Witam
Od 6lat posiadam kolumny podłogowe Klipsch R28F (temat tych kolumn wałkowany wielokrotnie z tego co widziałem, jednak przez pare lat sporo się mogło zmienić na rynku wzmaków). Dotychczas chodziły pod amplitunerem Onkyo TX-SR505 który otrzymałem w spadku. Od kąd mam ten 'zestaw' jestem bardzo niezadowolony z dźwięku. Wiadomo, sterowanie delikatnie mówiąc słabe i leciwe. Kolumny podobno potrafią zagrac bardzo mięsiście, dynamicznie, dość szczegółowo... wszystkich tych cech jednak brakuje mi w odsłuchu. Pomieszczenie 25m2. Gatunki muzyki? Wszystko czego da sie słuchać: rock, rap, metal, trance, house, pop, dance czasem nutka jazzu. Gust muzyczny mam dość uniwersalny. Chcę wymienić wzmacniacz... nie zależy mi na jakiejś ogromnej multifunkcjonalności. Nie musi mieć żadnych wodotrysków a jak już będzie takowe posiadać to napewno nie pogardzę. Ważne aby było dynamicznie jak trzeba to mięsiście, głośno, wyraźnie. Tak abym choć w minimalnym stopniu mógł poczuć muzykę od niskich poziomów głośności bez konieczności 'pałowania' sprzętu. Wzmacniacz ma być podpięty pod PC. Limit cenowy: 4500,- warunki są dwa. Najlepiej aby był nowy i musi posiadać pilot. Dotychczas wynalazłem Rotela A12 MKII, NAD 356Bee, Marantz nr1200 oraz Yamaha A-S701. Nie mam najmniejszego pojęcia który z w/w nadałby się najlepiej. Może jakieś inne propozycje?