Sandor Clegane

W filmach bas się dubluje bo masz fronty ustawione na pełne pasmo. Przestaw je na "małe" i odetnij na 60/80 hz. Wtedy bas będzie szedł tylko z suba w filmach. Ustawiasz samo lfe na 120 hz. Muzyka w pure direct i tak lepiej brzmi, a w tym trybie fronty autonatycznie grają pełnym pasmem, a sub nie pracuje. Jeśli z jakiegoś powodu chcesz słuchać muzyki z subem to wtedy tryb stereo tylko wtedy polecam do ustawienia, które podałem powyżej wyłączyć multEQ XT do muzyki, bo to co equalizer Audyssey poprawia w filmach w muzyce brzmi tragicznie (przynajmniej u mnie tak jest)

A tam nie ma dts przypadkiem?

W telewizorach większość firm obecnie robi inne modele na europe i inne na usa czasem pod tą samą nazwą, a czasem nawet nazwy się róźnią jak u tcl np. Dlatego w większości nie ma sensu oglądać recenzji sprzętów zza oceanu, bo to kompletnie inny rynek.

Raz mi się poluzowały po roku od zakupu i wtedy sub wydawał inny dźwięk niż to co opisywałem jako problem z płytą. Dokręciłem i było znowu ok, ale to dwa osobne problemy. Próbowałem różnych ustawień, bo myślałem, że to może wina krzywej podłogi. Kupiłem też matę antywibracyjną, ale nic to nie dało. Myślałem, że to może coś innego rezonuje, ale przysłuchiwałem się będąc pochylonym nad subem dźwięk ewidentnie dochodził z tej płyty, no ale pewności na 100% nie mam, że to akurat to, więc spierać się nie zamierzam.

Dzięki, ale sub już kupiony Pozdrawiam.

Mnie się akurat bardzo podobała, ogólnie najładniejszy subwoofer wg mnie no ale trudno. Brzydszy svs u mnie się lepiej sprawdza.

Jedynkę, a wnioskowałem po tym, że jak dociskalem tą płytę to rezonans ustawał... Pewnie jakaś wadliwa sztuka i może by mi ją wymienili, ale ja nie mam cierpliwości do takich spraw. 2 dni bez suba bym przeżył, ale nie miesiąc czy ileś

Mały update: Nie wiem czy to placebo jak twierdzą niektórzy, ale po kilku kolejnych godzinach oglądania filmów typu transformers stwierdzam, że ten sub gra jeszcze lepiej i to jednak też bestia! Jak leci jakaś muzyka w filmie to lepiej się zgrywa z kolumnami tzn jest jakby bardziej punktowy, mniej dudni (praktycznie w ogóle nie dudni), ale jak trzeba to potrafi huknąć tak samo jak nie mocniej od rela, a już na pewno potrafi lepiej przeciągnąć bas i zejść niżej kiedy scena w filmie tego wymaga no i robi to 'czyściej'. Bas jest trochę jakby bardziej miękki ma nieco inną barwę i być może jest mniej zróżnicowany niż w Relu (myślę, że reprezentują naprawdę zbliżony poziom tylko po prostu grają trochę inaczej), ale ogólnie jestem mega zadowolony z tej wymiany i cieszę się, że dałem mu parę godzin zamiast od razu zwracać, bo przez pierwszą godzinę naprawdę grał jakby nie mógł

Q acoustics 3060s? Trochę droższy, ale jak na takie gabaryty całkiem nieźle się sprawdza nawet na 20m2.

HT1205 był świetnie grającym subem, ale miałem z nim kilka problemów, które spowodowały, że zdecydowałem się go pozbyć i zamienić na coś innego. Ta pięknie wyglądająca płytka na górze suba przy niektórych częstotliwościach zaczynała drgać tak, że było to słychać. Innym razem przy ok 20 hz sub zaczął wydawać dziwne dźwięki jakby się ksztusił... podokręcałem śrubki z tyłu i nóżki, które najwyraźniej same się poluzowały i mu przeszło, ale niesmak się nawarstwił. Może mogłem go wysłać na serwis, ale to nie były, aż tak oczywiste usterki, żebym miał pewność, że zostanie to naprawione i miesiąc czekania bez suba nie poszedłby na marne. Wiem z doświadczenia jak pracują serwisy, więc zdecydowałem się sprzedać go po okazyjnej cenie znajomemu, któremu te rzeczy nie przeszkadzały. Jakie wrażenia po kilku h testowania sb2000? Przez pierwsze 2h myślałem, że go zwrócę, bo odniosłem wrażenie, że gra jakoś płytko i w ogóle nie czuć tych 500 wat mocy itd, ale po następnych 2h sub jakby się rozkręcił co utwierdziło mnie w przekonaniu, że wygrzewanie głośników to nie mit. Sub również ma moc i uderzenie, ale ogólnie gra trochę łagodniej niż 1205. Różnica jest minimalna, ale jest. Co więcej odniosłem wrażenie, że niektóre momenty w ogóle jakby pomija... na szczęście na kilka h testowania wyłapałem może 2 takie sceny przy eksplozjach. Lepiej sobie natomiast radzi z niskimi zejściami tzn nic nie rzęzi nic nie rezonuje - mam w końcu całkowicie czysty bas czego oczekiwałem po sprzęcie za ponad 3 tys. Różnica w odczuwaniu basu w filmach jest minimalna na korzyść rela, ale co bardzo ważne dla mnie przy svs nie drgają mi szklane powierzchnie w meblach i chyba sąsiedzi będą trochę mniej cierpieć przy tym subie. Co ciekawe puściłem sobie frenquency test na youtube i jak w relu miałem mega skok głośności przy 45 i 50 hz a potem drastyczny spadek (plus drgania tej płytki), tak tutaj jest to dużo bardziej wyrównane. Skok głośności przy 45 hz nie jest aż tak duży, ale za to później 55 i 60 hz słyszę prawie tak samo, a nie że nagle 2 razy ciszej. Podsumowując gdyby nie wady konstrukcyjne Rela dałbym mu 9/10, a sb2000 dostaje 8,5/10 natomiast do warunków jakie mam w pomieszczeniu svs nadaje się lepiej tzn nic mi nie brzęczy, nie drga, słyszę czysty bas, który również ma super kontrolę i moc także jestem zadowolony. Zauważyłem też, że sb2000 mniej słychać poza salonem, więc jeśli ktoś nie chce się stresować, że mu zaraz sąsiad zapuka do drzwi, a wciąż chce mieć świetny bas w filmach to polecam. Jeszcze taką dziwną ciekawostkę zaobserwowałem; sub stoi dokładnie w tym samym miejscu gdzie stał rel, a amplituner podczas kalibracji zmierzył dystans o 65 cm dalej... tam było 3,15m, a tu 3,80... dziwne, ale nie zauważyłem różnicy w kwestii opóźnien itd

Też tak myślę, dlatego zamówiłem sb2000 i jak kurier nie zawiedzie to dziś będą testy. Ciekawe jak wypadnie w porównaniu do HT1205, bo to w końcu bezpośrednia konkurencja.

Dzięki za zaproszenie, ale mieszkam w Krakowie i niestety nie mam za bardzo czasu na podróże, więc pewnie zdam się na Waszą opinię i najprawdopodobniej zakup też będzie u Was. Zanim jednak zdecyduję chciałbym zapytać jak na tle sb2000 wypada q acoustics qb12? Wiem, że ma mniej mocy, ale wiem też z doświadczenia, że nie warto kierować się tylko mocą, a opinie na zagranicznych forach ma bardzo dobre.

Czytałem to i tam piszą, że sb1000 pro schodzi niżej niż sb2000 co mi się trochę dziwne wydaje...

Witam, Mam pytanie odnośnie subwooferów wymienionych w tytule. Mając oba modele w tej samej cenie, który będzie lepszym wyborem? Pomieszczenie 20m2 w bloku. Wiem, że sb1000 pro ma aplikację, ale znając życie nie będzie używana. Nie ma za to denerwującej diody na froncie. Sb2000 ma więcej mocy, ale nie wiem czy to będzie potrzebne w takim pokoju... (mam rela ht1205 w podobnym pomieszczeniu i gra na 20% mocy, więc chyba mogłem spokojnie wziąć model niższy) no i ta dioda.... Pytanie czy sb2000 ma jakieś przewagi nad sb1000 pro poza samą mocą? Czy sama moc robi jakąś różnicę skoro amplituner i tak ustawi to na taki sam poziom głośności?

Deklaracja producenta: Dekodery dźwięku: Dolby Atmos, Dolby Digital, Dolby Digital Plus, Dolby Dual Mono, Dolby TrueHD, DTS, DTS 96/24, DTS-ES, DTS-HD High Resolution Audio, DTS-HD Master Audio, DTS:X, LPCM

Cała seria A czyli HT-A3000, HT-A5000, HT-A7000 oraz zestaw 4 głośników HT-A9 posiada dekodery Dolby Atmos i DTS:X i jak na soudbary całkiem daje radę, ale ceny też niemałe (szczególnie A7000 z subem i tyłami). Co do sprawdzania to raczej ciężko no bo w USA chwalone są głównie wyższe modele z tej serii, a my w PL mamy tylko najniższy. To tak jakby oceniać całą serię Marantz Cinema słuchając tylko 70s. Natomiast jeśli chodzi tylko o działanie bezprzewodowych głośników tylnich to nie widzę powodu, żeby to miało nie działać z zaznaczeniem, że muszą to być głośniki sony te same co są sprzedawane do soundbarów czyli SA-RS3S albo SA-RS5- a one delikatnie mówiąc są kiepsko wycenione... 2000 i 3500 zł za kawałek plastiku... Ostatnio była promocja, że kupując w zestawie z soundbarem kosztowały 600 zł (te co normalnie kosztują 2 tys), ale nie słyszałem o takiej promocji do amplitunerów...

O Sony.

Skoro w soundbarach stosują rozwiązania pozwalające na bezprzewodową łączność głośników tylnich to czemu nie mogliby w ten sam sposób połączyć tych samych głośników z amllitunerem?

Nie no juz bym wolał dołozyć 500 zl do cinema 60 albo 3800h ten model sony to półka niżej, on powinien kosztować ok 3500 zł

Mi tam audyssey zawsze ustawia odległości większe niż w rzeczywistości, szczególnie subwoofera, więc może to i nawet lepiej, że trzeba samemu zmierzyć. Poza tym jakby dobrze grało to ręczne mierzenie odległości w ogóle by mi nie przeszkadzało. Szkoda tylko, że póki co w pl jest dostępny tylko najniższy model z całej serii... No i fakt, że ten sony póki co jest za drogi jak to zwykle, a nawet zawsze bywa z nowościami.

Ja mam zestaw 5.1 który obsługuje Marantz 5015 i tam jeśli włączę funkcję 'wirtualizer głośnikowy' to podczas odtwarzania ścieżki dolby atmos (zarówno dolby true hd jak i DD+ with atmos) pokazuje mi po wciśnięciu 'info' na pilocie, że odtwarza dolby atmos. Kiedy tą funkcję wyłącze wtedy pokazuje dd+ surround. Możliwe, że sony takiej funkcji nie ma, albo odpowiednikiem jest 360 spatial sound coś tam.

Też mam 5015 i u mnie nigdy takich problemów nie było. Nie pamiętam, żeby jakoś zmieniał swoje brzmienie z czasem, raczej od początku byłem zadowolony z dźwięku, ale muszę też przyznać, że to mój pierwszy amplituner i nie mam za bardzo porównania z innymi.... Gra z serią 3000i od Q Acoustics i Rel ht1205. Polecam takie połączenie

Za rok c3 będzie też kosztować 13500 jak nie mniej. Najgłupsze co można zrobić to kupić dany model tv zaraz po premierze

Sens jest taki, że jak mam film na pendrive ze ścieżką dts, a mój tv nie obsługuje tego formatu to bym sobie wpiął pendrive do usb w amplitunerze, który by zdekodował dźwięk i przesłał obraz do tv...

Na ten moment tylko Sony, Philips i chyba TCL mają obsługę DTS. Chociaż słyszałem, że od tego roku także LG przywróciło obsługę tego formatu. U Sony część filmów w ich aplikacji Bravia Core ma ścieżkę DTS, więc dziwne by było gdyby w innych aplikacjach już nie obsługiwało. Mowa o TV wypuszczonych w 2021 roku i później. Mam ten sam problem z filmami puszczanymi z pendrive ze ścieżką DTS. Mój Panas HZ1000 nie ma dts i mimo, że amplituner obsługuje to i tak pokazuje mi, że format audio jest nieobsługiwany. Przydałaby się możliwość odtwarzania filmów z pendrive na amplitunerze, no bo wejśćie USB jest, więc to chyba nie problem dla producentów... Co do DV w grach to właśnie o to chodzi w założeniu, że nie trzeba tego kalibrować, bo format robi to automatycznie w przeciwieństwie do HDR10, który kalibracji wymaga. Być może różnice w odbiorze jakości obrazu wynikają właśnie z błędów w kalibracji HDR10, a nie z wyższości DV, ale ciężko mi to stwierdzić nie widząc tego na żywo. Jak ma być równoczesna obsługa HDR10+ DV i DTS to chyba tylko philips zostaje, a szkoda, bo tam jakość obrazu delikatnie mówiąc nie jest najlepsza (no chyba, że oled). HDR10+ występuje na tyle rzadko, że nie sugerowałbym się tym tak bardzo.