Cześć,
Po przeprowadzce do domu z mieszkania zostałem z: Yamaha RX-V457 (5.1 - początkowe próby z kinem domowym, których nie chcę kontynuować) + podłogówki Mission M33i
W mieszkaniu i salonie ca 20m2 jeszcze mi to nie przeszkadzało ale aktualnie w większym pomieszczeniu już nie daje rady.
Chciałbym dokonać ewolucyjnego upgrade'u sprzętu, jak się da to same kolumny, ale jak będzie za słabo to poszukam również wzmacniacza stereo (najlepiej ze streamerem, ale to nie jest wymóg konieczny).
Aktualnie salon 5x7m + otwarta kuchnia 5x3m co daje prostokąt 5x10m. Cześć telewizyjno-odsłuchowa jest wydzielona w jednym z końców salonu, kolumny + kanapa tworzą trójkąt równoramienny 3m. Są fotele, dywan, zasłony, ale też i otwarta klatka schodowa z boku salonu co pewnie psuje mocno akustykę.
Słuchałem już zestawu Yamaha rn-800a + B&W 603 S3 (przekracza budżet ale można poczekać na okazje black friday), jak dla mnie brzmiało fajnie, ale póki co nie porównałem tego z niczym innym. Będę chciał odsłuchać w najbliższym czasie również Triangle Borea BR09. Słucham raczej muzyki spokojnej, jazzu typu Diana Krall, Ray Charles, Metheny, Scofield, czasami stary dobry (prog)rock - Pink Floyd, Marillion, iitp.
Na same kolumny chciałbym przeznaczyć max 6k, a jakbym musiał jednak wymieniać również wzmacniacz to za całość max 10k. No ale za tyle chciałbym już poczuć różnicę względem aktualnego systemu (patrz wyżej), bo żona z domu pogoni 🙂
Moje pytania/dylematy - czy wymiana samych kolumn da oczekiwany efekt w salonie 50m2 + klatka? Jakie inne propozycje do odsłuchania byście mieli? Jestem z Białegostoku - siedziby rms.pl 🙂
pozdrawiam, Adam