak. Brzmienie to połączenie tego jak gra amplituner + jak grają kolumny + akustyka pomieszczenia + gust użytkownika
  4. No moim zdaniem to najładniejszy amplituner na rynku, ale jest tez minus, bo ten mały wyświetlacz bywa mało praktyczny...
  5. To (przynajmniej wg mnie) nie są jakieś wielkie różnice. Przykładowo jeśli chodzi o muzykę w trybie direct to dla mnie onkyo 8/10, marantz 9/10, a znowu w kinie onkyo 9/10 a marantz 8/10, wiec to nie tak, że jest między tymi urządzeniami jakaś przepaść, ale no różnice są i wybieramy to co dla nas ważniejsze. Gdybym filmów oglądał mało, a muzyki słuchał cały czas to nie wymieniałbym marantza, ale ja w 90% oglądam filmy i gram, więc wybrałem onkyo tyle, że to nie jest tak, że z brzmienia w muzyce juź nie jestem zadowolony, bo dalej jestem. Tyle, że akurat na tym polu marantz był trochę lepszy. Znowu amplituner marantza dałem rodzicom, ostatnio im podpiąłem, puściłem intro do mad maxa fury road i teź super to brzmiało. Tyle, że na onkyo trochę lepiej Najgorzej z tej trójki z moimi głośnikami wypadł denon, ale to teź nie jakaś znaczna różnica i gdyby to był mój pierwszy amplituner to jestem pewien, że byłbym zachwycony.
  6. Kolega pisze, że 60% to muzyka dlatego poleciłem Marantza, bo jeśli byłoby głównie do filmów to sam wybrałem Onkyo. Z tym, że w Marantzu nie było momentów, w których można było podskoczyć w fotelu to bym nie przesadzał, bo ja nie raz takich monentów doświadczałem, ale zgodzę się, że Onkyo jest żywsze i gra jakby mocniej w kinie. Faktycznie optymalnie byłoby kupić lub wypożyczyć oba modele i po 2-3 dniach testów zwrócić ten, który mniej przypasuje.
  7. Małżonce może się spodobać wygląd marantza, bo to jego dodatkowy atut. Mam kolumny, które podobno dźwiękowo są zbliżone do Twoich i miałem w domu amplitunery: marantz sr5015 (starszy odpowiednik cinema 60), denon x3800h i onkyo rz30 i w trybie pure direct marantz grał najlepiej. Wiem, że to niby kwestia gustu, ale spotykałem się z licznymi opiniami na reddicie oraz tym forum, które potwierdzały moje doświadczenia. Dźwięk był ciepły, ale nie pozbawiony szczegółowości i zdecydowanie grał bardziej przestrzennie niż denon.
  8. Jeśli ważna jest dla Ciebie muzyka to warto rozważyć dołożenie do marantza cinema 60. W muzyce w trybie pure direct moim zdaniem dużo lepszy niż denon. Jeśli słuchasz w trybie po kalibracji to wtedy brałbym onkyo z dirac live, bo to znacznie lepszy dżwięk niź to co robi audyssey, ale tu chyba dopiero model nr7100 ma to w cenie.
  9. Wiem, że moge, ale jakoś tak się przyzwyczaiłem, że puszczam z TV Możliwe, że to zmienię i faktycznie zacznę puszczać z telefonu.
  10. No tak tylko jak ustawie w aplikacji deezer pure audio to potem jak włącze netflixa to też odpali sie pure audio, bo dla amplitunera to jest to samo źródło mimo, że aplikacja inna. W Marantzu właśnie miałem czwarty przycisk (obok stereo, movie itd) pure direct i to było wygodne rozwiązanie. Teraz sobie jeszcze przypomniałem czemu na dekoderze oglądam w stereo mimo, że jest tam opcja dźwięku 5.1. To już w marantzu nie działało jak prawdziwe 5.1, więc podejrzewam, że to ten sam przypadek jaki opisujesz w onkyo. Tyle, że ja w tv to tylko wydarzenia oglądam czasem do kolacji ewentualnie jakiś program dokumentalny, więc mi nie zależy
  11. W sumie racja kablówke ustawiłem jako music, żeby szło w stereo, ale to chyba nie zmienia eqalizera tylko po prostu idzie dwukanałowo. Filmów w 2.0 nie oglądam, bo nie po to wydałem tyle kasy na kino, żeby filmy w stereo oglądać Jak się czasem taki trafia to czekam na wersję z 5.1. Co do tych trybów dźwięku np pod przyciskiem music trochę tego za dużo jak na mój gust tzn, żeby przełączyć na pure direct muszę się "przekopać" przez 10 różnych trybów albo wstać i ręcznie wcisnąc pure audio na amplitunerze. To chyba dla mnie jedyny minus tego onkyo, bo jednak mimo tego, że dirac lepiej wypada od audyssey muzyki wciąż wolę słuchać w trybie bez korekcji. No ale amplituner kupiłem głównie do kina, więc taka upierdliwość jest do zaakceptowania.
  12. Hmm to u mnie tryb stereo działa normalnie, ale nie wiem czy to PCM czy jakiś inny... Po prostu odpala mi się tryb stereo tam gdzie dźwięk jest dwukanałowy. Korzystam z tego tylko w przypadku dekodera do kablówki i deezera, natomiast w youtube mam jakiś bug, że zamiast w stereo odpala mi się właśnie jakaś pseudoemulacja 5.1 i tu nawet przełączenie na tryb direct nie pomaga, ale to już wina TV LG, a nie samego amplitunera. Wiem, bo z marantzem też tak było, a we wcześniejszej konfiguracji marantz + tv panasonic yt działał normalnie.
  13. Bardzo dobry. Ogólnie im mniejsza powierzchnia tym mniej trzeba ustawiać db na pokretle, żeby osiągnąć efekt. Mieszkam w bloku na 20m2 i zazwyczaj oglądam na głośności 65/100 i szczerze to głośniej nawet bym nie chciał, bo bym ogłuchł... Dodam także, że posiadam 2 subwoofery SVS i jeśli wszystko jest dobrze ustawione to mamy super efekty w kinie bez denerwowania sąsiadów (wiem, bo pytałem). Mam porównanie z soundbarami, bo wcześniej miałem q90r samsunga i kino daje mi dźwięk o 2 klasy lepszy, więc proszę nie zniechęcać ludzi do kina w bloku. No chyba, że to nowe budownictwo gdzie ściany są jak z kartonu to wtedy faktycznie może być problem, bo wystarczy, że człowiek głośno pierdnie i już przysyłają pismo z administracji... Bardzo współczuję ludziom, którzy mieszkają w tych patokonstrukcjach, ale jeśli to normalny blok z w miarę grubymi ścianami to śmiało można iść w kino!
  14. No w sumie trzymałem telefon skierowany mikrofonem do przodu zaniast do góry, więc może stąd ta różnica. Ogólnie wychodzi na to, że Audyssey ustawia za cicho centralny o jakies 4 db... Teraz w końcu mogę oglądać słysząc wyraźnie dialogi bez przesadnych skoków głośności Co do kombinowania z krzywymi to ja akurat wolę sie trzymać tego co mi domyślnie ustawił dirac, bo inaczej to znając siebie bym do końca życia co chwilę coś zmieniał nie zaznawszy spokoju W jednym filmie byłoby super to co ustawiłem to potem w innym by mi coś nie pasowało i znowu zabawa. Tak samo miałem z ustawieniami TV. Dopóki nie powstał tryb filmmaker to co chwile coś zmieniałem, a tak to wiem, że oglądam tak jak film został nakręcony i mam spokój, ale rozumiem i szanuję jeśli ktoś ma inaczej.
  15. Zrobiłem kalibrację jeszcze kilka razy i za każdym razem jak mierzyłem aplikacją do mierzenia hałasu na głośności referencyjnej to faktycznie każdy głośnik pokazywal 75 db, ale centralny ok 78-80... Natomiast jak puszczalem filmiki testowe na yt to brzmiało to równo, a gdy zmniejszyłem centralny, żeby na szumach był równy z frontami to potem przy zwykłych dźwiękach był dużo ciszej niż fronty. Wniosek z tego taki, żeby nie sugerować się poziomem szumów tylko zostawić takie poziomy jak kalibracja ustawiła, bo wtedy efekt jest optymalny. Co do wersji dirac na kompa ogarnąłem to, ale: 1. Co chwile jakieś błędy mi wywalało i to nie dotyczące poziomu sygnału, więc obsługa nieco frustrująca, 2. Zmierzone rezultaty nie różniły się od tych z aplikacji diraca na tel, więc spokojnie można z niej korzystać, jeśli ktoś nie jest zainteresowany bawieniem się w tworzenie profili.
×
×
  • Utwórz nowe...