Witam. Szukam kolumn do grania w salonie, cała przestrzeń ma około 25 m2, z tym że przejście do kuchni jest bez drzwi plus w rogu są schody na górę. Przesteń do oglądania i odsłuchu to typowy prostokąt o wymiarach 5x3. Sprzętu będę używać do oglądania Netflix, HBO itp. i słuchania muzyki w proporcjach 50:50. Zasadniczo to słucham każdego rodzaju muzyki w zależności od "humoru", co prawda głównie muzyki EDM, polskiego i zagranicznego rapu ale czasami lubie też wsłuchać się w wokale i dźwięki gitary. Na pewno chciałbym kolumny z bardzo dobrym dołem ale nie dudniące. Nie wykluczam też dokupienia subwoofera w późniejszym czasie. Ważne jest żeby kolumny miały maksymalnie 100 cm wysokości i niestety będa stały dość blisko ściany dlatego brałem pod uwagę kolumny z bass refleksem z przodu.
Posiadam już wzmacniacz, kupiony okazjonalnie. SMSL A100. Pomijając czy to dobry zakup chciałbym coś do niego dobrać, jakieś kolumny, budżet to około 1000, nieznacznie moge naciągnąć budżet.
Utrudnienieniem dla mnie będzie też to że mieszkając gdzie mieszkam nie mam zbytnio możliwości odsłuchu tych kolumn.
Czytając trochę wypatrzyłem sobie takie kolumny, które są w promieniu 100 km ode mnie do kupienia.
Polk T50 (głównym plusem dla mnie jest to że były by to jedyne nowe kolumny jakie znalazłem w tym budżecie)
Indiana Line Nota 550
STX Graviton 300
STX F-360
Canton Fonum 701
Pylon Pearl 25
Które z tych były by najlepsze? Czy najbardziej opłaca się kupić Polki jako nowe?