Też przerabiałem podobne różnice między źródłami i finalnie okazało się, że winny był… sam TV, a dokładniej jego obróbka dźwięku. Sony potrafi mieszać w sygnale, nawet gdy teoretycznie wszystko jest „off”. Po BT masz surowy, cieplejszy sygnał z telefonu, a z HDMI — przetworzony przez telewizor, stąd ta „płaskość”. Sprawdź jeszcze raz ustawienia typu A/V sync, Dolby D+, upłynniacze dźwięku, tryby ClearAudio, bo one potrafią mocno zmieniać charakter brzmienia, nawet przy eARC.
Co do kabli — jak ktoś faktycznie słyszy różnicę, to super, ale u mnie jedyne zmiany wynikały z tego, że TV ograniczał pasmo, a nie z samego HDMI.