Skocz do zawartości

pioterek200

Uczestnik
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pioterek200

  1. Prawda jest taka , że świat idzie na przód , a w dzisiejszych czasach nikomu nie zależy na trwałości w każdej dziedzinie i sprzęt audio nie jest wyjątkiem, dzisiaj te wszystkie zabawki pod nazwami Wielkich Marek produkowane są w Chinach i nie mają nic wspólnego z twaloscią. Komu zależy by taki Denon , Rotel , czy inny wzmacniacz grał 25 lat ??? Sam przesiadłem się z markowych wzmacniaczy na chińska klasę D , różnica ? Taka że ma teraz co lupnac na trudnych kolumnach . Dla próby kupiłem gotowy wzmacniacz na ułamek ceny tych wielkich brandów i efekt ? Taki że zastanawiam się za co wcześniej płaciłem , za logo ? Prestiż ? Bo na pewno nie za jakość grania .... Ten cały audiofilzm nie ma nic w spólnego z jakością dźwięku , bardziej z zamoznoscią portfela i kto da więcej . Idąc do sklepu sprzedawca ocenia ile można wydoić kupującego i na tej podstawie mu proponuje sprzęt a nie na podstawie grania , oczywiście , poszczególne marki różnią się między sobą tzw kolorem grania i dynamiką , ale największą robotę robią kolumny i po przetestowaniu całego ogromu uważam że nawet 80% to kolumna , pod warunkiem że mamy wydajny prądowo wzmacniacz. Niech ktoś do B&W poda wzmaka z mocą 60w na kanał a 200w na kanał i zobaczy namacalnie różnice w graniu. Posiadam jeszcze Denona i Magnata hybrydę , nuprime ida-16 i coś made on China 2x1000w przy 2 ohm , i ten Chińczyk dynamika i muzykalnościa zjada te drogie sprzętu . Można sobie dywagować tutaj ale facet to wzrokowiec i patrząc na ładna markowa nazwę dodaje sobie od razu ich i ach jak to gra ... Chińskie przecież nie ma prawa bo jest tanie ... Tylko że te brandy markowe też są z Chin w obecnych czasach i często tak samo wykonane i borykają się z tymi samymi problemami złej jakości ... Szkoda , że do takich wniosków dochodzi się mając prawie 50 na karku ... I tym ciągłym poszukiwaniu tego swojego dźwięku ... Którego w sumie znaleźć nie idzie , za to idzie opróżnić kieszeń . Zawsze na coś można narzekać, a lepiej się jednak cieszyć Muzyka niż kupować kable kierunkowe z ładnym logo obite drewienkiem , to nie audiofilzm, a snobizm, ale nie ma się co dziwić, jak ktoś ma zapas kasy do wydania to kupuje to co mu się podoba, jednak w samym graniu zbyt dużej różnicy nie będzie, tylko w umyśle... Można kupić i tanio i tak że ciarki muza wywołuje . Ja zaczęłem zabawę od niezbyt drogiego sprzętu i się zaczęło , a najlepiej właśnie wspominam tamto granie , kolumny za 1500 i AMP Denona , po niej już było tylko gorzej a nie lepiej , obecnie posiadam już chyba zabytkowe kolumny B&W i jak dla mnie dopiero zbliżyłem się od tego co bym chciał i nie zamienię ich na żadne obecnie produkowane kartony lakierowane na high glossy .... Teraz przyjemnie jest mi usiąść z drinkiem czy książka włączyć cicho muzę i mieć ciary od wibracji basu którego nie słyszę a widzę . I śmieszne ale prawdziwe grają na Magnacie ma900 efekt niesamowity , sprzęt 3 albo 4 krotnie droższy nie wzbudził we mnie tylu emocji co ta budżetówka. Wciskanie kitu że Direct jest cool , od kiedy ? Ja się cieszę jak mam regulację tonów a tu dodatkowo nawet średnica .... Teraz wycinają wszystko co można z tych wzmakow a ceny rosną , dziwna przypadłość ... Każdy powinien mieć wybór i to nie tylko w cenie .Dźwięk to subtelne odczucia dla każdego inne i tu nie powinno mieć miejsca co gra lepiej a co gorzej , dla każdego będzie to co innego i uszanujemy to. To nie polityka by się kłócić i udowadniać swoje racje ... Wiemy co z tego wychodzi. Delektujcię się tym co wam odpowiada a nie sprzedawcom wciskającym kit i na koniec miesiąca liczącym profity bo to już marketing a nie Muzyka . Dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...