Też coś napiszę, a co
Spotkanie było wyjątkowe! Jako osoba bardzo ciekawska, wycieczka po fabryce i wszystkich pomieszczeniach w jej wnętrzu była dla mnie bardzo angażująca. Mateusz, prezes firmy PYLON w ciekawy sposób opowiedział o swojej pasji, którą podziela nie tylko on, ale i reszta pracowników. Jego historia była dla mnie bardzo inspirująca i cieszy mnie to, że mimo początkowych trudności (które zapewne niejednego by zniechęciły) prą do przodu. Super, że w Polsce jest zakład o tak cennych wartościach.
No i nie mogę się powstrzymać od skromnego komentarza na temat PYLONowej gościnności - zostaliśmy ugoszczeni jak gwiazdy. Serdecznie dziękujemy za mile spędzony czas!
PS Jedno ze zdjęć okazało się być dość memogenne więc proszę: