deyot

Przywiozłem, stoją, grają. U sprzedającego współpracowały z ciekawą lampą, ale coś mi nie pasowało w tym dźwięku. Mimo wszystko zaryzykowałem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w sprzęcie, nie mam możliwości porównania tego czy tamtego z tym czy z innym. STX-y mogłem porównać tylko z podstawkowymi Missionami i Quadralami Odin. Powiem tak... STX-y grają wspaniale! Oczywiście ktoś inny powie, że w porównaniu z jego systemem to u mnie to wszystko gra jak stary telewizor, ale jak powiedział Chyba Miro 84: Mi się podoba! Bardzo szczegółowa, szeroka scena, dobre stereo. Góra jasna i wyraźna, dół odpowiedni, schodzący tam gdzie powinien. I nieważne, czy to była Metallica, Dire Straits, Pink Floyd czy Massive Attack. Kolumny nie duszą się w towarzystwie pseudmeblowych tworów, o co miałem obawy. Może za kilka lat stwierdzę: "Chłopie, czym ty się podniecałeś?!"... Ale dzisiaj się podniecam i wierzę, że stan taki będzie permanentny. Dzisiaj wyganiam wszystkich z chaty i rezerwuję popołudnie na delektowanie się muzyką. Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem.

Tak właśnie myślę 🙂 Tak, skorzystam, tyle tylko, że bez swojego wzmacniacza i w innym pomieszczeniu. Nie będzie to więc do końca miarodajne. Liczę na to, że po przywiezieniu ich do domu będzie tylko lepiej. Mój Loewe potrafi zrobić zaskakujące rzeczy nawet z niskobudżetowymi głośnikami, a co dopiero z tak dobrymi. Swoją drogą egzemplarze, po które jutro się wybieram, jako nowe wyjechały właśnie od Was 😉

Hmmm... 250-tki zbierają pochlebne oceny... 150-tki zresztą też. Miałem chwilę na oku Klipsch Synergy f3, ale tego to już zupełnie nie wcisnę. Aż żal, żeby się męczyły u mnie... Póki co jestem zdecydowany na te STX-y, a czy będę zadowolony to się okaże w najbliższych dniach...

Niestety nie mogę ich sprawdzić w miejscu docelowym, pozostaje odsłuch u sprzedającego. Zaryzykuję kupno. Wierzę, że będę zadowolony. Najwyżej przemebluję mieszkanie 😉 I tego będę się trzymać 👍 Dzięki.

Dzień dobry, poradźcie proszę... Mam okazje kupić STX Electrino 250. Używam Philipsa 6290+6390 pod szyldem Loewe. Tylko, że... W miejscu, gdzie będą stały kolumny za plecami pozostanie im 30cm. Wydech z przodu, więc jakby problemu nie ma. ale po zewnętrznych bokach kolumn będą stały meble prawie przytulone, ok. 1cm odległości. Wewnętrzne ściany kolumn będą miały swobodę, przestrzeń w zasadzie otwarta. Pomieszczenie kilkanaście m2, muzyka: od elektroniki przez rock do metalu. Słucham cicho, ale fajnie jest czuć dźwięk, bas. Czy jest sens wciskać te głośniki? Czy to będzie grało jak należy? Z góry dzięki za pomoc. P.S. Wcześniej stały w tym miejscu Quadral Odin Phonologue E. Według mnie grały bardzo ładnie, choć brakowało im jakby góry, ale jako początkujący nie mam ani porównania, ani odpowiedniego doświadczenia w odsłuchu... A wcześniej jeszcze Mission 32i, ale wolę jednak podłogówki. P.S. 2 Planuję zdjąć podstawy z kolumn ze względu na brak miejsca.