Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum i z góry proszę o wyrozumiałość gdyż nie jestem fachowcem w tej dziedzinie dlatego tez proszę o poradę i pomoc.
Zaczne od początku i od czego się zaczęło. Tak wiec zaczęło się ok 3 lat temu od amplitunera Denon AVR 1311 i zestawu kolumn Kruger&Matz Passion5.0.
Uzywalem głównie do kina domowego, 20% muzyka. Było ok ale czegoś brakowało. Tak, basu. Dokupiłem subwoofer kef psw1000 i było już conajmniej dobrze.
Ale, ze amplituner już nie najnowszy wiec wymieniłem na nowy AVR-X2400h.
Wtedy bylo już bardzo dobrze...ale wiadomo, apetyt rośnie...
Czas na zmianę głośników pomyślałem.
Duzo czytałem, przeglądałem różne fora i zdecydowałem się na Dali Zensor 7, Zensor 1 plus Zensor Vocal.
Przyjechaly wczoraj. Rozpakowałem, podłączyłem i... szału nie ma. Wcale a wcale.. słucham, oglądam i słucham, na zmianę film w KD z radio internetowym w stereo i chyba nawet boje się pomyśleć, ze na Kruger Matzach wcale nie było gorzej..?
Stąd mój post i prośba do osób które mi podpowiedzą co poszło nie tak..
Czy może od nowa powinienem skalibrować nowe głośniki..? Czy może problem jest w tym o czym czytałem na wielu forach, ze nie łączy się Denona z Dali czy może to kwestia „wygrzania głośników”, cokolwiek by to nie znaczyło a o czym tez czytalem.
Bardzo proszę o jakiekolwiek porady, z góry serdecznie dziękuje.
Rafał.