Witam.
Chciałbym zapytać o poradę. Jako odtwarzacza CD używam Pioneera PD93 z roku 91.
Do tej pory sprzęt hi-fi u mnie w domu grał sporadycznie, ale ostatnio moja córka wykazuje duże zainteresowanie muzyką i odtwarzacz wrócił do łask.
Odtwarzacz ten ma kabel zasilający podłączony na stałe i jest to kabel dwużyłowy. W pozostałej części systemu sprawa była prosta ponieważ we wzmacniaczu i przedwzmacniaczu miałem gniazda IEC więc wystarczyło zakupić porządniejsze kable zasilające.
Moje pytanie jest, czy warto wymieniać oryginalny dwużyłowy kabel zasilający? Na jaki?
Oglądałem odtwarzacz pod kątem zamontowania gniazda zasilającego AC-8 , bo widzę, że są możliwe do kupienia porządne kable dwużyłowe, ale jest tam dość duży problem z miejscem. Ostatecznie da się to zrobić, choć szkoda mi trochę przerabiać oryginalne przyłącze pioneera. Z drugiej strony żaden dobry kabel w oplotach nie zmieści się chyba do oryginalnej przelotki w tylniej ścianie odtwarzacza, bo oryginalny kabelek, jest tak cienki jak do domowego blendera albo ładowarki AAA
Będe wdzieczny za wszelkie sugestie i porady. Czy w ogóle warto wymieniać w tym przypadku oryginalny kabel do odtwarzacza CD, czy ma to jakiekolwiek znaczenie?
Kabel ma długość ok 1,75m i mógłby być znacznie krótszy.
Z góry dziekuje za poswiecony czas i ew opinie.
Adam