Skocz do zawartości

look

Uczestnik
  • Zawartość

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Wrocław
  1. Proszę mi wybaczyć niektóre sformułowania, ale nie jestem audiofilem. Co prawda interesuję się muzyką od kilkunastu lat mając kilka epizodów związanych ze sceną ale patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, że w muzyce jest więcej ideologii i efektu placebo niż samej muzyki. Pamiętajmy, że każdy muzykę odbiera inaczej i tak jak napisałem powyżej, dany SET, który dla jednego może być wybitny, dla drugiego będzie nie do zaakceptowania. Jeszcze raz pozdrawiam
  2. Witajcie, W zasadzie nigdy nie wypowiadam się na forach, ale wpis "boogle" bardzo mi się spodobał obnażając całą prawdę o świecie audio. O ironio audiofile dążą do posiadania perfekcyjnego sprzętu, wydając niejednokrotnie krocie ale w uszach każdego z nich, każdy sprzęt może być perfekcyjny a wynika to z własnych upodobań muzycznych. Śmiem wątpić aby każdy kto utożsamia siebie z audiofilem posiadał słuch absolutny. Powiem więcej - obecnie jestem na etapie zmiany całego SET, jeżdżę na odsłuchy i próbuję stworzyć taki SET, który będzie dla mnie grał najlepiej. To co zauważyłem, to fakt, że im droższe kolumny to, mówiąc kolokwialnie, w trybie pure direct grają bardzo bezpłciowo, płasko, jakby nakryte kocem (wyjątkiem jest tutaj Pylon Diamond 28, który w mojej ocenie jest znacznie przesterowany w z zasadzie w każdym paśmie, właśnie po to, aby spodobał się 90% użytkowników, którzy przyjdą i go posłuchają). A teraz do sedna. Nie wiem ilu z was miało okazję posłuchać muzyki na żywo, ale muzykę graną bezpośrednio na instrumentach, nie puszczoną przez jakikolwiek elektronikę. Mam na myśli perkusję, fortepian, gitarę akustyczną, kontrabas itd.. Czy słuchając zespołu muzycznego grającego "bez elektroniki" macie wrażenie, że dźwięk, który wydobywa się z tych wszystkich instrumentów jest płaski ? NO NIE ! Tam jest scena, przestrzeń, są wysokie tony, solidny bas - i jak to się ma do tego, co napisałem powyżej na temat drogich zestawów stereo, które grają płasko ? Ano nijak ! Czy te wszystkie drogie SETy odzwierciedlają w pełni prawdziwe dźwięki wytwarzane przez ww. instrumenty ? W mojej ocenie NIE ! A takie właśnie mają zadanie. Audiofile przechwalają się kablami za kilka tysięcy złotych dorabiając do nich całą ideologię a w ślepej próbie nie są w stanie wskazać żadnej różnicy. To o czym właśnie teraz piszę możemy uzyskać na korektorze wzmacniacza. Czy żeby podkręcić wysokie czy niskie częstotliwości trzeba kupić inny kabel za kilka tysięcy złotych ? Ano nie ! Wystarczy wzmacniacz z korektorem pasma - efekt będzie dokładnie taki sam i piszę to z pełną odpowiedzialnością ! Nie twierdzę też, że jakość kolumn nie ma tutaj znaczenia, bo ma i to bardzo duże bo dzięki nim możemy usłyszeć poszczególne ścieżki dźwiękowe, separację instrumentów, ich barwę, realizm wokali. Kable na to wszystko praktycznie nie mają na to żadnego wpływu. Jeżeli zakupimy kable z czystej miedzi beztlenowej (nawet za kilka złotych za metr) to będą one dla 99,99% użytkowników w 100% wystarczające. Z wykształcenia jestem inżynierem elektrykiem a od kilkunastu lat zajmuję się dźwiękiem. Konfigurując mój sprzęt osobiście zależy mi na jak najlepszej przestrzeni, scenie, stereo i odzwierciedleniu instrumentów oraz wokali. Jeżeli chodzi o skalę poszczególnych pasm to jestem w stanie je sobie wysterować na wzmacniaczu stereo i nie potrzebuję do tego wzmacniacza i kabli za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Najlepszą przestrzeń w mojej subiektywnej ocenie jak na razie oddały mi Monitor Audio gold 300 oraz Audio Physic classic 8. W tych kolumnach dźwięk nie wydobywa się z głośników tylko jakby z całej ściany, przed którą one stoją, rozchodząc się po bokach - kolumny znikają z pomieszczenia - to jest coś niesamowitego. Jestem jeszcze przed odsłuchem Audiovectorów qr3 oraz Focal Aria evo 2. Ludzie, którzy konfigurują zwłaszcza swój pierwszy set wiele czasu poświęcają czytając fora i nie ukrywam, że ja robiłem dokładnie tak samo. Niestety prawdziwe odsłuchy kolumn bardzo często uświadomiły mi to, że coś co dla jednego jest wybitne dla drugiego może być kompletnie nie do przyjęcia także moja rada jest taka, aby przed zakupem swojego pierwszego stereo przekonać się na własnej skórze jak on naprawdę brzmi. Warto zakupić wzmacniacz z korektorem pasma. Nie ukrywajmy też faktu, że dla może 70% ludzi najważniejsze jest to, żeby kolumna grała jasno i miała dobry bas, a reszta nie ma dla nich większego znaczenia. Pozdrawiam !
×
×
  • Utwórz nowe...