Skocz do zawartości

genekmaj

Uczestnik
  • Zawartość

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Gdynia
  1. No dobra, już nawet mogę zdać relację z PM6007. Na pewno o wiele bardziej muzykalniejsze granie, wysokie tony zdają się być bardziej przejrzyste i precyzyjne. Czuć, że jest to sprzęt wyższej klasy pod względem nawet samej kontroli barwy dźwięku. O wiele ciężej sprawić, żeby cokolwiek się wylewało/żeby w którąś stronę przesadzić, choć muszę przyznać, że pokrętełka były: - Treble +50% - Bass +50%-80% Ale.. gdybym miał zamienić Wiim'a na PM6007 to bym mimo wszystko tego nie zrobił ze względu na: 1. Rozmiar (nawet na szafce RTV się nie mieści na głębokość..) 2. Funkcjonalności - możliwości podłączenia i brak możliwości sterowania EQ z pozycji odsłuchu Reasumując - wychodzi na to, że muszą zostać przy o wiele mniejszym urządzeniu pokroju Wiim AMP (paczka all-in-one), ale żeby to było jaśniejsze. Może Sabaj A30a, Loxjie? Nigdy ich nie miałem, ale wiem, że istnieją. Ktoś ma jakieś doświadczenia, propozycje? Coś co się lepiej zgra z RP-260F, ale też da równie dużo możliwości. To jest mój pierwszy duży zestaw stereo, choć wymagania muzyczne, chociażby w porównaniu do znajomych, mam spore. Dodam tylko, że lubię jak bass jest wyczuwalny już od najniższych poziomów głośności, a duża głośność maksymalna nie jest dla mnie znacząca.
  2. Hej, Nabyłem ostatnio zestaw Klipsch RP-260F. Na pierwszy rzut jako wzmacniacz poszedłem w Wiim Amp'a. Skrócę jak się da: - lubię bardzo jasne granie, ale z dużą ilością bassu (można powiedzieć, że mocne V i teoretycznie te kolumny według innych takie są) - lubię też separację, mimo tego jakiej muzyki słucham - przeważnie elektroniczna, EDM, trap, zdarza się też coś hardcorowego, ale potrafię też słuchać innych gatunków, których na co dzień nie słucham, tylko dlatego, że fajnie grają. Mimo wielu opinii o za dużej ilości góry w Klipschach, ja bym powiedział zupełnie odmiennie - brakuje w nich góry, ale środka swoją drogą też. Dodam, że w pokoju nie ma jeszcze zasłon, a będzie ich sporo, bo na dwóch ścianach łącznie z 6 m, choć nie wiem czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na problem, którego sprawa tyczy (braku wysokich tonów, separacji czy analityczności). Brnąć dalej: Przetestuję je jeszcze na Marantz PM6007, chwilę później spróbuję je odpalić też na Magnat MR780. Mimo charakterystyki brzmienia tych kolumn, equalizer w Wiim AMP mam ustawiony w V'kę, ale i to nie do końca satysfakcjonuje. Bez niego nie dałbym rady słuchać - poważnie. Czy ktoś z Was ma jakieś pomysły co do wzmacniacza biorąc pod uwagę powyższe? Dziś powinienem otrzymać PM6007, to dopiszę tu jeszcze odczucia i różnice. Budżet na wzmacniacz określiłbym do maksymalnie 3000 zł - więcej po prostu nie chce wydawać, bo nie słucham w tamtym miejscu aż tak często. Dopuszczam też wzięcie używek. Widziałem, że udaje się też do tej ceny wyrwać nowego PM7000n. Kilka dodatkowych informacji Pokój: Otwarty na przedpokój salon z aneksem - rozmiar salonu 22 m2, rozmiar przedpokoju - 9 m2. Miejsce: Blok Muzyka: Elektroniczna PS Temat zmiany głośników na razie odrzućmy. Kupiłem po dosyć okazyjnej cenie.
×
×
  • Utwórz nowe...