Witam serdecznie Szanownych Użytkowników... To mój pierwszy post na forum, przeszukałem zasoby, ale nie znalazłem aktualnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. A zatem...
Posiadam aktualnie budżetowy gramofon House Of Marley Stir it up (wersja bez bluetooth, z przedwzmacniaczem), który mam podłączony pod zestaw power audio (tak, wiem... proszę nie bić :P)
Planuję lekką przebudowę, ale póki co nie przekonam żony do zwiększenia budżetu, więc muszę zmieścić się w 1300 zł Pokój, w którym stoi sprzęt to prostokąt 20m2 (głośniki przy krótszej ścianie).
Z nowych rozwiązań znalazłem systemy mikro-stereo: Panasonic PMX94 i Yamaha Pianocraft B270d, teoretycznie oba powinny spełnić swoją funkcję i nie wymagają specjalnego główkowania. No, ale właśnie - może da się to zrobić w założonym budżecie lepiej, tzn. żeby lepiej brzmiało? Słucham głównie rocka, bluesa i nie zamykam się na używki (ale muszą wyglądać, jak nowe, bo inaczej małżonka zabije :P).
Z góry serdeczne podziękowania za ewentualną pomoc