Bałem się tego pytania.
Chodzi o to, że nie jestem w stanie określić brzmienia jakie mnie interesuje ze względu na zróżnicowane gatunki muzyczne goszczące w moich głośnikach.
Słucham praktycznie wszystkiego, od muzyki filmowej (np. Ennio Morricone, Hans Zimmer), przez elektronikę (np. Jean Michelle Jarre), muzykę polską (np. Breakout, Manaam, Podsiadło, Zawiałow, Ralph Kaminski itp.) do rocka/rocka progresywnego/psychodelicznego (Muse, Genesis, Rolling Stones, Tame Impala, Arctic Monkeys, RHCP, lata 60-80, itp.).
Jak widać, ciężko określić wspólne brzmienie dla tych gatunków.
Sprzęt ma być przede wszystkim do słuchania muzyki, ale na co dzień służyć też jako głośniki do TV (tutaj możliwy streaming spotify z TV).
I w sumie to chyba załatwi sprawę skoro w przyszłości wystarczy dokupić wiim.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Lista się rozszerzyła, więc na nowo muszę to przemyśleć.
Na koniec chciałbym jeszcze dopytać czy przy głośnikach też celować w sprzęt używany? Jakie macie opinie na ten temat?