Przywiozłem, stoją, grają. U sprzedającego współpracowały z ciekawą lampą, ale coś mi nie pasowało w tym dźwięku. Mimo wszystko zaryzykowałem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w sprzęcie, nie mam możliwości porównania tego czy tamtego z tym czy z innym. STX-y mogłem porównać tylko z podstawkowymi Missionami i Quadralami Odin. Powiem tak... STX-y grają wspaniale! Oczywiście ktoś inny powie, że w porównaniu z jego systemem to u mnie to wszystko gra jak stary telewizor, ale jak powiedział Chyba Miro 84:
Mi się podoba! Bardzo szczegółowa, szeroka scena, dobre stereo. Góra jasna i wyraźna, dół odpowiedni, schodzący tam gdzie powinien. I nieważne, czy to była Metallica, Dire Straits, Pink Floyd czy Massive Attack. Kolumny nie duszą się w towarzystwie pseudmeblowych tworów, o co miałem obawy. Może za kilka lat stwierdzę: "Chłopie, czym ty się podniecałeś?!"... Ale dzisiaj się podniecam i wierzę, że stan taki będzie permanentny. Dzisiaj wyganiam wszystkich z chaty i rezerwuję popołudnie na delektowanie się muzyką.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem.