Po wielu godzinach lektury oraz filmach od @PanKlor wyliczyłem kąty i wychodzi mi coś takiego:
Biała kropka na środku - ja
Żółte - głośniki Atmos
Czerwone - głóśniki LCR oraz tylnie, wszystkie na wysokości uszu czyli 90cm od podłogi.
Szara rama na sufice - to właśnie sufit podwieszany.
Od uszu do sufitu podwieszanego będzie 175cm (to są te niebieskie wymiary pod Atmos by zachować 45 stopni).
A więc mam parę problemów:
- głośnik L jest w drzwiach a więc przesunę go w dół na śicanę
- tylni lewy - jest w przejściu a więc również go przesunę na ścianę po lewej
- Atmos1 - jest na krawędzi sufitu podwieszanego ale mogę troszę go przesunąć i problem znika. Tu będzie ICP62.
- Atmos 2,3,4 są na krawędzi sufitu i ściany, przy oknach będą zasłony które oczywiście będę zasłaniał w trakcie oglądania. A więc Atmos2 muszę przesunąć do góry w cześć sufitu podwieszanego. Atmos 3 i 4 i tu nie wiem, zastanawiam się czy nie warto je powiesić na ścianie tylko czy można dobrym pomysłem jest miksowanie tych dwóch typów głośników. A może warto Atmos 3 i 4 również przesunąć na cześć sufitu podwieszanego ale wtedy kąty troche się ziemiają ale są w granicach 43-51.
Po przesunięciu głośników:
Mam jeszcze takie dylematy:
- czy głośniki Atmos tak blisko zasłon nie będą jakoś dziwnie grały, chodzi o odbicie od zasłon.
- czy otwarcie na jadalnie to nie jest jakiś duży problem, z jednej strony mamy ścianę a z drugiej jadalnia. Niestety nic z tym nie mogę zrobić. Wiem ze podła propozycja by przenieśc to do innego pokoju, niestety nie mam innego miejsca na to.
A i jeszcze rysunki gdzie liczyłem te kąty:
Bardzo dziękuje jeśli ktoś rzuci na to okiem