Skocz do zawartości

Masato

Uczestnik
  • Zawartość

    10
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Kalisz

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Hej. Odkopie trochę temat zasilaczy liniowych. Miałem dwa wzmacniacze lavardina u siebie. Nowy isx oraz używany IT. Oba miały standardowe bolączki lavardina czyli bardzo czułe na wszystko na wejściu. Qutest podłączony na zwykłej impulsówce wywoływał zwiększenie szumu w głośnikach. Podobnie malina. Byłem też na dwóch odsłuchach tych wzmacniaczy i nawet z Cd marantza za ponad 10 tys zł wywoływało taki szum/brum lekki w głośnikach. U siebie przez to sprawdziłem całą instalację. Masa pracy i walki. Podpiąłem jedyny według mnie właściwy zasilacz do qutesta czyli sbooster mk2 który w zestawie ma wszystkie końcówki do podpięcia chyba wszystkiego Brum zniknął, zero szumu. Byłem w szoku. Sam dźwięk zmienił się na plus ponieważ została poprawiona bolączka qutestow czyli lekka sybilizacja. Poprawiły się wysokie tony. Także zasilacz liniowy napewno daje poprawę i dla mnie 1000zl za używkę to nie dużo względem wydatków na audio. Warto mieć.
  2. Spróbuję wypożyczyć. Może akurat spasują. Najchętniej to bym porównał w domu z MA Gold 100 5g. Miałem chwilę, fajne paczki.
  3. Patrząc na recenzję można powiedzieć że raczej warto.
  4. Hej. Odkopie trochę temat. Kupiłeś MK1 czy MK2? Myślałem ostatnio nad diamondami, trochę jest tego na portalach, ale wersja MK1. Warto dopłacać 1000-1500 do MK2?
  5. Można prosić o jakiś namiar na salon gdzie odsłuchałeś i finalnie kupiłeś sprzęt? Może być na PW. Też myślę o triode 25, na chwilę obecną mam Lavardina IT.
  6. Jeśli chodzi o kawałki to głównie testuję na: Tulia - deluxe edition Dominique Fils Aime - Nameless Bliss - No one built this moment Grace davies - Iris Bajm - Małpa i ja Aiza - Cocoa Butter Parallels - Day Din Mad tribe - Extremist Melodic Robot - Fresh drop
  7. Panowie, pisałem z telefonu, szybko w pracy dajcie spokój. Proszę moderatora o poprawienie tej literówki. Obiecuję, że od dzisiaj 3 razy sprawdzę pisownię, zanim coś wyślę.
  8. Wyczuwam sarkazm. Nie jestem audiofilem, zaczynam dopiero przygodę. Scena według mnie to zjawiska przestrzenne kreowane przez osobę która ten kawałek stworzyła + dodane od wzmacniacza własne "czarowanie". Lavardin + Menuet - łatwo to usłyszeć na Lavardinie, który miał najobszerniejsza scenę. Wokalista był wysunięty do przodu, chur krok dalej do tyłu i w boki w taka podkowę. W obrębie całej sceny jeszcze masa przeszkadzajek rozłożona w przestrzeni. Nie zlepiona w całość. Barwne granie z takim lekkim przeciąganiem w głosach i przeszkadzajkach co uwydatniało to przestrzenne granie. Na kablach luna gris było tego za dużo, za mułowato. Najgorsza scena jak na tą chwilę była w atollu in 200 se. Zapomniałem o nim napisać, też miałem z tydzień.
  9. Wchodzę w zacne grono menuetowców. Fajne kolumienki, mam skręcone do słuchacza. Bardzo fajna scena, a jeśli chodzi o bas to zależy z jakim wzmacniaczem. Najlepszy miałem z aurorasound na lampach. Bardzo ładny bas można uzyskać z nimi przy dirac live na arcamie sa30, mega zróżnicowanie. Jeśli chodzi o scenę - jak wzmacniacz jest klasowy to i scena jest wielka nawet bez jeżdżenia głośnikami. Według mnie, żeby dobrze zagrały potrzebują odpowiedniej elektroniki. Wzmacniacze poniżej 8 tys za nowy bym odpuścił. Zmieniam klocki, testuje, a menuety zostają. Był Marantz 7003, Lavardin isx, Rogue Audio Sphinx 1, AuroraSound hfsa-01, Arcam sa30, Unison unico due obecnie na testach. Zostało jeszcze odsłuchać Primaluna Evo 100 i LAR 50/50.
  10. Część, Mam pytanie czy w rma adi w eq mogę zmienić np częstotliwość 41hz na którym mam podbicie, czy tylko są tam na sztywno przypisane zakresy np 100, 500, 1000, 2000?
×
×
  • Utwórz nowe...