Witam wszystkim, na wstępie dodam, że jestem klasycznym kowalskim pod kątem wiedzy i aktualnych możliwości audio w domach.
Jestem na etapie stanu surowego zamkniętego domu, na dniach wchodzi elektryk (co za tym mam teraz idealna możliwość na przeciągniecie wszystkich możliwych kabli) - przed tynkami wew.
Generalnie mam duży problem z rozmieszczeniem nagłośnienia, zaprojektowaniu jak mają iść kable, a finalnie doboru sprzętu który idealnie wstrzeli się w moje potrzeby.
Pytania:
Czy da się zrobić jakoś dołączane dwa głośniki, chociażby sufitowe nad stołem i w kuchni? Tak, abym mógł względem danej potrzeby je uruchamiać.
Jak to ugryźć jaki sprzęt do tego potrzebny?
Głównie chodzi o to, aby wiedzieć co na etapie budowy przygotować i na jakie kwoty sprzętu minimum się przygotować, aby miało to ręce i nogi. No i oczywiście czy jest na to rozwiązanie !?