Skocz do zawartości

Pitt39

Uczestnik
  • Zawartość

    567
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Częstochowa

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. @michaudioNo tak, a w rezultacie każdy będzie widział co chce widzieć - skoro nie ma wyroku sadu - a zresztą sędziowie, neosedziowie, wszystko można zanegować ;). Poza tym każdego dnia jesteśmy torpedowani taką ilością nowych informacji, których Nasz mózg nie jest w stanie przerobić, że szybko się zapomni.
  2. Wpadł zapewne, ale taka strategia bardziej się opłaca najwyraźniej.
  3. Coś tam czytałem wczoraj i do mnie przemawia ta argumentacja: Adwokat Maciej Zaborowski z kancelarii Kopeć Zaborowski także uważa, że pozwanie portalu czy gazety w trybie wyborczym to co najmniej 60 proc. ryzyko przegranej, bo sądy wielokrotnie stawały na stanowisku, że tryb wyborczy nie jest dedykowany dla prasy. — Sprawa będzie przegrana, ale opinia publiczna nie będzie zagłębiać się o co tak naprawdę chodziło i dlaczego wniosek został oddalony. W świat idzie przekaz, że ktoś przegrał, a nie dlaczego ktoś przegrał. Dlatego w większości tego typu spraw politycy z każdej strony sceny, którzy mają dobrych doradców prawnych, nigdy nie składają pozwów w trybie wyborczym przeciwko mediom — dodaje mec. Zaborowski.
  4. Jeśli świadkowie są - a ponoć są - to dobrze by było żeby ich ujawnić. Tłumaczenie że się boją - choć logicznie - jakoś mnie przekonuje, bo w dzisiejszych czasach każdy bez większych konsekwencji może napisać/powiedzieć co chce. Ja rozumiem że z jego przeszłością łatwiej w to uwierzyć niż nie, ale mimo wszystko fajnie jakby to jakoś uwiarygodnić. Ogólnie współczesna prawica bardzo mnie bawi. Te ciągłe wycieranie sobie ust w wartości katolickie, wzniosłe hasła i opowiastki o tym jak wiara jest istotna w ich życiu;Bóg nawet swą piersia zasłoni by mogli dokonać wielkiego oczyszczenia w tej ziemskiej stajni zepsucia pełnej sodomitów... a jednocześnie płacą za milczenie prostytutkom, inny całkiem możliwe że jest dostarczycielem ''przyjemnosci'', ku chwale wielkiego i miłosiernego Pana... i nie ma w tym za grosz dysonansu poznawczego, ja tego u nich nie dostrzegam Tak się zastanawiam czy w PISie, ktoś w ogóle sprawdził kandydata, chyba że taki miał być?
  5. A bo leń, chociaż algorytm zmienić dla niepoznaki, spacje zliwkidować. Nie zależy mu by mnie przekonać
  6. Tuza logicznego argumentowania. Porównywać pub(miejsce publiczne, nawet jeśli Metzen jest właścicielem)do domu. A czy Ty nie masz bana?
  7. Wizerunkowo dobrze wyszło, ale bezpośredniego poparcia nie udzielił: Z Nawrockim też bym poszedł na piwo, ale nie zaprosił. Nie rozumiem o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów. A politycy powinni umieć normalnie ze sobą rozmawiać. - Politycy z przeciwnych stron barykady potrafią rozmawiać; źle, zdrada, nie to sobie obiecywaliśmy, nigdy już na Was nie zagłosuje, bo jak to siedzieć w lokalu i pić piwo... - nie dogadują się, rzucają obustronie błotem, też źle, bo mieli pracować na rzecz kraju, państwo z dykty... nie dogodzisz ;)
  8. A co do Grzesia, to z niego taki ideowiec i wolnościowiec, co zgodzi się na wszystko tylko musi być po jego myśli. Niestety poświeciłem ost. chwile na poczytanie jego programu politycznego i generalnie spora część pkt. znosi się wzajemnie, jest populistycznymi postulatami bez możliwości realizacji, ani dziś, ani za 20 lat(chyba że zrobimy tu państwo na miare afrykańskich dyktatur). Nie będę tego analizował, bo szkoda mi na niego niedzieli. Dla mnie forma przekazu, którą prezentuje jest nieakceptowalna i mam obrzydzenie na widok tego człowieka.
  9. Unia może i zła, ale z drugiej strony ciężko wyjść(nawet jeśli już się to zrobiło), bez konsekwencji dla gospodarki, możliwosci przemieszczania się itd. Dla wszystkich przeciwników jest to ciekawy poligon doświadczalny, z jakimi trudnościami moglibyśmy się borykać. Oczywiscie nie będzie to kalka 1 do 1, ale pewien zarys można mieć. Od 2 minuty; dzienikarz brytyjskiej gazety opowiada o nowych umowach. Jakby się komuś nudziło
  10. Ps. W końcu wyjdzie tak, że doczekamy komercyjnych reaktorów wykorzystujacą fuzje jadrowo i odpuscimy atom
  11. Coś tam czytalem, coś tam slyszałem z opowieści kolegi, który był na tej budowie Ogólnie mówi że w Polsce cieżki temat z kadrą inż. Co do atomu, to tak, wyjscia nie ma, ale strone wcześniej wrzucałem jak POPiS podchodzi do tematu przyszłych kadr w kontekscie Marii. Będzie budowany ten atom, jak swojego czasu Slęzak, moge nie dożyć.
  12. @Nowy75Chyba najstarsze pracujące panele jakie widziałem miały z 15-20 lat i z tego co pamiętam nie stracily wiecej jak 20℅ ze swojej pierwotnej sprawności. Co do zgrania. Tak, wielkie wyzwanie, podobnie poprawa jakość sieci niskiego i śrdniego napięcia itd.
  13. Ps2. Ogólnie te 5.2℅ to nie tak. Ale można poszukać(nie będę już zaśmiecał kolejnym linkiem, filmikiem czy podcastem, bo nie o tym temat, a o rywalizacji dwóch wielkich Polaków w walce o fotel króla)
  14. Myśle że grzyby czy bakterie nie poradzą sobie ani z panelami, ani z elektrownią w Bełchatowie, wiec ciężko mówić o biodegradowalności. Żywotność paneli fotowoltaicznych (PV) to okres, przez który działają one, nawet jeśli ich wydajność nieco spadnie. Standardowo, panele działają około 25-30 lat. Niektóre panele mogą jednak działać nawet 40-50 lat. Gwarancja na panele zwykle wynosi 10-25 lat, ale w praktyce panele mogą działać dłużej. Ile dla Ciebie jest długo - krótko? Bloki węglowe wraz z wiekiem tez tracą swoją sprawność, tak jak panele; cudów nie ma(czas funkcjonowania zbliżony) Powiedzmy że przez x czasu miałem styczność z branżą, wiec znów bym nie demonizował że zła "fotowoltanika" z Chin, wiatraki z Niemiec itd, tylko czarne złoto zapewni Nam bezpieczeństwo. Każdy kij ma dwa końce, i każda technologia ma swoje pozytywne i negatywne strony i, to co dziś jest nie do przeskoczenia(cały krzem da się odzyskać, ale ekonomicznie jest to nieuzasadnione), tak za x czasu może wyglądać zgoła inaczej. Na węglu jeszcze z 2 dekady pewnie będziemy opierać swoją przyszłość, ale nie można się zamykać na inne technologie. W niektórych przypadkach, np. przy odzysku materiałów z paneli cienkowarstwowych, można osiągnąć nawet 90% odzysku szkła. Ogólnie, w recyklingu paneli fotowoltaicznych można odzyskać około 80-90% ogniw do ponownego użytku. Nie jest to robione z uranu, technologia recyklingu cały czas się zmienia, a jak miałeś panel w dłoni to j.w: szkło, aluminium, miedziane kable, plastik, silikon na łączeniach itd. to wiesz, że całość da się z grubsza zagospodarować. Co do toksyczności. Jak zwykle; to zależy, dziś można powiedzieć że jest to problem(wydobywanie jak i przerób), ale... Jakie mamy złoża metali ziem rzadkich? Nieszczególnie wielkie, a przynajmniej te udokumentowane. Skok technologiczny w wielu branżach następuje dość szybko, rozwój sztucznej inteligencji tylko to napeda.... i tak magazyny które dziś są problemem, za x czasu mogą się okazać wspaniałym źródłem surowców, których nie mamy zakopanych w ziemi. Nauka to lubie - Elektronika to ogormne źródło surowców Fajny odcinek, warto posłuchać. Bardziej odnosiłem sie do retoryki przesady, która tak bardzo jest lubiana. Biedniejsi może i będziemy, ale czy od razu w biedni, skansen świata?... No ja nie uważam. A co do kupowania, to tak, kupuje przeważnie małe ilości. Ps. Chiny otwierają sporo elektrowni węglowych, ale masz też świadomość że połowa paneli zainstalowanych w 2024 na świecie była w kraju środka?
×
×
  • Utwórz nowe...