Skocz do zawartości

Bubbletea

Uczestnik
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Inowrocław

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że te odsłuchy mogą nie odzwierciedlać stanu faktycznego i jestem niemal pewien, że wybór może uleć zmianie. Jeżeli ostatecznie postawie na rozwiązanie pasywne + wzmacniacz, to oczywiście zwiększam budżet, ale muszę też czuć, że warto. Dlatego jestem w stanie podjechać na odsłuch np tych Pylonów albo Heco (ewentualnie jeszcze czegoś innego) i wtedy uzgodnić resztę.
  2. Ja już całkowicie zgłupiałem. Wcześniej nie zrobiłem żadnego researchu, znalazłem tego Teufel - bo w miarę tanio i jest namiastka HiFi ale...no właśnie, mimo iż jestem laikiem, to jednak jestem dość wybredny. Boję się że to zagra średnio i że nie będę już miał żadnego wpływu na ten dźwięk. Zacząłem czytać opinie i już sam nie wiem czy warto się pakować w coś tak taniego i "aktywnego". Zrobiłem sobie takie odsłuchy z filmów w sieci i po przesłuchaniu większości (Pylon, Dalco, Heco, Klipsh, Indiana Line, Elac, Melodika...) najbardziej przypadły mi i mojej partnerce kolumny Pylon Opal 23-30, Dali Oberon 7 oraz Heco Aurora 700 i Heco Music Style 900 z delikatnym nastawieniem na HECO. Teraz mamy już taki mętlik w głowie, że chyba jednak trzeba ruszyć dupę i przejechać się do jakiegoś sklepu na omówienie tego wszystkiego.
  3. Doskonale to rozumiem, niemniej budżet jest bardzo ograniczony. Już i tak wyszedłem poza to, co planowałem. Miało być poniżej 2tyś zł a już szukam w przedziale 2500-3000zł. Ok, rozumiem, dzięki. No dobra, ale w takim razie w co celować, Jeżeli mam kupić coś po taniości to wolałbym jakieś dwie aktywne tuby złapać do 2tyś zł i zamknąć na jakiś czas ten temat. A co myślicie Panowie o tych aktywnych Teufel Ultima 40? Znalazłem używki w idealnym stanie poniżej 2k? No bo jak mam wydać już kolejne pieniądze czyli w granicach do 3k to znowu pojawiają się jakieś ale... i tak w nieskończoność, tego się właśnie obawiałem. PS. Byłem dzisiaj w jednym ze znanych sklepów elektronicznych i oglądałem te wszystkie soundbary, nawet odsłuchiwałem JBL Bar 1000 i 1300 ceny w granicach od 4300zł do 5500zł. Niestety, na moje ucho to nie grało tak jak chciałem, takie skompresowane pierdziawki. Może do filmów i ewentualnie jakiś gier to jeszcze ujdzie ale gdy włączyłem kilka piosenek to czułem, że ten dźwięk jest uwięziony w tych małych gówienkach i nie słychać pełnej sceny (?), tylko łup łup z basowego, chociaż to i tak było dość słabe i zależne gdzie stoję. Tak więc soundbary odpadają na pewno, choćby nie wiem ile to kosztowało. Ja nie jestem żadnym audiofilem, ale lubię "wyciągać" z piosenek pewne dźwięki. Kiedy wiem że piosenka je zawiera a ja ich na tym sprzęcie nie wyłapuje to znaczy, że coś jest nie tak. Nie wiem czy mnie rozumiecie, bo to wszystko pisane uchem laika, ale jednak czułem, że to nie jest to, czego ja oczekiwałem.
  4. Najtańszy używany Sabaj 30a to 1700zł. Ale znalazłem jeszcze dwie, wydaję mi się, ciekawe propozycje, czyli: - Magnat Monitor Reference 5A - Argon Audio Fenris A55 Każdy z nich (zestaw po dwie kolumny) mogę mieć za 2500zł.
  5. Dziękuje za odpowiedź, oczywiście nie wykluczam również czegoś w używce… Przeglądałem dzisiaj kilka ofert w sklepach i znalazłem nowy zestaw R-S202D + NOTA 550 za 2599. To wykracza oczywiście poza początkowo założony budżet ale może ostatecznie warto rozważyć coś takiego? PS. Dobra, tego S202D nie podłączę przecież bezpośrednio pod TV.
  6. Cześć, to mój pierwszy post na forum, więc i witam wszystkich serdecznie. Planuję kupić takie dość tanie audio do salonu 27m2 + jeszcze otwarta kuchnia 17m2. Przeznaczenie: 50% muzyka (spotify, youtube, mp3) 25% to filmy z serwisów VOD i 25% to gry na konsoli. Budżet: do 2000zł - jest to rozwiązanie raczej tymczasowe na okres kilku lat, później będę myślał o czymś lepszym. Muzyka: tutaj ogromny przekrój; new age, trance, ambient, dance, trochę rocku a nawet rap (głownie; Enigma, Schiller, Enya, Robert Miles...) *zaznaczam, że bardzo lubię mocny i czysty bass, ale musi on uderzać wtedy, kiedy powinien, a nie zagłuszać całość. Oczywiście pierwsze co przyszło mi do głowy to jakiś tani Soundbar. W tym przypadku wszelakie czarodziejstwa 5.1 odpadają, zresztą ogólnie wolę chyba zestawy 2.1. Znalazłem taniego JBL Bar 2.1 Deep Bass - który ma dość potężny bass, przez co filmy pewnie fajnie się ogląda, boję się natomiast co będzie z muzyką. Jest jeszcze ciut droższy Sony HT-G700? A może gdyby tak zamiast soundbara kupić jakieś kolumny + amplituner? jest coś rozsądnego w tym budżecie wartego uwagi? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady.
×
×
  • Utwórz nowe...