Witam, potrzebuję porady co do stworzenia kina domowego do dość dużego salonu z otwartą kuchnią (o ile to istotne). Oczywiście głośniki będą w okolicy narożnika. Jestem całkowicie zielony w temacie. Wstępnie myślałem o amplitunerach x4800h lub x3800h. Czy w ogóle warto dopłacać do tego wyższego modelu? Czy te emplitunery pozwolą mi na zrobienie układu 7.2.4?
Nie jestem audiofilem i w pierwszej kolejności to w ogole myślałem o Teufel ultima 40, bo dość tanio to wychodzi. Potem chciałem zbudować coś do Dali Oberon 7. Teraz myślę o Polk es55, bo może nie warto przepłacać skoro nie mam jakichś wrażliwych uszu? Dobrze by było, aby głośniki surround nie były zbyt wielkie (Dali 1 to już dla mnie dość spore), no chyba, że to konieczność.
Jeszcze pytanie o głośniki atmosowe. Nie mam sufitu podwieszanego i z dużym prawdopodobieństwem będą przymocowane bezpośrednio do sufitu, więc raczej nie chciałbym jakichś wielkich, bo głupio by to wyglądało. Czy gdyby te atmosowe były bezprzewodowe, to coś super zmienia w jakości skoro mam z tego najczęściej słyszeć deszcz? Pytam, bo inaczej będe musiał podkuć sufit i ścianę żeby wrzucić kable. A tak to wziąłbym zasilanie z jednej fazy lampy i mniej roboty (pytanie czy w ogóle można taki myk zrobić?). Ostatecznie zrobię jakieś skrzynki gipsowe czy inne pierdoły żeby jakoś to zabudować i zamaskować
No i raczej wszystko w odcieniu bieli z możliwą mieszanką drewna w kolorze jasnym, ewentualnie czarne.
Z góry dziękuję za pomoc.