Skocz do zawartości

PtasiorEG

Uczestnik
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Elbląg
  1. Temat na chwilę obecną ma takie rozwiązanie: Wniosek przed kupnem wzmacniacza nasunął mi się jeden... jeżeli mam kupić porządny wzmacniacz pod kolumny które na dobrą sprawę nie wiem jak grają w dobrym połączeniu stereo, nie miało by sensu. Wydawanie kwot na poziomie 5000-6000,- bez świadomości/pewności że sprzęt który posiadam da rade moim oczekiwaniom byłoby słabe. Miałbym dwa klocki z układanki co do któych nie miałbym pewności. Jeżeli dźwięk by mi nie pasował... zachodziłym w głowę co jest nie tak... czy to głośniki są cienkie... czy w rzeczywistości wzmacniacz. Troche poszukałem, poczytałem, popytałem ludzi. I pojawiło się rozwiązanie. Kupiłem używany wzmak stereo Harman/Kardon HK970 za nieco ponad 700,-. Opinie o tym wzmacniaczu są takie że gra ostro, sucho, jednak z bardzo dobrą szczegółowością. Myśl pojawiła się taka... jak go zestawie z moimi kolumnami które dodają 'coś' od siebie a ich dźwięk podobno jest miękki, dynamiczny a czasem troche rozlazły... powinno to zatitać. No cóż... Dźwięk który uzyskałem przeszedł moje oczekiwania. Już od pierwszych chwil 'odsłuchu' był banan na mordce mimo że była koniczeność pomanewrowania troche kolumnami. Scena wydawała się przeniesiona mocno do tyłu przez co dźwięk wydawał się płytki siedząc na wprost sprzętu a w pomieszczeniach obok niemal 'burzyło ściany' nawet na niskich poziomach głośności. Troche układanki i jazdy po pokoju w celu dogodnego ustawienia i jest.... efekt jest baaardzo satysfakcjonujący. Przypuszczam że jakiego bym nie podłączył wzmacniacza stereo to byłbym zadowlony z efektu jednak myślę że to bardzo dobry zakup. Na tę chwilę całkowicie mi to wystarczy mieszkając jeszcze w bloku a i zawsze te 4-5k pln zostało w kieszeni. Gdy przeprowadzą sie do domu... będziemy myśleć nad przebudową 'systemu'. Dziękuje wszystkim za rady i poświęcony czas. Do następnego!
  2. Rozumiem że yamaha wyostrzy mi dźwięk i będzie dudnienie i syczenie na zmiane? (tego chciałbym uniknąć) zależy mi na mięsistym ale mimo wszystko względnie zrównoważonym dźwięku. Macie może jakieś informacje na temat tego Rotela? ewentualnie w jaką półkę Magnata/Vincenta celować?
  3. Witam Od 6lat posiadam kolumny podłogowe Klipsch R28F (temat tych kolumn wałkowany wielokrotnie z tego co widziałem, jednak przez pare lat sporo się mogło zmienić na rynku wzmaków). Dotychczas chodziły pod amplitunerem Onkyo TX-SR505 który otrzymałem w spadku. Od kąd mam ten 'zestaw' jestem bardzo niezadowolony z dźwięku. Wiadomo, sterowanie delikatnie mówiąc słabe i leciwe. Kolumny podobno potrafią zagrac bardzo mięsiście, dynamicznie, dość szczegółowo... wszystkich tych cech jednak brakuje mi w odsłuchu. Pomieszczenie 25m2. Gatunki muzyki? Wszystko czego da sie słuchać: rock, rap, metal, trance, house, pop, dance czasem nutka jazzu. Gust muzyczny mam dość uniwersalny. Chcę wymienić wzmacniacz... nie zależy mi na jakiejś ogromnej multifunkcjonalności. Nie musi mieć żadnych wodotrysków a jak już będzie takowe posiadać to napewno nie pogardzę. Ważne aby było dynamicznie jak trzeba to mięsiście, głośno, wyraźnie. Tak abym choć w minimalnym stopniu mógł poczuć muzykę od niskich poziomów głośności bez konieczności 'pałowania' sprzętu. Wzmacniacz ma być podpięty pod PC. Limit cenowy: 4500,- warunki są dwa. Najlepiej aby był nowy i musi posiadać pilot. Dotychczas wynalazłem Rotela A12 MKII, NAD 356Bee, Marantz nr1200 oraz Yamaha A-S701. Nie mam najmniejszego pojęcia który z w/w nadałby się najlepiej. Może jakieś inne propozycje?
×
×
  • Utwórz nowe...