Dam tyle, ile potrzeba, czyli zdam się na Waszą sugestię. Miałem do tej pory do czynienia z zestawami 5.1 i byłem zadowolony – nie słuchałem nigdy zestawów z głośnikami sufitowymi. Mogą być 2, mogą być 4. Nie robi mi aż takiej różnicy czy wydam na zestaw 2-3 tys w tą czy w tą stronę, a na tym etapie wykończeniowcom też nie zrobi to różnicy czy będą dwa otwory więcej czy mniej. Wprawdzie nie mam na celu zrobienia z mieszkania sali kinowej, bo filmy oglądam naprawdę rzadko (max 2 na miesiąc), w sumie dużo częściej słucham muzyki, ale jeśli robić, to robić porządnie.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to optymalne umiejscowienie pod kątem akustyki, ale sofa na pewno zostaje pod ścianą. Na wizualizacji przestrzeń może i wygląda na sporą, ale w rzeczywistości aż tak spora nie jest. Celowo zmieniam mieszkanie na większe, żeby odczuć większą przestrzeń, ustawiając sofę na środku pokoju tracę jakiekolwiek poczucie przestrzeni 😁 Myśleliśmy z architektem dość długo nad ustawieniem biurka i koniec końców to wydaje się być najlepsze. Biurka potrzebuję do pracy. To, co mogę zrobić, to bardziej scentralizować TV, tak, żeby był na wprost sofy. Jest to do zrobienia.
Muszę też dodać, że jest to pierwotna wersja projektu, od tamtego czasu naniosłem poprawki, sofa jest nieco węższa, a zamiast widocznego na rzucie ekranu projekcyjnego, będzie nieco bardziej scentralizowane TV.
Na tej części sofy, która będzie na wprost TV 😁 Zgodnie z powyższym, scentralizuję nieco TV względem sofy i powinno być ok. Dzięki, nie zwróciłem na to wcześniej uwagi.
W załączeniu przesyłam widok na sofę. Obok niej ma być ażur, na którym myślę, że uda się umiejscowić głośnik surround.