Alibaba12

chodzi o zakup nie jako osoba prywatna, generalnie nie chce mi się wierzyć, że te głośniki faktycznie mogły by mieć aż taką wadę, w moim przypadku dyskwalifikującą je, gdyż słuchać będę z bliska, ale martwi mnie to, że sporo osób się zgadza z tą opinią, tak jak na zdjęciu wstawionym przeze mnie widać. Z drugiej strony jeśli by faktycznie tak było, to może w recenzjach, np. tutaj https://www.whathifi.com/reviews/elac-debut-connex-dcb41 by zwrócili na to uwagę? Chciałbym też spytać czy lepiej je podłączyć do komputera przez RCA/JACK i Dragonfly Red do portu USB, czy po prostu przez sam kabel USB? Rozumiem, że to czy będzie różnica na plus jeśli chodzi o Dragonfly, zależy od tego czy Dragonfly jest lepszym DACiem, niż ten wbudowany w głośniki?

problem jest taki, że w top hifi nie ma ich od dłuższego czasu i nie wiadomo kiedy będą znowu, a jakbym je kupował to bez możliwości zwrotu.

Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś posiada te głośniki i może potwierdzić lub nie opinię ze zdjęcia? Chodzi o opisane irytujące syczenie wydobywające się z głośników, słyszane jedynie z bliska.

dziękuję, postawię na magnaty. Chciałbym się dowiedzieć jeszcze czy podlaczyc je lepiej do dragon fly kablem AUX z dwóch stron, czy lepiej kablem 2X RCA AUX? Jest to jakaś różnica?

dzięki za opinię, wydaje mi się ze magnaty beda bardziej uniwersalne (?) bo adamy to monitory, a podobno brzmienie monitorow nie kazdemu moze przypasc do gustu (?)

Ciekawe też jest to, że o modelu tych magnatów mało co można znaleźć w internecie, żadnych recenzji, unboxingu itp. Zastanawiam się z czego to wynikać może, są tak mało popularne? Są bardzo stare już?

a tak subiektywnie z tych 3 co byś polecił? albo raczej dwóch czyli Fenris A5 albo Magnat Reference A2 bo oba mają min. 5 cali przetwornik niskich. a A4 4 cale. Jako laik wydaje mi się, że w przypadku magnatów na plus będzie pasmo przenoszenia 38 - 40.000 Magnat vs 47-22.000 Fenris i że to duża różnica, oraz możliwość regulacji tonów z pilota. Fenris w ogóle nie ma regulacji, z kolei są bardziej zaawansowane elektronicznie i mają więcej mocy w watach i ciężko mi stwierdzić obiektywnie, które są lepsze po prostu.

Zastanawiam się nad https://www.q21.pl/argon-audio-fenris-a5-czarny.html lub mniejsza wersja A4 lub https://www.q21.pl/magnat-monitor-reference-2a.html Zapewne dobrze rozumiem, że w przypadku Argonów jest większe "ryzyko" że dragon fly będzie zbędny z racji na to, że są dużo bardziej zaawansowane elektronicznie?

Mam swojego rodzaju dysonans poznawczy w takim razie bo pewnego czasu ktoś z Waszego sklepu, powiedział, że lepiej podłączyć pod USB , żeby " dane szły bezpośrednio do głośników " i że DF zbędny będzie ;d Musiałbym chyba przetestować oba rozwiązania po prostu i spróbować wyłapać różnicę jakąś.

Dziękuję i w ich wypadku, albo innych głośników, które mają USB albo HDMI (Np. Magnat reference 2A) , najlepszą opcją jest połączenie ich z komputerem właśnie w ten sposób - czyli po przez HDMI/USB i wtedy mój dragon fly wtedy jest zbędny? Czy po przez dragon fly i AUX, tak jak do tej pory podłączone mam aktualne Edifiery?

Czy jeśli podłącze ELACi do komputera za pomocą usb, wyjdzie na to samo jak podłączę je przez aux po przez dragon fly red? Czy wyjdzie na plus lub na minus i warto wykorzystać dragon fly?

Czy 4½” jeśli chodzi o przetwornik nisko-średniotonowy to nie jest za mało żeby poczuć sporą różnicę w stosunku do moich aktualnych edifierów? Czy z racji, że to w ogóle inna półka sprzętu, ten rozmiar nie ma takiego znaczenia jak np. rodzaj materiału i po prostu moc w watach? Edifier S2000MKII MA 5,5 cala, jednak to jest za dużo jak na moje warunki, tak samo jak ich gabaryty.

Jeśli chodzi o Edifier s2000MKIII to jeśli odległość od tylnych bass reflexow do okna, będzie wynosić około 8 cm to to wystarczy czy jest to zdecydowanie za mało? Parapet ma 28 cm, a głębokość głośnika to niecałe 20cm. Nie mam możlliwości innego ustawienia ich niestety i się obawiam o to, dzięki z góry.

Słucham muzyki z PC z tidal po przez dragon fly red i edifier r1700bts, chciałbym wymienić głośniki na jakieś z większą mocą lepszym basem jednak zależy mi na tym, żeby były jak najmniejsze. Coś w stylu Edifier S2000MKIII jednak te wydają się być za duże do miejsca odsłuchu. Myślałem o Argon Audio Fenris A5 jednak to, że nie mają fizycznej regulacji tonów, wydaje się być wadą (?) Dziękuję za odpowiedzi.

czy mógłbyś jeszcze powiedzieć jak ma się sytuacja między EDIFIER S2000 MKIII a Dragonfly Red? Czy to może być, tak, że jak głośniki podłącze do dragonfly, a dragonfly do kompa, tak jak do tej pory ze starymi głośnikami, to nie zyskam dużo na tym, z racji, że sam DAC w głośnikach tych jest już dosyć (dobry?) Czy najważniejszą nadal kwestią będzie to, że źródłem nie będzie zintegrowana karta dzźwiękowa z komputera, a własnie dragon fly? Generalnie nawet na moich aktualnych głośnikach (R1700BTS) słuchanie prosto z karty dźwiękowej komputera, a słuchanie przez dragon fly to jest niebo a ziemia, niesamowite jaką różnicę na plus robi dragon fly, kwestia jak to było by właśnie w lepszych głośnikach, S2000 MKIII