Skocz do zawartości

siwmad

Uczestnik
  • Zawartość

    58
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez siwmad

  1. Ja też testuje zestaw z jednym zasilacz z Amazon podobno najnowsza partia ale mam tylko jedna naklejkę QC pass. Wiec mam dylemat czy jest odwrócona faza czy nie na xlr. Macie pomysł jak sprawdzić bez oscyloskopu? Na słuch nie jestem w stanie. Generalnie to jestem zachwycony i już wystawiłem C375BEE na OLX. Fosi nie jest gorsze a zdecydowanie mniejsze co mi odpowiada.
  2. W polskim Amazonie ultra jest już dostępny.
  3. Testowaliście już nową funkcję room correction? W moim przypadku dźwięk stał się pełniejszy jednak utracił coś że szczegółowości. Średnica została ściszona i pewnie dlatego. Jak tam wasze doświadczenia?
  4. Jak na dziś oceniacie PEQ? Rok temu po włączeniu GEQ dźwięk słyszalnie był zdegradowany. Aktualnie używając PEQ czy GEQ nie słyszę pogorszenia jakości jedynie efekt korekcyjny. Czy macie podobne odczucia? Oczywiście wiem, że to nie jest już bit-perfect. Jak słucham na HD650 to lubię podbić o 6 dB górę od 4k. NIestety mam już spore ubytki w tym zakresie.
  5. Poszukaj używanego SMSL Su-9 lub Su-9N.
  6. Witam wszystkich, znacie może jakiś solidny serwis w okolicy Warszawy, który zrobi uczciwie przeglad wzmacniacza NAD C375?
  7. Podobno jako transport bardzo dobrze sprawdza się Onkyo c7030 można kupić za 700 zł i nie jest to jakiś bardzo stary sprzet. Sam go kiedyś kupię ale poczekam jeszcze z 2 lata żeby staniał.
  8. Mariusz ja swoje historie próbuje opisywać z pewną dawka humoru. Ital miał brzmieć audiofilski kabelek USB. Napisałem tak dla śmiechu w nurcie jaki tutaj rozważamy. Wiec jak mam być poważny to podłączyłem komputer domowy kablem USB, który jest dodawany przez producenta do DACa LKS 004 ci daje dla kości Sabre sygnał I2S z jitterem na poziomie 2ps. Co kolwiek to znaczy brzmi dobrze na papierze i w realu. O matko teraz na to wpadłem, podłączając elektronikę za kilka tysięcy i z aluminium to mam teraz źródło klasę wyżej niż WiiM, a jak odłączam zasilacz to jest Hi-End szczególnie jak się bateria skończy. Ja jednak jestem poważnie niepoważny
  9. Dokładnie DAC to podstawa. Zaciekawiłeś mnie swoim doświadczeniem z zasilaniem liniowym źródła cyfrowego. Myślałem, że dla samego transportu cyfrowego nie ma za różnicy, czy zasilanie jest impulsowe czy liniowe. Na tej podstawie pozbyłem się zasilacza liniowego do wiima, ponieważ nie specjalnie słyszałem jakąś różnice, ale lubię być lege artis więc muszę doczytać o sensie zasilania liniowego przy transporcie cyfrowym chyba, że liniowy niskoszumowy coś zmienia. Co innego jak zasilałem z niego DAC-a D50s, ale on już czeka w pudełku na nowego właściciela. Z drugiej strony wyciskanie maksa z wiim nie jest już dla mnie priorytetem. Dziś zbudowałem alternatywne źródło dla wiima, a jest nim MacBook PRO + audiofilski kabelek USB i gra inaczej tylko , że to USB więc ma prawo grać lepiej z LKS 004. Nawet podjąłem poszukiwania zakupu innego streamera ze złączem I2S, ale poddałem się z powodu problemów ze standardem pinów. Prawdopodobieństwo, że uzyskam lepszą jakość od Macbooka z USB, który gra z baterii jest niewielkie, a komputer już mam. Oczywiście nie wiem co się może wydarzyć w przyszłości, ale na tą chwilę ułożyłem to sobie następująco. W normalne dni używam wiima - optyk - MDC w NAD. Takie słuchanie w tle, tryb ekonomiczno-ergonomiczny. Jak coś usłyszę ciekawego z propozycji jakiegoś serwisu to dodaje do listy tzw weekendowej. Jak mam więcej czasu i spokoju w domu to wciskam power w LKS, a wiim przełączam na coax i słucham sobie muzyczki pełniejszym wymiarze. Na specjalne okazje jak np. niedzielny wieczór bez żony, dzieci i psa uruchamiam audiofilską wersję Macbooka czyli bez ładowarki + kabelek USB, wzmacniacz na godzinę 10 i rozkoszuję się muzyką w najlepszej dostępnej jakości pod moją strzechą. Dopisałem sobie filozofie do moich kloców i jestem teraz szczęśliwy Zostawiam w spokoju źródło i DAC-a. Jednak to nie koniec moich kombinacji. Dziś ktoś mi nieźle namieszał w głowie odnośnie toru za DAC-iem, ale to historia na inny topic.
  10. Robię tak, od święta będę grał z macbooka po USB. Wierząc doświadczonym kolega, ze podobnie do i2s. Na codzień z WiiM coax. I chyba nie ma co dalej gonić króliczka w tej części toru. Tu się raczej nic bardzo nie psuje. Skupiam się teraz nad końcówka toru czyli zmiana 605 s2 na S400 MK II. Niestety mam problem z miejscem dlatego zostają mi tylko monitory. Wiem, ze mam 100 pomysłów na minutę Dziękuję kiki2010 za rozwianie wątpliwości.
  11. Dlatego skręcam w stronę USB. Kurczę, a tak w ogóle to ja chyba muszę sobie jakąś malinę zmontować z tego co czytam od wczoraj to jest najbardziej uniwersalny transport i najbardziej popularny wśród szanownych forumowiczów. Dziwię się tylko, że nikt nie poleca. Cały ten świat audio HiFi jest strasznie skomplikowany jak chcesz mieć jakość bez płacenia worka pieniędzy.
  12. Ostatnio doszedłem do wniosku, że recenzenci różnego sprzętu jak nie mają się foczego przyczepić to piszą właśnie coś w stylu, że nie wybrzmiewa do końca ostatnia nuta. Takie opisy znajduje najcześciej przy chińskich projektach, które deklasują sprzęt 5-10 krotnie droższy sławnych audiofilskich marek. Jestem jeszcze mało doświadczony w audio więc postawię tylko hipotezę, że jak transport daje nam sygnał pit-perfect i w dodatku jest pomierzony, że czysty sygnał niego wychodzi to chyba więcej do roboty w tych ostatnich nutach ma DAC. Moje domowe doświadczenia wykazały, że dać za 1000 zł był czuły na zmianę kabla coaxialnego i grał lepiej lub gorzej. Dla DAC za 10K, który ma zegar fantomowy trochę obojętne było czy podłączyłem go najtańszym kablem czy najdroższym i tak grał ostatnie nuty do końca Sam aktualnie rozglądam się za innym zródłem ale tylko dlatego, że mogę wykorzystać bardziej natywne połączenie, a czy usłyszę zmianę to już inna historia. Z drugiej strony z jakiegoś powodu powstają dopieszczone, zaawansowane technicznie transporty bitów do DAC-ów.
  13. NIe prościej jest zrobić specjalny kabel HDMI, który uwzględnia zmianę pinów ze standardu PS audio na LKS. pl.aliexpress.com/item/4000255873784.html?gatewayAdapt=glo2pol Piszesz im co chcesz z czym połączyć i przygotują odpowiedni kabel. Chyba, że różnice między LKS a PS audio to nie tylko pozmieniane piny sygnałowe. Od strony technicznej zaciekawił mnie Holoaudio tylko ten kolor trochę przerażający. Co o nim myślicie warty jest uwagi?
  14. Zerkalem fajny sprzecik, ale tez nie gada z LKS. Rozwiązaniem jest też zrobienie specjalnego kabla. Można u chinczyka zamowić kabel HDMI I2S z dowolnie połączonymi pinami.
  15. NuPrime Omnia Stream Mini Transport strumieniowy to by było idealne tylko trzeba kabelek HDMI zrobić z odpowiednio połączonymi pinami. Co to jest PS Audio? Wydaje się, że LKS dogadał by się Nuprime, ale to ryzyko. kiki2010 Co to jest PS audio? Doczytałem teraz i bardziej doświadczeni koledzy pisali, że w 004 to trzeba grać z USB, który jest nijako konwerterem do I2S. Podobno nie ma różnicy między USB a I2S w tym dacu. I myślę, że to jest bezpieczniejszy kierunek mojego upgradu. Dla testu podłączyłem Maca pod USB i gra to dobrze ale czy lepiej od wiim z coax to na ta chwilę nie jestem w stanie powiedzieć. Nie miałem czasu ani odpowiednich warunków w domu żeby móc się wsłuchać. Na tą chwilę w oko mi wpadł Auralic Aries Mini, który ma USB out Znacie coś ciekawego z wyjściem USB?
  16. Jaki streamer z wyjściem I2S najlepiej HDMI ( dac mam też I2S RJ45) jest możliwy do kupienia? Chce go podłączyć do DAC LKS MH-DA004 Obsługa Tidal, Spotify, bardzo bym chciał Apple Music ale to marzenia. Może być używany i również może być Chińczykiem, nie przeszkadza mi to. Budżet - jak będzie trzeba to wydam i 5K zł, ale jak jest coś pokroju wiim z wyjściem I2S to też jest dla mnie OK. Do tej pory znalazłem Nuprime STREAM-9, czy jest coś może tańszego?
  17. Panowie przecież ten plastyk to jest tylko zaleta. Gdyby to bylo cnc to by mi tak latwo nie poszla przeróbka. Widze, że jak tylko mozecie to sie naśmiewacie i krytukujecie wiima. Jaki macie w tym cel? Mi on daje duzo rafosci i jestem bardzo zadowolony. Absolutnie nie musze wydawac wiecej pieniedzy na transport. W każdej chwili kupić 5 x drozszy transport tylmo po co? Wolałem kupic 5 x droższy przetwornik w sumie też chinski. Podać model żebyście sie pośmiali? Smutne to jest, ale ja chyba rezygnuje z dalszego udzielania sie na tym forum. Już widze jakie tu mechanizmy działają. Dziękuję wszystkim dobrym ludzim za przydatne rady dzięki, którym teraz czerpie radość ze sluchania muzyki w jakości jaką chcialem uzyskać zmieniając stare klocki na inne nie zawsze nowe ale dobre
  18. Bydluck wiim obojętnie czy mini czy pro ma pełną obsługę Bluetooth. Myślę, że musisz empirycznie sprawdzić różnice. Jak mieszkasz w mazowieckim to zapraszam do mnie na odsłuchy. Mam również do odstąpienia D50S z poprawionym wejściem coaxialnym, jak chcesz odezwał się na priv. Tak jak koledzy piszą musisz sam posłuchać różnych kombinacji. Ja przetestowałem 3 różne DAC w budżecie od 1000 zł do 2000zł (nowe) i żaden z nich nie powalił mnie na kolana i nie był wart wydania pieniędzy żeby zastąpić MDC. Inna by była historia gdybym nie miał tego MDC wbudowanego we wzmacniacz. Dodatkowo posiadam nijako w gratisie bardzo dobry DAC Wolfson 8741 x2 wbudowany w CD NAD C565bee, który ma funkcje podpięcia innego cyfrowego transportu. Więc trudno mi było znaleźć DAC w budżecie do 2000 zł, który by mnie oczarował lub go nie znalazłem. Jednak ja jestem niecierpliwy ale uparty w dążeniu do celu i wybrałem drogę na skróty. Dziś podłączyłem Dac-a z wyższej półki cenowej (nowy około 10 000zł) i kapcie spadły . Specjalnie nie chce pisać modeli żeby nie spowodować jakiejś wojny, ponieważ każdy ma inne preferencje i słuch. Podsumowując dopiero DAC z wyższej półki wprowadził zmianę, którą dokładnie poczułem. Oczywiście trzeba mieć za DAC-iem resztę toru, która taka zmianę wykorzystana. Takie jest moje doświadczenie z ostatnich 2 miesięcy. Ja muszę jeszcze trochę posłuchać nowego DAC-a zanim podejmę decyzje, czy go zostawię, czy wrócę do MDC. Oczywiście tylko i wyłącznie z powodów finansowyh. Po dzisiejszym doświadczeniu z nowym przetwornikim w dalszym ciągu podtrzymuje, że MDC bardzo dobrze sobie radzi w połączeniu z wiim-em i dla większości zwykłych ludzi to będzie super stereo i nic więcej nie trzeba.
  19. To jest bardzo dużo pisania żeby wyrazić i przedstawić wszystkie moje odczucia i warianty. Pisząc ten tekst słucham MDC DAC PCM1796 od Nad-a a nie D50s mimo, że leży obok i teoretycznie powinien być lepszy. Wypadł super w pomiarach i spinam go coaxem, a nie optykiem jak MDC DAC. Na dniach napiszę więcej jak posłucham MH-DA004. Mi się osobiście bardziej podoba MDC niż D50s a ty możesz mieć inne zdanie. Wszystko zależy od posiadanego systemu oraz osobistych preferencji i typu muzyki. Na pewno jakościowo MDC nie gra gorzej niż D50s i na odwrót. To są różne brzmienia. Dla mnie MDC ma lepszy bardziej dynamiczny bas i wysokie lepiej cykają. Jana umiem tego dobrze opisać. Więć jak podejdziesz do tego ekonomicznie wydatek 1K zł na D50S dla mnie jest bez sensu. Ja go kupiłem, ponieważ chciałem sprawdzić co się stanie jak użyje połączenia coaxialnego vs optyczne. Co się stanie jak wepnę go bezpośrednio do końcówki mocy i użyje jako preamp. Ja styczniu tego roku byłem kompletnie zielony w tych sprawach. Dziś mam za sobą trochę przesłuchanych godziny w różnych wariantach i jestem dalej zielony ale mam już jakieś swoje zdanie zbudowane na własnych doświadczeniach a nie oparte tylko na czytaniu forum. Pamietam jak kompulsywnie chciałem się dowiedzieć co jest lepsze Toslink czy coaxialne połączenie transport - DAC. Jak toja chciałem mieć najlepsze. A tak naprawdę to są półśrodki przy I2S. Aktualnie mam swoje zdanie i co śmieszne pokrywa się z tym co bardziej doświadczeniu koledzy od razu mi powiedzieli, na początku mojej przygody, ale ja musiałem sam sprawdzić tracąc mnóstwo czasu na wertowanie wątków polskich, zagranicznych i zastanawiając się jaki kabel kupić. Niestety czasami trzeba popróbować różne warianty, a nawet popełnić błędy żeby dojść do właściwych wniosków i mieć swoje zdani poparte własnym doświadczeniem. Najlepiej to jest po prostu przestać czytać tylko zaufać swoim uszom. Ja to siebie określam jak technomaniaka, który zawsze goni za najnowszą technologią. A w muzyce chyba nie do końca o to chodzi. Mam na myśli ewolucje przetworników z R2R do sigma delta gdzie szerokorozumiana ekonomia i pogoń za bitami zagubiła muzykalność najnowszych przetworników. Ja osobiście nie umiem tego stwierdzić jestem za cienki w uszach z powodu bardzo krótkiego stażu oraz braku doświadczeniach ze starymi przetwornikami z wyższej półki. Jednak wierzę w rzetelne opracowania mądrych ludzi. Już za dużo napisałem i tego się bałem. Kończąc na dziś daj szanse dla swojego MDC podpinając dobre żródło za rozsądne pieniądze np wiim. Nie nam iEast M20 jednak to on może być powodem twojego znudzenia. Nie bagatelizuj również jakości kabla optycznego, ale tężnię ma co szaleć. Ten co dają z wiim gra i źle nie jest. Na dniach dostanę w swoje ręce podobno dobry kabel optyczny Van Den Hul The Optocoupler MK II to dam ci znać czy coś to zmieniło, ponieważ aktualnie brak mi tego doświadczenia. Dodatkowo zamienię D50S na dużo lepszy DAC MH-DA004 i też dam Ci znać co to dało przy budżetowym zestawie jak wiim i NAD C375 + B&W 685 S2. Kończę bo już nie widzę co piszę.
  20. W moim przypadku sąsiedzi potwierdzili również moje własne spostrzeżenia. Specjalnie napisałem o nich żeby nie było, że miałem omamy
  21. Chciałem się podzielić moim najnowszym coax case mod wiim Nie wiem czy pamiętacie jak ja zacząłem swoją przygodę z wiim ale był to mini połączone toslinkiem do wzmacniacza. Dobrze do grało ale ja nie miałem kompletnie doświadczenia żeby to stwierdzić. Więc zacząłem nałogowo czytać różne fora, wątki itp i też chciałem mieć połączenie jak koledzy audiofile ale moja droga do elektrycznego cyfrowego połączenia była bardzo wyboista. Więc najpierw zmiana z mini na pro - to był dobry ruch ponieważ nie tylko mam tego upragnionego coaxa ale również jest dużo lepsza wydajność samego urządzenia. Następnie zakup daca z coax i tu wybór padł na D50s. Żebyście widzieli moją minę jak przyleciałem z toppingiem do domu usłyszeć tą legendarną różnice miedzy coax a Toslink , a tu dupa cisza nie gra. Okazało się, D50S ma fabrycznie skopane wejście coaxialne, ale cudowny sposób pewien magik znalazł na to rozwiązanie. Więc ja w tej całej radość co robię kupuje super kabelek pure silver i znowu lecę do domu z paczkomatu i co, i dupa kabelek nie wchodzi do wiima. Późno było więc postanowiłem iść spać zawiedziony i rozmyślałem co zrobić, sprzedać wiima a może kabelek a może wszystko bo mam dosyć. Rano eureka przecież te złącze jest OK tylko trzeba je uwolnić ze zbędnego otaczającego plastyku. Do tej pory nawet pyłek nie nóg spaść na mojego ukochanego wiima, a ja na niego z nożem. Niestety nie będzie już obudowa w stanie idealnym ale będzie grało po coaxie Niestety kilka razu ostrze poleciało w bok ale i tak jestem w szoku, że mam wszystkie palce a wiim przeżył i ma się całkiem dobrze. Nie miąłem pod ręką wtedy ostrzy modelarskich, które dokupiłem następnego dnia plus zestaw pilniczków modelarskich z którymi cała robota była dużo łatwiejsza. Wiem, że wygląda to tak sobie ale tyłu się nie ogląda tylko jak coś słucha. I teraz już w końcu śpię spokojnie. W końcu poznałem tą tajemnice i lepiej lub gorzej wytłumaczyłem sobie różnice pomiędzy toslinkiem a złączem koaksjalnym. Jednak opinie zostawiam dla siebie ponieważ mógłbym tu zacząć niekontrolowaną dyskusje, a ja ekspertem nie jestem i muszę jeszcze nabrać doświadczenia. Zauważyłem jednak ciekawą sprawę, a napewno w moim systemie. Połączenie optyczne jest bardziej neutralne w stosunku do użytego kabla lub ja nie słyszę czekam jeszcze na kabelek optocoupler mkII, który może to zmienić, ale wtedy napiszę update. Za to koaksjalne przy zmianie kabla z miedzianego (melodika Purple Rain) na srebrny (Yerbo + Dh Labs) to jest przepaść na korzyść Yerbo. Ja jestem osobą, która w te kable nie wierzyła bo co to ma do zer i jedynek, a jednak ma i to dużo. Dwóch sąsiadów, których zaprosiłem na odsłuchy również od razu wyłapali różnicę. U mnie to słychać przez zwiększenie kontroli niskich rejestrów oraz zwiększenie detali czyli ogóle rozjaśnienie, zdjęcie kocyka. Po tym doświadczeniu zdecydowałem się zamówić lepszy kabel optyczny ponieważ uwierzyłem, że on może mieć znaczenie. Generalnie po osłuchaniu się z D50s nie przekonał o mnie do siebie i wróciłem do DAC PCM 1796, którego mam wbudowanego we wzmacniaczu pomimo, że nie ma wejścia coaxialnego, to dla mnie lepiej brzmi niż D50s. Na tą chwilę D50s już jest na OLX kabelek Yarbo też, ale on może zostanie u mnie dłużej ponieważ czekam na dostawę LKS MH-DA004 i może ten dać mnie zaskoczy w połączeniu z wiim. Generalnie moim celem jest zastąpienie CD NAD 565bee które jak dla mnie gra super i sprzedam go dopiero jak uzyskam granie z plików na tym samym poziomie.
  22. Mam podobny zestaw do twojego C375 + C565 (to też ma funkcje Dać 2x Wolfson)+ MDC PCM1796 + D50S + L.K.S. mh-da004 + Wiim PRO. Jak chcesz budżetowo i dobrze to kup Wiima PRO podłącz optykiem do MDC i ciesz się muzyką. Telewizor podepniesz do wiiim-a optykiem (ma input) i nic więcej nie potrzebujesz. Od razu mówię, że nie uzyskasz znacznej poprawy bez znacznego zwiększania budżetu. Sam to przerobiłem i więc wiem co piszę. Jak chcesz więcej info to pisz na priv.
  23. SVS już jest u mnie w domu i po kilku dniach testów mam już swoje przemyślenia. Okazuje się, że moje 685 S2 mają całkiem dobry dół w muzyce która ja słuchami do stereo sub nie jest mi potrzebny. Tak naprawdę to przy muzyce, którą słucham SVS prawie nie ma nic do roboty. I to jest dobra informacja dla mnie, ponieważ teraz wiem, że ja wcale dużo nie tracę jeśli nie mam dźwięków poniżej 50 Hz z monitorów. Biorąc pod uwagę kwestię strojenia i typowych problemów z subwooferem zdecydowałem się na powrót do wersji 2.0 a SVS wylądował na OLX. Jednak śmiało mogę napisać, że według mnie SVS jest super tylko ja go nie potrzebuję. Jest mega zgrabny, bardzo dobrze wykonany, jakość czuć nawet w krokowych potencjometrach no i jak przywali to jest konkretnie. Pewnie jak bym słuchał rapu to bym może go sobie zostawił ale u mnie jest najcześniej elektronika lub jakiś jazz i tych gatunkach on mi raczej bardziej przeszkadza niż pomoga. Więc coś w tym jest, że stereo to 2.0 i moja uwagą teraz skupia się na S400 MKII. Muszę gdzieś je posłuchać i sprawdzić czy to jest to co szukam. Jak mam wydać dodatkowe pieniądze to przy okazji chcę poprawić całość nie tylko dodać dół, który odzywa mi się od święta.
  24. Moją przygodę z budowaniem nowego systemu zacząłem w styczniu i w sumie na ten moment dochodzę do finału. Więc jest Wiim PRO spięty z D50S coaxialnie i oba urządzenia są zasilane liniowo. Po wielu moich bojach, które opisywałem wcześniej aktualnie jest super. Lepszego dźwięku nie mogłem sobie wymarzyć. Ostatni element, który dodałem to zasilacz liniowy i to był strzał w dziesiątkę. Trudno mi ocenić w ilu procentach wpłynęło to na samego wiima ale na Dać-a napewno, ponieważ teraz dziwek jest wyraźnie bardziej potężny i pełniejszy aż nie można przestać słuchać. Porównuje do CD NAD C565bee i jak wcześniej nie mogłem się zdecydować to aktualnie wiim + D50s dla mnie gra lepiej, ciekawiej pod moje ucho. Więc pewnie niedługo rozstane się z CD. Dziękuję wszystkim za wsparcie przy konfiguracji mojego toru na tą chwile mogę już spać spokojnie i cieszyć się muzyką. Cel został osiągnięty
  25. Czekam na dostawę SVS SB 1000. Więc niedługo dam znać czy subwoofer to jest to czego potrzebuję.
×
×
  • Utwórz nowe...